Co zrobic z zaborczym chlopakiem?

Witam jestem w zwiazku a chlopakiem od ponad dwoch lat,mieszkamy razem . Od jakiegos czasu mysle nad odejsciem od niego,bo nie moge udzwignac jego zaborczosci,zabrania mi wszystkiego,jakiekolwiek wyjscia to tylko z nim,a niedaj Boze sprobowac z kims zatanczyc,do szkoly tez nie moge wrocic bo za duzo facetow. Kontroluje moje sms ,poczte i portale spolecznosciowe. Za wszystko co sie w naszym zyciu dzieje obarcza mnie,wypomina mi co zlego zrobilam, pozatym jest zazdrosny nawet o kolezanki. Mam juz tego dosc,ale boje sie odejsc bo juz mowil ze sobie cos zrobi.

tez zylam w taki zwiazku przez trzy lata.. odejdz daje dobra rade mi moj obiecywal ze to zmieni itp ale odeszlam iz z tej glupiej zazdrosci za taniec z kolega mnie uderzył a dodam ze wczesniej nigdy na mnie reki nie podnosil a miall takie same zazdrosci i fochy jak twoj, takie zycie nie ma sensu.

Ale boję się go zostawić...

ja tez sie bałam, po dwoch dniach po rozstaniu przestalam plakac mimo ze go kocham do dzis, czuje nadal chec bycia przy nim ale jak pomysle ze znow te same pieklo to mowie sobie o nie nie..po rozstaniu poczulam ulgę. jest mi lepiej jak wczesniej.. ja zerwalam 2 miesiace po zareczynach.

ja jestem wolny jak chcesz możesz przyjść do mnie. Mam pół litra. Skąd jesteś ??

Odważna jesteś. Dam mu jeszcze trochę czasu pożyjemy zobaczymy jeśli się nie zmieni sajonara