jak zachecic chlopaka do ostrzejszego seksu?

bardzo lubie ostry seks, momentami pewnie nawet ostro perwersyjny. moj chlopak jest za to bardzo delikatny, czuly, kochany itd. jest mi z nim cudownie w lozku, ale czasem chcialabym, bysmy troche poswintuszyli. staralam sie sama go troche dominowac w lozku, zeby sie zorientowal, co lubie... nie zareagowal ani pozytywnie, ani negatywnie, nic z tym nie zrobil. ostatnio zasugerowalabym by zakryl mi dlonia usta jak sie kochany (przeciez to zadna perwersja!), ale on powiedzial, ze nie, nie czulby sie z tym dobrze. bardzo brakuje mi ostrego seksu. co jeszcze moge zrobic?

Odstąpię ci mojego On naprawdę jest ostry.Wydrapie ci cipkę do krwi pogryzie sutki, wsadzi ci w dupkę na sucho kutasa.

polecam rimming :)

załóż strapona i go zerznij może mu się spodoba ,możemmu ułatwisz życie :)

Bądź stanowcza w tym, co mówisz, nie "chciałabym byś zakrył mi usta dłonią, czy mógłbyś to zrobić?", ale po prostu "zakryj mi usta dłonią!", najlepiej ze stanowczością i podnieceniem w głosie. Mała różnica, a wiele zmienia ;)

może mu zagrozić, że poszukam sobie jakiegoś gwałciciela?

eh no wlasnie ja sie boje mu cos rozkazac w lozku co mu sie nie spodoba... w ogole nie odkrylam przed nim kart, nie powiedzialam, ze chcialabym zostac zdominowana. boje sie, ze on bedzie zdecydowanie na nie, a przy tym zacznie na mnie patrzec jak na jakiegos zboczenca.

mogłam nie czytać 50 twarzy Greya, a tak mi się teraz w główce poprzestawiało:(

on nie chce tego zrobić z tego samego powodu, nie wie czy Ci się to spodoba, gdyby miał 100% pewność to już dzisiaj dostawałabyś mocne lanie na goły tyłek wypięta w jego stronę czekając na dalszy część "kary" ;-) póki co pewnie nie będziesz mieć odwagi mu powiedzieć wprost co chcesz więc zacznij od robienia aluzji sprowokuj rozmowę o seksie i zacznijcie się dzielić tym co was podnieca, możesz mu wtedy powiedzieć że "nie wiesz jakie mam dzikie fantazje". Dobrym sposobem jest pokazanie sobie jakie porno was podnieca - to mu też może da do myślenia. No i wtedy możesz mu powiedzieć czego chciałabyś spróbować. Zacznij od małych rzeczy i z czasem proponuj coraz śmielsze. I nie mów "zobaczymy jak to będzie" tylko że to byś chciała i że wiesz że to Cię podnieca itp "robię się mokra na myśl jak mi dajesz klapsy na gołą dupcię" itp

A czego tu się bać, chcesz coś dostać to o tym mówisz, proste. Jak trzeba to niech to przemyśli i się ustosunkuje. Nie przeciągaj takich rozmów w nieskończoność, bo nie doczekasz się do świętego nigdy. Jak chłopak jest nieśmiały to może głupio mu się samym przed sobą przyznać, że mogłoby mu się tak spodobać. Nie rezygnuj i podczas każdego seksu mów, żeby to zrobił. W końcu to zrobi, a jeśli nie to znaczy, że trafiłaś na księdza, który pomylił profesję :)

może mu zagroź, że go zabijesz!...weź Ty się opanuj przede wszystkim, normalnie z nim pogadaj, zapytaj co on myśli itepe, najlepiej jak spróbujesz wybadać przed seksem, bo faktycznie będzie lipa jak się wystraszy i ucieknie :-o

tylko ze on nie jest niesmialy... w lozku tez nie. po prostu nigdy nie zaczyna czegokolwiek opertego na jakiejs dominacji albo takim "zezwierzeceniu" (czyli np bardzo szybkie, intensywne ruchy itd.) nie wynika to z tego, ze sie boi czy cos, tylko ze ma bardzo silnie wbudowane zasady typu szacunek, poszanowanie autonomii itd. jak mu mowilam o tym, ze by mnie podniecilo, gdyby mi zakryl usta dlonia powiedzial, ze on nie czulby sie z tym dobrze, ze to by bylo jakies pokazanie dominacji nade mna, a tego nie chce. tylko ze ja tego wlasnie bardzo chce! ja potrafie go silniej zlapac w seksie, przycisnac itd, lekko ugryzc... robie to od poczatku. nigdy nie powiedzial mi, ze mam przestac, ale tez nie podlapuje tych zachowan. boje sie mu wprost powiedziec, mo mi chodzi po glowie, bo obawiam sie, ze on tego i tak nie da rady ze mna zrobic, a przy tym wzbudze w nim przekonanie, ze mnie nie zaspakala w lozku (co nie jest prawda).

