Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prawiczanderek

Żeby kogoś poznać muszę zaczepić go na ulicy

Polecane posty

Gość prawiczanderek

Boże, nie mam do tego siły. INNI ludzie się w jakiś inny sposób poznają. Poczytałem trochę blogi PUA i odmałpowałem ten sposób podchodzenia do kobiet ale nie idzie mi i to wybitnie, czasem też nie przełamie się itd. To jest obliczone dla seksomaniaków a ja chciałbym mieć tylko dziewojkę. Wy też pisaliście 'nie wyobrażam sobie że miałbyś kogoś obcego zaczepić na ulicy' ale co zrobić skoro się nie ma żadnych znajomych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mówie ci maskaresfs
Nie powiem Ci, bo sama nie mam znajomych i stwierdziłam że już chyba nikogo nie poznam. masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utyuitto
watpie czy takie zaczepianie daje jakies efekty, bardziej odstrasza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczanderek
Na pewno jest to niekonwencjonalne zachowanie a jakie frustrujące dla mnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczanderek
Można tak zrobić jak masz jakiś target upatrzony ale jako główny sposób poznawania to się chyba nie sprawdza. Ja pierniczę co ja zrobie? Samotność do końca życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondas Wrocław
a ile sam jesteś.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczanderek
Całe dotychczasowe życie, nigdy nikogo nie miałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja007ooooo
Pamiętaj, że ci których widzisz na ulicy siedzą też w Internecie. Ja ostatnio poznałem cudowną dziewczynę na portalu http://www.profifile.pl/ - to społecznościowy, nie randkowy. Głowa do góry, będzie dobrze! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondas Wrocław
a myślałem że tylko ze mną coś nie tak ;/;/;/ tylko jedną miałem to dla innego zostawiła ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja007ooooo
Nie załamuj się. To nie koniec świata. Mówię - w necie jest masa miejsc. Ci sami ludzie którzy są na ulicy, są też w sieci. Tylko w Sieci możesz poznać ich więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondas Wrocław
tylko że jak w realu poznasz kogoś to szybciej do randki dojdzie a tu mało kto zdecydowany i chętny od razu ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczanderek
A nie chcę w necie bo to mi trąci desperactwem a nie chcę mieć takiego mniemania o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondas Wrocław
o portalu randkowym to szkoda nerwów i czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babka z piasku
Moja kumpela miała konto na sympatii i to tylko strata forsy ( na jakieś bzdurne pakiety) a po drugie większość tych facetów tam i kobiet zresztą też to pozerzy i kłamcy. Co z tego ze ktoś w profilu ma napisane same superlatywy i udaje kogoś kim zupełnie nie jest? Tak naprawdę nikt tych kont nie weryfikuje. Ludzie dają nie swoje zdjęcia, kłamią ze wszystkim począwszy od wagi i wzrostu, wykształcenia stanu cywilnego i tego czego się szuka. Ktoś chce niby stałego związku a na randce wychodzi, że chce się zabawić jeden raz. Te wszystkie niby wartości, są zerżnięte z neta z "ckliwych" stronek dla przewrażliwionych uczuciowo :D:D po za tym roi się tam od oszustów i oszustek matrymonialnych. Moja koleżanka była na kilku spotkaniach. Jeden oferował jej seks na jedną noc. Drugi niby kawaler jak się okazało miał żonę i dwoje dzieci, zaś inny dal nie swoje zdjęcie i zamiast przystojnego faceta na spotkanie przyszedł jakiś wątły plastuś w brylach. :D:D Lepiej szukać na własną rękę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondas Wrocław
na własną ręke czyli jak............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczanderek
i biorąc pod uwagę okoliczności... Ja może bym uderzył do jakiś koleżanek z byłej szkoły, no ale to nie są znajomi z prawdziwego zdarzenia, nie mamy kontaktu i gówno o nich wiem. I mało tego już raz mnie olały - Dagmara i Weronika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondas Wrocław
skąd ja to znam ;/;/;;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze_singielka82
Na ulicy tylu przystojnych facetów i nawet jak mi się jakiś spodoba to rzadko na mnie nie zwraca uwagę za to brzydale i starsi panowie po 60tce tak :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×