Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tamaraa

Nabiał i słodycze a kolka

Polecane posty

Cześć dziewczyny, mam pytanie odnośnie słodkości i nabiału w czasie karmienia piersią. Mój mały ma 5 tygodni, nie jem czekolady, ciastek paczkowanych, pozwalam sobie za to na jogurty, serki, ryże na mleku, ciastka czasem z ziarnami z piekarni, a ostatnio nawet sama kruche upiekłam, budynie, kisiele, galaretki. Spożywam też spore ilości nabiału w postaci już wymienionych jogurtów...mleka, serów. Czy nadmiar słodyczy i mleka może powodować kolki u mojego malucha??? Jest on niespokojnym dzieckiem, nie płacze po 3 godziny jak to czasem bywa przy kolkach, ale pręży się i jęczy, a położna środowiskowa stwierdziła, że brzuszek go boli. Kupiłam małemu Biogaje i Infacol, ale szału z tym nie ma, robię masaże brzuszka, nie mogę go kłaść na brzuszku (zrasta mu się obojczyk po porodzie). Mam też kropelki Delicol w pogotowiu ale jeszcze ich nie stosowałam. Noszę go w pionie aż nie beknie, czasem bez powodu, bo jak go tylko kładę to problem brzuszka automatycznie wraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojego synka tak brzuszek bolał jak jadłam ser biały, serki homogenizowane, i wogóle nabiał, a jadłam dużo bo myślałam,że zdrowe, no i dobre. Nie płakał ale prężył się i robił czerwony. Nie jedz narazie, odpuść nabiał, po czekoladzie mały miał zaparcia. Teraz ma 5 miesięcy i jest ok, jak miał 4 to przeszło troszkę, a teraz jest na mm i jest super. Ja myślałam wcześniej nad kataterami, bo miał takie prykanka, biogaja pomagała, nadal bierzemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie odstawiłam słodkości a prężenia są dalej, nabiał uwielbiam, ale chyba postaram się teraz to ograniczyć może będzie efekt, tak bym chciała mieć spokojne i uśmiechnięte dziecko, a on bidula tak się męczy, a tak nawiasem to moja mama była w szoku, że tak ogranicza się teraz karmiące, że dzieci są takie "podatne", kiedyś człowiek się nie zastanawiał 100 razy co zjeść i dzieci były spokojniejsze --- co za czasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×