no nic. dzięki za porady, porozmawiam jeszcze raz, albo znajdę kogoś na forum. czy któryś z Panów lubi ostre rżnięcie?:)

powiedz mu wprost :) ja jak swojemu powiedziałam o moich fantazjach......... ochhhh.. a wydawał sie taki delikatny :D :D a jednak wiedział jak zer żnąć sucz ke :D:D

tak bardzo jak Ty chcesz, żeby cie potraktował jak osobistą dzifkę tak bardzo on tego nie chce! nie, wiem:( chyba nie znajdziecie kompromisu:( spróbuj chociaż przejąć inicjatywę, zacznij wulgarniej się do niego zwracać, stopniowo przesuwaj granicę...myślę, że jemu się taka spodobasz tylko on jeszcze o tym nie wie

każdy facet normalny ma zadatki na sadyzm i wystarczy mu tylko powiedzieć rozkazująco podczas zbliżenia a zobaczysz jak zacznie działać

tu Panowie chyba też wiedzą, jak tak czytam forum, lecę założyć osobny temat

jakas: ładnie, widzę że domina z ciebie rośnie :)

No to widzę że masz głębszy problem, musisz go nauczyć rozdzielać seks od codziennego życia. Np. chciałabyś zostać w łóżku nazwaną "dziwką" albo "suką"? Jeśli tak to bym użył tego jako przykładu w rozmowie z nim. Bo jedynym celem tego zwyzywania Cię byłoby oczywiście dostarczenia Ci mocniejszych emocji, a nie poniżenie jako człowieka. Powiedz mu też żeby się tak nie kontrolował w łóżku, że dominacja jest naturalnie przyjemna dla kobiet ze względu na miliony lat ewolucji, że samice zawsze podniecali silni samce i teraz on jest jednym ;-)

Oto sposób w jaki zrobiłem ze swojej żony demona seksu. Prosty i skuteczny. Nie chciała brać do buzi, więc podczas stosunku mówię "weź go do buzi", ona "że nie chce", ok, pasuję. Podczas następnego mówię "weź go buzi", ona udaje że nie słyszy, ok, pasuję. Kolejny seks, mówię "weź go buzi", ona obraża się i koniec zabaw, mówi że nie chce, ok, pasuję. I podczas następnego, kiedy myśli że odpuściłem ja nagle mówię "weź go do buzi", na początku duże oczy, chyba się już nie spodziewała. I co, no i wzięła, od tamtego czasu już zawsze bierze. Kolejny krok, ja mówię "chcę żebyś połknęła", ona mówi "nigdy tego nie zrobię", ok, pasuję. Następny seks, mówię "chcę żebyś połknęła" i co, patrzę, a ona połyka, za drugim razem już. Potem już nie musiałem nigdy powtarzać czego chcę, zawsze to robiła. W 2 miesiące z prawie cnotki zrobiłem kobietę, która nie ma żadnych zachamowań i co najlepsze teraz mi za to dziękuje, że nie sądziła, że seks może być taki fajny. A więc do dzieła autorko, na faceta też powinno zadziałać. Nie bój się, to nie średniowiecze, za to nie wieszają na stosie. A facet, może kilka razy nawet cię wyśmieje, ale co z tego, potem już zawsze będziecie się dobrze bawić. Powodzenia ;)

a jak nie chciała anala, to ją przytrzymałem, i weszło, tylko trochę pokrzyczała.jestem prawdziwym samcem:)

Oczywiście nie wieszają, a palą na tym stosie, hehe! Sorki, w ferworze słowotoku pomyliłem się.

