po 30 latach zycia juz nie czekam na nic dobrego:( bo wiem ze nic takiego mi sie

nie przytrafi mialam kiepskie zycie, teraz chce w swietym spokoju dożyc jego konca mysle ze bede zyc max 65 lat

a co cie sklania do takich defetystycznych mysli?

na pewno zlituje i ześle ci mega przystojengo faceta, kumulacje w lotto i co tam jeszcze będziesz chciała, tylko módl sie do niego żeby wiedzial czego potrzebujesz bo on jest strasznie niedomyślny

pamiętam ;) nie wiedząc o tym nagle zrobiłam się niewinnie seksowna ( do dzisiaj nie wiem jak to się stało :) ) piszesz że już na nic dobrego nie czekasz... też tak myślałam a dostałam więcej niż mogłam się spodziewać jutro będzie lepiej...może zaświeci słońce

nie chce faceta nie moge miec dzieci i nie bede komus niszczyc zycia sama mam parszywa prace za minimalna wiec na nic nie bedzie nas stac mieszkam z matka i tak juz zostanie

wioda bardzo oszczedne zycie ubrania po kilka lat nosze kurtke juz 5 rok ale wciaz dobra chociaz kosztowala 150 zl najbardziej sie boje choroby i naglych wydatkow:( nigdzie nie bywam, nic nie kupuje jak dla mnie to juz po moim zyciu co bylo dobre juz minelo teraz tylko czekam ku koncowi

mam tak samo:(

Szkoda, że nie chcesz faceta, bo ja nie chcę dzieci i moglibyśmy się zgadać.

wiem o czym mowisz czasami tak jest ze juz od zycia niczego nie mozesz oczekiwac i lepiej jak zaakceptujesz taki stan rzeczy bo bedzie ci znacznie lzej po drodze..... trzeba zaakceptowac taki stan rzeczy

zaakceptowalam to nie jest tak ze nie chce dzieci ale miec ich po prostu nie moge dodatkowo choruje na jaskre, prawdopodobnie za kilka lat bede slepa ech niczego dobrego nie oczekuje

masz duza wade wzroku?

Przecież jaskrę się teraz leczy.

przeciez lecze ale cholera wie co bedzie za kilka lat a mam dopiero 30 stke

ja tez sie boje ze oslepne, mam minus 10 i minus 9 nie chce miec dziec bo pewnie strace wzrok przy porodzie nie wiem jak dalej zyc

.

wfw

Oj mam to samo. Jestem po 30stce i mieszkam z matką. Zarabiam smieszne pieniadza raczej bez szans na zmiane. Cierpie na przypadłosc jaka jest helitoza ktora powoli wyoala mnie z zycia towarzyskiego.

A ja zarabiam tyle ze juz mam dlugi ,mysle zeby to skonczyc bo bez sensu tak zyc.