poronienie?

Witam. Może zacznę od początku...spóźniał mi się okres, zrobiłam 2 testy- pozytywne, za 2 dni dostałam plamienia, pojechałam od razu do lekarza, który stwierdził, że nie widzi ciąży i że jest to krew miesiączkowa. Kazał zrobić test za 2 tygodnie. Zrobiłam go na drugi dzień i również wyszedł pozytywny- dla pewności zrobiłam też badanie beta HCG- powyżej 500. Za kilka dni miałam znowu wizytę u lekarza- ten również nie widział ciąży, jedynie, że macica wygląda na wczesną ciążę, więc powtórzyłam badanie z krwi i beta zmalała o 100. Mam rozumieć, że to plamienie to było poronienie?

lekarz zobaczylby na usg... moglo byc poronienie, tyle ze bardzo wczescnie. Wiele kobiet przezylo podobna sytuacje, miedzy innymi ja i moje 2 kuzynki. test wychodzi pozytywny, potem masz miesiaczke. Moja gin powiedzial ze kazde opoznienie miesiaczki moze sugerowac ze doszlo do zaplodnienia, ale ciaza nie rozwila sie, wtedy nastepuje krwawienia i kobieta nawet nie jest swiadoma ze byla w ciazy.

powinnam pójść do lekarza, skoro byłam u niego wczoraj?

mysle ze jutro nie, lepiej za jakis czas. jak skonczy Ci sie miesiaczka. wtedy idz do lekarza, ale innego. powiedz co i jak, niech Cie zbada, zrobi usg

miałam wczoraj robione usg...i tak jak pisałam- lekarz nic nie widział. Poza tym- to nie jest zwykły okres, tylko plamienie ;/

skoro mialas teraz robione usg poczekaj jakis czas 2-3 tygodnie i dopiero zglos sie do lekarza. Jesli ciaza dopiero sie rozwija bedzie ja widac.

tylko, że ja myślę, że to plamienie to poronienie...lekarze na usg nic nie widzieli, a na dodatek beta spadła zamiast rosnąć

tak, spadek bety świadczy o poronieniu.

powinnam iść do lekarza teraz? skoro już na usg lekarze niczego nie widzieli?

tak, powinnaś iść żeby potwierdzić że macica się oczyściła.

dziękuję za odpowiedź