Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 999555777

corka mojego faceta --problem

Polecane posty

Gość 999555777

tak w skrocie..jestem z facetem po rozwodzie juz 3 lata,ma on corke 15 lat ktora jest z nim,mieszkamy osobno,ale czesto spotykamy sie,na poczatku mialam problem z dogadaniem sie z jego cora,bo przchodzila okres buntu i wszystko ja wkurzalo,wiele przykrych slow mi powiedziala,ale wybaczylam choc nawet mnie nie przeprosila:O ale coz...teraz jest w miare dobrze,ale chodzi o to,ze moj facet nie widzi problemu,pozwala jej na wszystko,ona nie ma zadnych obowiazkow,a najgorsze ze ostatnio pare razy poprosila swego ojca(mego faceta)bym za nia zrobila lekcje,a to polski,a to matma itp,raz pomoglam jej ale ona mysli ze ja bede za nia odrabiala lekcje:O powiedzialam mu ze nie i ze najwyzej moge pomoc a nie odrobic za nia:O on byl obrazony i ona tez:O mialam racje?czuje sie wykorzystywana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clematis;
Miałas 100% rację. Tu nie chodzi o wykorzystywanie, tylko głupie podejście i faceta i jego córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 999555777
dzieki,ale co radzicie mi odpowiedziec im by mialo to rece i nogi,by zrozumiala,ze sama musi uczyc sie i odrabiac lekcje bo zycia nikt za nia nie przezyje,facet mowi ze jest ok,ale jego pierwsza reakcja bylo rozczarowanie,ze nie bede odrabiala za nia matmy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 999555777
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herrr
zapytaj czy na egzamin gimnazjalny też masz za nią iść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 999555777
juz to mowilam i byl spokoj na 2 miesiace a ostatnio znow zapytal czy odrobie za nia matme i chemie?jak raz napisalam za nia(wiem to bylo glupie)zadanie to nawet mi nie podziekowala,bez przesady,nic do nich w tej sprawie nie dociera a dla faceta nie ma problemu:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herrr
zastanów się czy chcesz taką d.u.p.e wołową zamiast prawdziwego faceta. Jak Ty chcesz z nim wychowywać w przyszłości własne dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clematis;
Nie rozmawiaj z córką, tylko ze swoim facetem. To on musi zrozumieć, że takie podejście z jego strony jest po prostu niemądre i niedojrzałe. Jak ktoś wyżej napisał - na egzamin też za nią pójdziesz? Co innego jest pomoc typu wytłumaczenie tematu, a co innego odrabianie za kogoś. Narobi sobie dziewucha zaległości, to będzie więcej szkody niż pożytku z Twojego odrabiania za nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 999555777
wiem ze macie racje,juz raz zerwalam z nim z tego powwodu ze uznalam go za d... wolowa:O jednak po jakims czasie wrocilismy do siebie,bo ma tez wiele wspanialych cech,tylko to ze jest ta d... mnie oslabia:O i najgorsze jest to,ze ja mu mowie o tym co Wy tez uwazacie za sluszne,a on przytaknie a potem znow to samo:O normalnie rece opadaja...z nia to wogole nie dyskutuje na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 999555777
mozecie mi powmoc jakich konkretnych i zelaznych argumentow uzyc by ta sprawe zakonczyc raz na zawsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaRa
Nie dawaj mu przez dwa miesiące. A potem powiedz: jak łebkiem myślisz to głową ruchaj. Może zrozumie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 999555777
ha ha..a tak powaznie?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 999555777
hej,doradzcie mi cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaRa
A co ci można doradzić? Wpuściłaś mluna na brzuch - to masz masz dwa mluny na głowie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 999555777
ktos jeszcze wypowie sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama.dwojki....
mi sie wydaje ze facet ma wyrzuty sumienia ze corka ma rozbity dom, zaglusza wyrzuty tym ze pozwala na wszystko corce jestes w trudnej sytuacji, ale takie sytuacje sa chyba nierzlaczne przy zwiazkach z przeszloscia i bagazem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prudencja
Już sie wypowiadałam, że rozwodnik to gorszy gatunek faceta, nie czytałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałłłłłłł
W cztery oczy rozmowa. Obowiązek wychowania dziecka leży po stronie rodzica. Ty, jako jego partnerka możesz pomóc, czyli wyjaśnić, wytłumaczyć, bo jeśli rozumiesz, to pomóc możesz, ale pomóc jak napisałam, a nie zrobić za nią. Mogłaś raz i drugi, ale ja bym już się postawiła i powiedziała, że nie ma wdzięczności i nawet nie umie "dzięki" powiedzieć, a to nie twój obowiązek. I wg mnie facet powinien to załatwić, porozmawiać z młodą. Jeśli zaś nie zrobi tego, to będzie tych kłótni między wami coraz więcej. Chcesz wyręczać dorosłą dziewuchę w jej obowiązkach? Bo obowiązek szkolny jest po jej stronie, po stronie jej rodziców jest dopilnowanie, by się z niego wywiązała. Dajesz się wykorzystywać, nie widzisz tego? Miłość miłością, ale sorry ... dla dobrego wizerunku dać się dać wrabiać ... nie możesz być głupsza od nich ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałłłłłłł
a na początek znajduj na ten czas inne, pilne , nie mogące czekać zajęcia własne, czy wyjścia, "teraz nie mogę" i już, może jutro zerknę i powiem ci o co chodzi w zadaniu, jak zrozumieć polecenie, coś w tym rodzaju. Na małpie zdziwione oczy reaguj równie głupio "a co ? myślałaś , że zrobię za ciebie? " i w śmiech. I tak do skutku. A na koniec poważnie i dość stanowczo spytałabym i faceta i młodą , czy mają cię za idiotkę, czy tylko udają? Pizg drzwiami i wyszłabym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele nic więcej
tak wygląda szara rzeczywistość z dzieciatym facetem :D nie stać cię na kawalera bez bagażu????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawy.................
Ja mialem podobnie,wprowadzilem sie do kobiety z dzieckiem 16 lat,ale juz na samym poczatku ustalilem zasady i wytyczylem granice Nie ma zadnego wlazenia na glowe.jeszcze tego by brakowalo zeby mi obcy bachor na glowe wlazil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na rower
czy ustalanie granic wyglądało tak: Ja jestem motherfucker a nie bachorsitter!!! Poniatno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alez ciesz sie
zaraz jak pozwolisz zostaniesz nie tylko nauczycielka ,ale i kucharka i sprzataczka .A moze juz jestes?%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×