Chyba sie zakochałam...

Heloł:) U mnie słonecznie:) Woman ,a jak twoja rekonwalescencja??????

Hej :) Ja wróciłam po upojnych 3 godzinach w przychodni, miałam ochotę wyciągnąć broń i ich powystrzelać, każdy sąd by mnie uniewinnił, bo to działanie w afekcie :D:D:D

A to nie wiedziałaś ,że do przychodni to chodzą zdrowi?? :D:D:D

Daj spokój to jakaś kpina. Specjalnie wstałam o 6 rano aby być pierwszą w kolejce i byłam w przychodni na 7:45, lekarka łaskawie zaczęła przyjmować o 8:45. Weszłam rozebrałam się do badania, a ta mówi, że nie ma mojej karty, zadzwoniła do rejestracji, okazało się, że zanieśli ją do innej lekarki. Ta franca stwierdziła, że w takim razie mam iść do tej drugiej ( za tyle czasu to już tam spora kolejka się zrobiła) Na nic były moje kłótnie, kartę ciężko przenieść z gabinetu do gabinetu i musiałam czekać w tej drugiej kolejce, szlag mnie trafił. I siedziałam z gorączką 40 stopni trzy godziny jak głupek z nie swojej winy :( Nic tylko ich powystrzelać :(

Powiem tak (brzydko) : nic tylko przypierdolić,bo pisanie skarg i tak nic nie da ,bo to pierdolona sitwa ,klika i chu... wie co jeszcze I to wszystko przeze mnie?? :o

Nie będę taka okrutna i nie przypisuję Tobie winy za tą sytuację, aż tak wszechwładny nie jesteś :P

Och dzięki Ci o BOSKA :)

Proszę Cię uprzejmie, to tylko ja mam takie moce sprawcze, Ty jako jeden z maluczkich możesz co najwyżej zesłać na mnie śnieżycę :D:D:D

:D zawsze coś A tak w ogóle ,to co Cię o BOSKA dopadło za choróbsko?? Może ja maluczki choć deczko pomogę??:)

No to pieśniczka dla pochorowanej http://www.youtube.com/watch?v=Wc2coufE-Hc&list=RD02znVB3-b4qkI

Dziękuję:) No widzisz, moja kochana siostra dzieli się ze mną wszystkim, nawet zarazkami, to się nazywa miłość siostrzana :P

Miłość to w ogóle i dopiero zaraza :D:D:P

Luzik, sposobem na wyzdrowienie jest sprzedanie choroby dalej, właśnie szukam ofiary :P

Niestety nie nadaję się na ofiarę :p :D

Chyba naprawe sie zakochalam chodz dupy mu nie dalam ale jego hiuta w buzi mialam ijego sperma po oczach dostalam

Ja myślę, że jesteś idealnym kandydatem na ofiarę, zresztą zaoferowałeś pomoc, to co teraz wymiękasz ?:P:D:D

Z gęby nie mam zwyczaju sobie cholewy robić więc jeśli obiecałem ,to nie wymiękam:D Jednak na wirusy i bakterie jakosik łodporny jezdem :D

No widzisz, to spokojnie mogę na Ciebie prychać i kichać, ze mnie zejdzie choroba a Ty będziesz zdrowy. Czyli wilk syty i owca cała :P

Czyli tzw złoty środek :D http://www.youtube.com/watch?v=Rr4AwLSFI1E&list=RD02g3g7BXEoz7o

O to lubię, nawet pomimo bólu głowy mogę słuchać :)

No to może jeszcze jeden leczniczy kawałek?? http://www.youtube.com/watch?v=V-qm_6_aX0k&list=RD02g3g7BXEoz7o

Powiem je3dno, jak na 70-latka to słuchasz fajną muzykę :)

Nie podlizuj się , starszy jestem :D:D:D

Ehh kurcze, miłą chciałam być tak świątecznie, doceń to :P

Kurcze przez tą chorobę literki mi się chrzanią, wyglądam teraz jakbym cebulę kroiła, bo łzy mi od rana ciekną ciurkiem :D

No dobra :D

No wiesz, im więcej wypłaczesz tym mniej wysikasz :D:D:D

No! To dosyć tych uprzejmości, można wrócić na normalne tory. Możesz zapisać w notatniku tą datę, że byłam miła, bo to już się nie powtórzy :P

Tylko nie wiem, co jest bardziej opłacalne, wysikać czy wypłakać, wiesz chusteczki higieniczne też kosztują :P

Zanotowałem :p :D Ręcznik będzie tańszy :D:D:D