Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rokita bez diabła

ubranka dziecięce z zapachem stęchlizny - w czym prać?

Polecane posty

Gość rokita bez diabła

Witam, chciałabym zapytać o pozbycie się zapachu stęchlizny z ubranek. Ciuszki wyglądają normalnie, nie mają żadnych plam ani kropek, są suche, jednak nieprzyjemnie pachną. Dostałam dużo ubranek od bardzo dobrych znajomych. Nawet jeśli nie uda mi się ich użyć, chciałabym je wyprać i oddać dopiero za jakiś czas. To bardzo dobrzy ludzie, z sercem na dłoni. Ubranka po swoich pociechach trzymali u swojej rodziny, sami jechali po nie sporo kilometrów i sami mi je przywieźli. Nie kiwnęłam nawet palcem, bo mi nie pozwolili i oczywiście sami wpadli na pomysł, by przywieźć mi te ubranka. Chciałabym tym ubrankom przywrócić użyteczność, tym bardziej, że niedługo w ich rodzinie pojawi się dziecko i pewnie zechcą je przekazać dalej. Uprzedzę też niektóre złośliwe istoty - ubrania były spakowane w zamykane torby i schowane do szczelnie oklejonego kartonu i w takiej formie do mnie trafiły - znajomi nie wiedzieli o tym zapachu, dlatego takie ubranka dostałam. Nie chcę przy ich szczerej dobroci być niewdzięczna i po prostu nic nie robić. Uprałam już dwa razy i zapach nadal jest - mniej intensywny i nie na wszystkich ubraniach, ale jest. Prałam w płynie do prania niemowlęcych ubranek. Czy dodanie sody do wstępnego prania, upranie ich w normalnym proszku do prania i ponowne upranie w Loveli pomoże? Ma to jakiś sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cradlee
na Twoim miejscu sprobowalabym tego plynu do plukania http://allegro.pl/plyn-sagrotan-pranie-usuwa-99-99-bakterii-grypy-i3095279452.html Uzywam go od lat i od poczatku do plukania ubranek mojej corki, nic jej nigdy nie bylo a ja mialam pewnosc ze pranie jest czyste. a do prania uzywam tego http://allegro.pl/plyn-do-prania-1-5-l-ecover-i3037795013.html mialam podobny prloblem z zapachem, ale nie stechlizny, tylko plynu do plukania. Dostalam rzeczy od znajomej i ona uzywa bardzo intensywnego zapachu, ktory mi sie w ogole nie podoba. Przy tej kombinacji nic nie ma szans:D Ani bakterie, ani zapachy a pranie ma swiezy i delikatny zapach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wypierz je w normalnym proszku z dodatkiem plynu do plukania, pozniej jeszcze pomocz w misce z woda i plynem i wywies na dwor az do wieczora a nawet na cala noc. Zapach powinien zniknac. Ja tak mialam ze skorzana kurtka. Dlugo wisiala na strychu i tez brzydko pachniala. Pralam ja 3 razy i nic dopiero jak wywiesilam na dwor ja noc to wywietrzala. A jak juz ubranka powisza na dworze to wypierz jeszcze raz w proszku dla dzieci i znowu na dwor. Powinno pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yasminelkaa
cradlee, uzywasz płynu dezynfekujacego stale do płukania? no przeciez wyjaławiasz skore z kazdej nawet pozytecznej bakterii, on jest zrący, dziala uszkadzajaco na skore w wersji nierozpuszczonej-matko, po co ci taka totalna dezynfekcja???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość princessaofpersia
Cradlee, wybacz ale usmialam sie z Ciebie-uzywasz delikatnego, ekologicznego płynu do prania a do płukania żrącego Sargotanu? Przeciez ani sensu ani logiki w tym nie ma. Rozumiemdezynfekcje ubran, sama uzywalam Sargotanu przy praniu rzeczy ze szpitala-pizamy, szlafroka, ubran, ale na litosc używanie go non stop jest głupota zupełną!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wypierz w normalnym proszku
W normalnym płynie do płukania, użyj podwójnej wody, a po wyschnięciu dopiero w dziecięcym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronikafaustynka
trzeba bylo nie zbierac szmat z lumpeksow, po moim dziecku 6 lat byly w kartonach i nie smierdzialy wogole, a sprawdzalam przed daniem bratowej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cradlee
widzisz, problem jest taki, ze moj maz (a raczej jego skora) nie toleruje niczego innego do plukania. W ciagu tych lat, ktore razem spedzilismy, przetestowalam wszystko z drogerii, ecover tez (nadaje sie do prania ale plyn do plukania powoduje u niego wysypke). Uwierzcie mi, ze pranie, to cos, co mnie o goraczke przyprawialo... Jego rzeczy musza byc za kazdym razem w Sagrotanie uprane, nasze (malej i moje) czesto, ale nie zawsze. Co do bakterii i skory wyjalowionej, to raczej problemu nie mam (nie mowie o mezu, ale inaczej sie nie da). Po drugie, to nie chlor. Nie wiem, w ktorym miejscu on skore zre. Wejdz na strone producenta i doczytaj. JAk napisalam wyzej, maz ma uczulenie na wiele srodkow pioracych. Ja nie mam i mala tez. Sagrotan ani negatywnie ani pozytywnie nie wplynal na stan naszej skory. A nie bojcie sie o bakterie na mojej skorze, byly, sa i beda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokita bez diabła
Spróbuję w takim razie jeszcze z tym suszeniem na dworze. Dziękuję za porady:) weronikafaustynka - Chyba jestem dinozaurem z poprzedniej epoki, ale dla mnie to nie są szmaty, a bardzo ładne ubranka i to wiążące się z bardzo miłymi wspomnieniami. Mają tym większą wartość, że są od cudownych ludzi i pamiętam, jak ich młode w nich śmigały. Mamy nawet sporo zdjęć z tego okresu. To moi znajomi jako pierwsi "wywróżyli" mi i mojemu mężowi ślub, to z ich dzieckiem jako pierwszym się bawiliśmy - a znałam wtedy swojego P. jakieś pół roku. A im było znacznie trudniej niż nam - zaliczyli wpadkę, gdy akurat znajoma była bez pracy, mały był alergikiem i wydawali mnóstwo kasy na odpowiednie mleko, jakieś naturalne pieluchy i inne cuda. Dla nich kupno tych ubranek było dużo większym wydatkiem niż dla nas i podejrzewam, że często brakowało im kasy, chociaż się do tego nigdy nie przyznali. Możesz się pośmiać, jak chcesz, ale najpierw pośmiej się z siebie. Bo ja tutaj widzę tylko dar z serca, a nie szmaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokita bez diabła
Teraz przy ujemnej temperaturze też je wystawić z suszarą na dwór? Czy poczekać z praniem na słońce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy minusowej to nawet lepiej bo mroz " wydobedzie " smrod z ubranek. Tylko zostaw az do poznego wieczora a pozniej przesusz w domu i znowu w proszku dzieciecym i znowu na dwor. Nie ma bata ze nie wywietrzeja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokita bez diabła
Super. Dziękuję ślicznie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×