Czy ktoś bierze ślub w lutym\marcu 2014?

Ja biorę ślub w lutym 2014 i liczę na to, że nie trafię na pogodę przejściową, a jeszcze zimową. Postanowiliśmy się wyłamać z weselnego szaleństwa w lecie, w końcu ślub jest po to aby dwoje ludzi było ze sobą razem, a nie po to żeby kwiatki ładnie wyglądąły na zdjęciu, nie? ;)

widziałam ostatnio na yt film z zimowego wesela Pani Młoda stylizowana na królową śniegu ( akurat to nie podobało mi się do końca ale jeżeli takie było jej marzenie to podziwiam ja za odwagę i pomysłowość) goście w większości ubrani na czarno, biało- czarny wystrój sali i kościoła... pięknie to wyglądało :) a zwłaszcza biała suknia w kontraście z czarnym ubiorem gości. Kościoły są teraz ogrzewane więc nie widzę problemu a przynajmniej ludzie na sali się nie ugotują tak jak to było na pewnym weselu gdzie akurat zepsuła się klimatyzacja Wszyscy praktycznie do 21 przesiedzieli na zewnątrz i mało kto się bawił

ja biorę ślub w marcu 2014 i pogoda mnie nie przeraża. Będzie sztania, pokoje dla gości, gdzie będą mogli sie przebrać. Bardziej martwiłam się o swoje buty, ale tak jak napisano tu wcześniej, na dworze będę tylko przez chwilę, poza tym suknia zakryje mi buty. Grunt to pozytywne myślenie i dobre zaplanowanie wszystkiego P.S. warto poprosić świadkową, żeby miała parasol na wypadek opadów śniegu :)

Cześć ja biore ślub 1 marca 2014 roku przygotowania juz trwają jesli sie zdecydujesz na ta date to musisz na prawde juz zaczac myslec o tym jaka suknia i w ogole ja chce taka date i w zyciu jej nie zmienie i nie słuchaj ze pogoda ze to ze tamta w lato tez mozesz nie trafic z pogoda liczy sie twoje zdanie i czego tak na prawde oboje chcecie my wybralismy 1 marca i bedzie to nasza szczesliwa data

Co za p********ie. O wiele wieksze jest prawdopodobienstwo ze w marcu bedzie beznadziejna pogoda niz w lipcu czy sierpniu. Nawet jesli latem pada to 16c a 5c robi roznice. W tym roku na swieta lepilam balwana. Wkolo szaro, buro, chlapa, sukienka bedzie upieprzona juz zanim na sale dojedziecie. Goscie zmarznieci i czekajacy z utesknieniem na koniec mszy. Z******ta data jak na oszczednosci bo innych zalet to nie ma.

Nic się nie da przewidzieć, siostra miała ślub w lipcu tego roku, tydzień wcześnie i tydzień później wielkie upały, a w dniu ślubu chłodno i deszcz, goście szukali płaszczyków do kreacji... panie w sandałkach co poniektóre zmarzły. Sama miałam pod koniec kwietnia- pogoda wymarzona po prostu... to loteria i tyle. Chociaż fakt że na początku marca przeważnie jest ciapa, do tego wszystkie brudy po zimie wychodzą...

Brałam ślub w grudniu, dokładnie 29. Było idealnie. Lekki mróz około -2 stopnie. Piękne słońce świeciło, nie było ani grama śniegu. Dla nas to było idealne - goście z daleka bezpiecznie dojechali, nie było chlapy.

Najlepszy jest kwiecień/maj , ewentualnie wrzesień.. bylam na weselach w roznych miesiącach, najlepiej czułam się wlasnie w maju, fajna pogoda, nie ma skwaru ani chlodu , jest w sam raz... bylam w lipcu, przez caly tydzień było fajnie,a dosłownie na godzinę przed temperatura podskoczyla do 40stopni. wszyscy się kleja, marza o chłodzie, sala miała klime ale wiadomo.. dla młodych to stres ,goście tez nie czuja się komfortowo. zas w listopadzie zawier***a, deszcz, senna pogoda.,w styczniu podobnie, pomimo chwilowego slonca. lepiej wybierac pewniejszy miesiąc ... w końcu to swieto jest raz w zyciu i wszystko powinno być dopięte na ostatni guzik;)

a kto tak jak ja bierze ślub w kwietniu 2014 w Wielkanoc w UK

Witajcie Ja z TŻ bierzemy ślub 1 marca.

