Musi się kiedyś udać

Witam, chcę schudnąć!! juz od miesiąca coś próbuje robić ze swoją wagą ale kiepsko idzie:( w ciąży sobie folgowałam, i teraz mam skutki tego obzarstwa! Mam 164 cm i na dzień dzisiejszy 70 kg. Chciałabym chociaż do 60 dobić :) przyłączy sie któraś? Wtedy będzie razniej

Teraz jak jest taka fajna wiosenna pogoda, to biorę wózek z małą, rolki i robie ok 8 km. Nie jest to może dużo, ale zawsze coś. :) i zamówiłam sobie hula hop ten z wypustkami do masażu zobaczę jak sie sprawdzi. Szkoda, ze nie mam rowerku stacjonarnego czy czegoś podobnego ale w mieszkaniu niestety nie mam na nic juz miejsca;) poza tym staram się mniej jeść, przede wszystkim zdrowo i oczywiście zero słodyczy! Trochę się boję weekendu bo mam zaproszenia na kawki a nie jestem siebie pewna,ze nie skusze sie na ciasteczka itp:) no zobaczymy:)

Odchudzam sie razem z koleżanką, ale ona ma problemy z mężem i nie ma teraz głowy do diet, więc znowu zostałam sama:( dlatego pomyślałam, ze na forum będzie mi głupio sie przyznać do łasuchowania i jakoś rusze z tym spadkiem wagi :)

Witaj :) Z chęcią dołączę. Mam 166 cm wzrostu i ważę 70 kg ;/ Chcę schudnąć do wagi 60-62 kg :) Jestem na diecie MŻ i WR :) Co do ćwiczeń to jeżdżę na rowerze stacjonarnym i robię ćwiczenia na każdą partię ciała. Pozdrawiam

czesc dziewczyny:) a moze dołączycie do nas? zostałyśmy z Ewelcią chyba tylko dwie http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5502010

Hej zaczarowana! Fajnie, juz jesteśmy dwie:) no to mamy podobnie, tylko że Ty jesteś wyższa :) ja myślałam ze schudnąć jest łatwiej i przede wszystkim szybciej;) a tu proszę nie wiedziałam ze mam taki słaby charakterek ;) mam nadzieje ze starczy mi silnej woli bo dopiero od poniedziałku nie jem słodyczy. Jak myślisz, ile czasu nam zajmie zanim dobijemy do tych 62 kg? Dalas sobie jakiś termin bo ja by, chciała do lata tzn może czerwiec:)

10w2 wy juz dłużej piszecie, nazbieralo Wam sie stron:) poczytam Was tylko ze teraz uciekam na moje rolki i małą troche przewietrzyc bo jeszcze są resztki fajnej pogody pa

Mamczarnycharakter chcę schudnąć do lata. W lipcu jadę nad morze i muszę wyglądać dobrze. Mam figurę gruszki czyli na górze jestem szczupła, ale dół porażka. Jestem szeroka w biodrach ;/ Uda nam się! Ja nie mam problemu ze słodyczami bo ich nie lubię :) Mięso, ryby, warzywa robię w parowarze. Piję dużo wody i próbuję się przekonać do picia zielonej herbaty :) Schudłam z 85 kg i nie poddam Idę ćwiczyć. Czeka na mnie rowerek stacjonarny :) Pozdrawiam

Miało być schudłam z 85 kg i nie poddam się *

Odchudzanie, szczególnie po kilku porażkach, jest trudne. Ostatnio postanowiłam znowu spróbować. Mam już motywacje- niedługo mój ślub. Zmieniłam już dietę. Najtrudniej jest z ćwiczeniami, ale jakoś daję radę. biegam na bieżni, z płaczem, ale biegam. Biorę też tabletki Therm Line Forte, znajoma mi poleciła. Fakt, mam więcej energii. Spodnie mam już luźniejsze. Jutro idę kupić pasek. Trzymajcie za mnie kciuki.

Witam z rana! Wczoraj nic nie pisałam bo byłam u koleżanek świętować dzień kobiet;) do kawki nie zjadłam ciastka chociaż smakowicie wyglądało, wypilam tylko 2 kieliszki szampana. Dzisiaj rano waga pokazała 69,3 kg:) ja sie ważę codziennie bo to mnie bardziej motywuje! Zaczarowana Truskawko! Gratulacje! Ja nie wiedziałam ze aż tak dużo juz schudlas!!! Ile czasu Tobie zajęło zrzucenie tych kg? A z tą reszta pewno ze do lata sie uda! Z tego co piszesz to dużo ćwiczysz, no a Twoja dieta! Łał!! Godna pozazdroszczenia!!nie mówiąc juz o tym, ze nie musisz jest słodyczy! Dla mnie brak słodyczy jest najgorszy:( U mnie najgorszy jest brzuch taki duży flak no i nogi są grube. W zimie nie umialam prawie żadnych kozaczkow dopiąć. To była porażka:( A na weekend planujesz jakieś odstępstwa od diety czy ćwiczeń czy wszystko rygorystycznie tak jak cały czas? Lizy 25 o tak ślub to duża motywacja! Ale mnie sie wydaje ze każda panna młoda wyglada ślicznie w białej sukience :) no szkoda ze nie lubisz ćwiczyć bo to z reguły przyspiesza odchudzanie. Czasami starcza troche wiecej ruchu, albo skakania czy cokolwiek małego. A kiedy masz ślub ? Pewno ze będę trzymać kciuki. Jak znajdziesz czas to napisz jak idzie. Pozdrawiam

Mamczarnycharakter schudłam do 66 kg, ale niestety z własnej głupoty przytyłam. W maju idę na wesele, więc chcę schudnąć z 5-6 kg. Będę się cieszyć z każdego straconego kg :) Ćwiczę regularnie bo chcę wyrobić sobie mięśnie. Gdybym nie ćwiczyła to skóra byłaby obwisła a tego nie chcę. Wiesz jeśli lubisz słodycze to zamiast ich jedz owoce. Owoce mają w sobie cukier. Oczywiście jedz owoce z umiarem. Myślałaś może o tym by zapisać się na fitness? Ja chodzę na zumbę i BS. Dodatkowo w domu ćwiczę. Ćwiczenia ładnie rzeźbią ciało. Polecam zumbę. To świetna zabawa. Nikt tam nie patrzy na Twoją figurę. Wszyscy się świetnie bawią w rytm muzyki :) Pozdrawiam

A u mnie właśnie największym problemem są słodycze :( Ciężko mi jest im się oprzeć, ale muszę być silna :) Zaczęłam ćwiczyć i łykać TL forte, do maja chciałabym schudnąć ok 7 kilo.