Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zniesmaczonaizla

Oskarżony o kradzież! Drogeria Natura Toruń Zieleniec

Polecane posty

Witam, chciałam przedstawić Wam historię jaka spotkała mojego męża. 7.03.13r udałam się z mężem do drogerii NATURA w Pasażu Zieleniec w Toruniu, ja poszłam oglądać kremy do depilacji, a mój mąż poszedł na dział z perfumami. Po chwili doszedł do mnie, ja nie znalazłam tego czego szukałam i razem udaliśmy się do wyjścia. Ja przeszłam przez bramkę odwracam się, a mojemu mężowi drogę zastąpiła Pani z obsługi. Nie wiedząc o co chodzi dołączyłam do niego. Okazało się, że Pani stwierdziła, że mąż wynosi w kieszeni perfumy!!!! Najpierw powiedziała, żeby wyjął perfumy z kieszeni, mąż na to „chyba sobie Pani żartuje, Pani uparcie obstawała przy swoim Mąż zapytał, czy jak jej pokaże kieszenie to go potem przeprosi, na co odpowiedziała twierdząco Po pokazaniu Pani pierwszej kieszeni i po zasugerowaniu, że może tam włożyć rękę i sobie sprawdzić Pani się zmieszała, ale twardo obstając przy swoim kazała pokazać drugą kieszeń, w której mąż miał tylko klucze. Po wszystkim oczywiście nie przeprosiła mąż musiał się o to upomnieć !!! Kiedy oboje stwierdziliśmy, ze to gruba przesada, żeby tak traktować klientów Panie (bo doszła jeszcze jedna) oburzone stwierdziły, że to ich obowiązek !!! Dodam, że cała scena rozegrała się przy bramkach wyjściowych przy patrzących na wszystko klientach drogerii i pobliskich sklepów!!!!!!!!!!!!! Jakie trzeba mieć standardy pracy, żeby swoich klientów posądzać o kradzież?! Jak trzeba być niekulturalnym żeby prosić o pokazanie kieszeni w miejscu publicznym przy tylu świadkach?! Jak mając w sklepie monitoring i bramki można robić coś takiego?! Brak słów!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwerty52
złóż skargę, serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×