odczuwam ciagly niepokoj, czesto przed praca boli mnie brzuch, boje sie troche l

ludzi chociaz mam w pracy dobra admosfere ale latami chodzilam do takiej gdzie bylo zle:/ szef nieludzki potem sie zwolnilam dla dobra psychiki, teraz mam nowa prace od roku a i tak sie boje co zrobic?

do psychologa

chodziłam, ale ciągle chciał, żebym dotykała jego siusiaka

Nie smiejscie sie ale taka prawda..czesto "pierdze " i puszczm baki . Nie wiem czy to jest spowodowane niezdrowym odzywianiem - chociaz nie jadam tlustych rzeczy, przygotowuje jedzenie na parze...czasem jedynie jakis kotlet ...i nie wiem dlaczego tak

to na tle nerwowym

ja tez tak mam....to jest straszne i rujnuje mi zycie. Zaczelo sie na studiach...Gdzie byla super atmosfera i luz... Nagle dostalam takiej nerwicy... Mam takie ataki przez waznym dniem...egzaminem,.spotkaniem...badaniem...podrozą,czy jakims nowym wydarzeniem...a czasami nawet w zwyczjajnej sytuacji.(!!) Chodzilam do psychologa kilka meisiecy ale nic mi to nie dalo... Leki ziolowe mi nie pomagają.A otepiajacych psychotropow sie boję. Boli mnie brzuch juz 2 dni przed stresowym wydarzeniem,2 noce nie spię.... 6 godz przed zaczynją drzęc mi nogi....nie mogę nic przelknąc bo zaraz to zwymiotuję....mam pusty brzuch-ktory nieladnie burczy z glodu ,ale jak tylko przelknę kęs to zaraz go zwymiotuję..Gdy nic nie jem,wymiotuję sliną.....Gdy juz dotrę na egzamin mam szczekoscisk nie powiem ani slowa i boję sie wstac z krzesla zeby nie puscic kleksa nogawką :\\\ Czesto dostaje biegunek i puszczam ze stresu głosne bąki :\ Ostatnio-wczoraj u dentysty :\