Ten wpis z analem to podszywka, nie ja to pisałem. Ale prawda jest taka, że o anala nie musiałem się już "prosić" :)

po co się prosić, jak leży związana i zakneblowana:)

1. Napisz mu co chcesz, żeby z Tobą zrobił w smsie. Będzie mieć czas na przemyślenie 2. Oglądajcie razem pornografie w necie (koniecznie najpierw zrób to sama jeśli masz niewielkie doświadczenie, żebyś wiedziała w co się pakujesz i na co uważać. W szczególności jeśli chodzi o bdsm to można zobaczyć zdecydowanie za dużo za szybko). Powoli wybieraj ostrzejsze filmy, najlepiej wcześniej przemyślane, który mu pokażesz 3. Zaproponuj zabawę, w której wcielacie się w kogoś innego. On jest Twoim szefem, Ty pracownicą, która znów się spóźniła. Podkreśl, że odtwarzacie tam role i to tylko zabawa. Szybkiej recepty nie będzie. Obawiam się, że to będzie musiało potrwać

porno mu juz puszczalam. mnie bdsm jako taki nie kreci, to dla mnie za duzo... ale chcialabym byc np pociagnieta za wlosy, docisnieta mocno po podloza... jakichs wyzwisk sobie w ogole z nim nie wyobrazam (chociaz z poprzednim partnerem owszem byly i mi sie podobalo) wiec ten temat odpuszczam. oprocz tego on zawsze chce uprawiac seks gdy jestesmy bardzo blisko calymi cialami ze soba, przycisnieci do siebie, calujemy sie itd. mnie to meczy, bo ochodzi przez to szereg pozycji, takze tych podstawowych. gdy staram sie cos z tym zrobic, jakos go pokierowac w lozku, srednio to wychodzi. musze go wprost poinformowac, zeby sie ode mnie "odkleil". jednym slowem jest cudownie, ale przesadnie slodko i czule.

Od tyłu próbujecie? To chyba taka pozycja, która prowokuje do pociągnięcia za włosy, przyciśnięcia głowy itp. Albo uda Ci się go przekonać (powoli) do tego co lubisz, albo się okaże, że jesteście niedopasowani. Jak nie będzie Cię zadowalać ciągle będziesz myśleć o tym, że z kimś bardziej dominującym byłoby Ci lepiej i będziesz nieszczęśliwa. Nic lepszego niż scenariusz, w którym się dzieje to co zaplanowałaś nie wymyślę. Spisz sobie na kartce co chcesz, żeby z Tobą zrobił a później pojedynczo projektuj tak sytuacje, żeby te elementy włączać. Opisuj dokładnie sytuacje, żeby było wiadomo co i jak ma robić. Powiedz, że to Twoje najbardziej skrywane tajemne fantazje i nikomu innemu byś nie powiedziała. Może będzie sztywno czy przewidywalnie, ale może też czegoś się nauczy. Jak nie spróbujesz nic się nie zmieni.

Od tyłu próbujecie? To chyba taka pozycja, która prowokuje do pociągnięcia za włosy, przyciśnięcia głowy itp. Albo uda Ci się go przekonać (powoli) do tego co lubisz, albo się okaże, że jesteście niedopasowani. Jak nie będzie Cię zadowalać ciągle będziesz myśleć o tym, że z kimś bardziej dominującym byłoby Ci lepiej i będziesz nieszczęśliwa. Nic lepszego niż scenariusz, w którym się dzieje to co zaplanowałaś nie wymyślę. Spisz sobie na kartce co chcesz, żeby z Tobą zrobił a później pojedynczo projektuj tak sytuacje, żeby te elementy włączać. Opisuj dokładnie sytuacje, żeby było wiadomo co i jak ma robić. Powiedz, że to Twoje najbardziej skrywane tajemne fantazje i nikomu innemu byś nie powiedziała. Może będzie sztywno czy przewidywalnie, ale może też czegoś się nauczy. Jak nie spróbujesz nic się nie zmieni.

o, podoba mi sie koncepcja, zeby tak to przedstawic, jakbym nigdy tego wczesniej nie robila i chciala z nim sprobowac. brzmi znacznie lepiej niz np mowienie ze mam juz takie doswiadczenia i bylo ok :). wlasnie bardzo bym chciala, zeby mnie pociagnal za wlosy. chcialabym tez, by mi zatykal usta reka oraz by sie ze mna kochal w powiedzmy dosc zabojczym tempie, by bardziej przypominalo to takie dzikie pieprzenie niz okazje do wyznan milosci... wiadomo, o co chodzi. jednak wciaz nie mam w sobie odwagi, by mu to wprost powiedziec. moze w trakcie jakos mu to zasugerowac? (wiem, ze rozmowa wprost bylaby najlepsza, ale po prostu nie jestem w stanie tego zrobic)

nawet jeśli zrobi to, o co go poprosisz, to jeśli on ma takie podejście, to prawie na pewno go to bardziej nie podnieci, więc o ile Ty może się nakręcisz, to on raczej nie, a Tobie trudno będzie zejść potem na niższy poziom spróbuj raczej coś delikatniejszego, jakieś związywanie rąk, opaska na oczy, pójdźcie w wyrafinowanie niż ostrość, może się akurat obydwoje tam spotkacie