Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sweet...one:)

Nie radze sobie....

Polecane posty

Gość Sweet...one:)

Teraz lepiej??? Nie musicie od razu kasowac moich postow!!! To nie moja wina... A moze moja. Na pewno moja ze mam zyebane zycie. Sama sie przyznalam mezowi ze kocham innego. Czekal na mnie rok. Rok czekal az skoncze ta znajomosc. Nie skonczylam bo koorwa nie umialam. Bo kochalam, bo moze koorwa to nie bylo kochanie tylko fascynacja.... Czy ja sie moge, czy ktokolwiek sie MOZE "fascynowac" kims ponad rok??? Odszedl maz, bo koorwa nie wytrzymal. Powiedzial ze mnie juz nie kocha, no i nie dziwota!!! Nie mam mu tego za zle. Chcialam walczyc o zwiazek. Powiedzialam ze bede czekac, ale nie umie. Wraca On. Wszystko sie przelewa od nowa. Nie radze sobie!!! :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweet...one:)
No... Przynajmniej tego nie skasowaliscie. Generalnie pisze se zeby naocznie sie wywnetrzyc samej sobie i koorwa dojsc do ladu z przyszloscia. Bo maluje sie, przynajmniej ta najblizsza raczej w czarnych barwach. Nie wieeeeeeem co a raczej JAK to zrobic. Zygam tym calym zamieszaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweet...one:)
Czy rzygam czy jak to sie tam koorwa pisze!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolTFW
co nas to pasztecie ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweet...one:)
jednak jestem lesbą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweet...one:)
stolec na klatę może być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocha s
no nie wiem co poradzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweet...one:)
To juz sie staje nudne. Powaznie... Kiedys podszywacze mieli wiecej polotu ;/ Gdybym ja wiedziala!!! Ja wiem... Nikt nie mowil i nie obiecywal ze zycie bedzie piekne i latwe ale takiego goowna to sie nie spodziewalam. Zawsze mi sie wydawalo, ze zycie sobie bede umiala ulozyc. Zakochana, bralam slub z milosci a nie dlatego ze... I tu by mozna wymieniac.... Okazalo sie ze czar prysl a swiat mi sie zwalil jak domek z kart!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweet...one:)
Wlasciwie to uwazam ze jestem tchorzem. Do potegi entej... Bo i owszem przyznalam sie ze kocham kogos innego, ale juz zeby odejsc definitywnie to mi tej odwagi zabraklo. Decyzja "wyszla" od meza. Powinnam sie poczuc lepiej nie?? No bo w koncu wzial na siebie caly balast i obciazenie. A teraz pomimo to nie potrafie powiedziec ze chce to definitywnie zamknac i... moze nie spakowac manatki, bo praktycznie jest to niewykonalne ale przynajmniej zaczac proby stawania samodzielnie na nogach!!! Ja pi.erdole!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweet...one:)
Stawania na nogach czyli ze chyba zle to okreslilam... Ja pieprze, mozg mam kompletnie wyprany. Zmiety i nie do uzytku. Nie mam odwagi mu powiedziec ze chce spotkac sie z N!!! No bo chyba ja pi.erdole wypada poinformowac, skoro dalej zyje w przeswiadczeniu czy tez raczej swiadomosci moich ostatnich slow ze go kocham i chce naprawiac zwiazek. Czuje sie jak szmata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweet...one:)
Wlasciwie to jestem szmata!!! Wynika to z tchorzostwa niestety. Cale zycie spedzilam z nim. Prawie 19 lat!!! Koorwa ale kolomyja!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweet...one:)
Jak sobie pomysle ze mam go tak potraktowac to mi sie juz na sama mysl zle robi. Ale chyba powinnam w koncu podjac meska decyzje! Tak mi mowia. Ze nie moge sie tak zachowywac. Ze to nie gra. Ze to niesprawiedliwe. JA TO KURWA WSZYSTKO WIEM!!! Ale sie boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala0909
problem polega na tym, ze ty chyba sama nie wiesz, czego chcesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweet...one:)
Dokladnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweet...one:)
Przezylam z nim tyle lat ze nie wyobrazam sobie braku jego osoby w moim zyciu codziennym. Ktos mi powiedzial ze to najzwyklejsze przyzwyczajenie po tylu latach. Byc moze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweet...one:)
Co nie zmienia tego ze chcialabym sie budzic i zasypiac kolo N

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×