I ja biorę ślub 1.03.2014, ale tylko cywilny i bez wesela. Prezentów nie chcemy w ogóle. Dla nas ślub, to nie prezenty czy kasa, a nasze szczęście - nasz dzień. Kościelny planujemy w grudniu - ale jeszcze czas, więc daty nie mamy zaklepanej. Nie ma pośpiechu. Suknia się szyje - krawcowa przyjęła zamówienie pod koniec grudnia i na 15.02 ma być gotowa. Jedna suknia a dwa śluby - i mi to odpowiada :-) Co do chrzcin ze ślubem - byłam na takim i nie widzę nic złego w połączeniu. Co do chrzczenia dziecka starszego, też nie widzę problemu. Jestem chrzestną syna przyjaciółki, który rozmawiał i przygotowywał się do chrztu od samego księdza. Miał niespełna 5 lat. Chrzest był skromny i chyba najlepszy na jakim byłam.

Ja brałam pod koniec lutego, da lata temu w Sonatinie pod Lublinem i było świetnie, w sali ciepło, goście wybawili się na całego, naprawde moim zdaniem nie ma aż tak znaczenia :) a przynajmniej można w wielu dobrych lokalach zaklepać termin, a jak wiemy z tym czasami trudno :)

a ja biorę ślub 8 lutego 2014 i mam nadzieję że będzie super;)

zazdroszcze Ci...zostal Ci tydzien,ja jeszcze3miesiace sobie poczekam i to jeszcze takie pracowite:/

Data slubu 8 marca :) wiec tuz tuz :)

Jesteśmy dwiema fotografkami z dyplomem i doświadczeniem w fotografii fashion/portret. Postanowiłyśmy rozudować swoje portfolio również o zdjęcia ślubne, a to niepowtarzalna okazja, by złowić profesjonalne fotografie w niezwykle okazyjnej cenie. Jeżeli mają już Państwo fotografa, chętnie wykonamy dodatkowe fotografie w prezencie ślubnym :) zarezerwujsesje@gmail.com Zapraszamy po szczegóły.

a ja w wielkanoc:) rany to juz tylko miesiac:)

My bierzemy ślub w lutym mimo iż słyszałam wiele przeciwnych komentarzy że zimno, że w miesiącu powinno być "r" i wiele innych.. I nie to że się spieszymy bo dziecko już jest ochrzczone i szczęśliwe a ja nigdy nie naciskałam na ślub bo jest dziecko. Wręcz przeciwnie. Gdzie widzę że rodzice naciskają na młodych na ślub bo dziecko, oni dość szybko się rozstaja. Bynajmniej w moim otoczeniu. A wracając.. Gdy tylko była mowa o ślubie ja od początku chciałam w zime. Dlaczego? bo widze w tym wiele pozytywów! Plusy: -wiadomo jak się ubrac od początku bo pogoda zapewne chłodna -Przepiękny plener, śnieg błyszczący jak diamenty, drzewa białe i gdzie nie gdzie sople lodu-magia! ;) -Panna młoda może założyć piękny płaszcz i wyglądać jak Królowa śniegu http://pozytywneinspiracjeslubne.blogspot.com/2013/01/zimowe-okrycia-slubne.html -Goście a szczególnie panie nie będą tak szybko ociekać potem bo bedzie po prostu chłodniej a wiekszość wal posiada teraz klimatyzatory. wódka nigdy nie bedzie ciepła bo lodu bedzie pod dostatkiem a spotkałam sie ze na weselu wódka była ciepła a kelnerki miały w nosie i nie specjalnie chciały przynosic lód. -my jesteśmy inni , nie chcemy jak wszyscy. Zawsze uważałam nas za dziwaków i wariatów wiec nie chciałam szablonowo w sierpniu czy czerwcu mino iz zareczyny były w sierpniu w moje urodziny. - Wszystko jest znacznie taniej. Robimy na 100 osób ponieważ nasze rodziny sa duże a i tak wybralismy tylko tych z ktorymi mamy najlepszy kontakt a wiec koszty to minimum 40 000 w sezonie a tak zaoszczedzilismy 10tys bo po sezonie.

Ja biorę ślub w marcu, wszystko już mamy załatwione, ślub, kamerzystę, fotografa, fryzjera, sukienka kupiona, przyjęcie robimy w restauracji Mekong w Krakowie, znajoma tam robiła i nam poleciła.

ja brałam ślub 1 lutego i jestem mężatką już 40 lat ....