Co roku wyprawiacie urodziny dzieci?

j.w

nie.... co 5 lat

4 lata hahaha co za głupie pytanie :P

tak co roku.

sorki zle sformuowalam pytanie. ze zapraszacie kogos z rodziny.

u mnie w tym roku urodziny corki wypadaja w tyg. Pomyslalam ze upieke torta kupie prezent i posiedzimy sobie we 3.

Torta -> o mamo!

To jak tak pomyślałaś, to tak zrób. To że jedni robią co rok urodziny dziecka, to nie oznacza, że wszyscy i że Ty też tak musisz... Rób po swojemu!

a

watpliwa to przyejmnośc dla córki siedziec z tortem i rodzicami, przeciez takie wieczór to dla niej nic nowego. żal ci kasy prawda? i na dodatek ci się nie chce a zadna sztuka to zaprosic pare dzieci do jakiejs figlolandii, opłacic im bilety, kupic sok, troche ciastek i poczęstowac.

co roku wyprawialam corce urodziny i zawsze zapraszam rodzine. a w tym roku wole sama z corka i mezem.

corka ma dopiero 4 latka. nieukrywam nie stac mnie wtym roku na wyprawainaie urodzin. u mnie wynajecie sali ok.,120zł na 3 h. Do tego kupic wszystko to z 500zł by wyszlo.

jakie wynajecie sali? bierzesz gówniażerie do jakiejs figlolandii, kazdemu opłacasz bilet i gówniazeria sie bawi. bierzesz ich matki, kupujesz im po kawie, a obok w sali dajesz chrupki, ciastka, paluszki, tort i finał

moje dziecko jak miało 3 latka to juz zaprszałam jej inne dzieci. nie stac cie? nie przesadzaj. takie urodziny majtku nie kosztuja, a dziecku bedzie przyjemnie.

nie ma u mnie sali zabaw w miesice. jedynie ostatnio czesto wynajmuja salke w prywatnym przedszkolu dla dzieci. 120zł za 3h. Mozesz korzystac z kuchni i zabawek. a do tego tort, ciastka i inne rzeczy.Z 500zł wyjdzie.

żałujecie na własne dzieci :O albo nie stać was na nie, to po co robić :O tak jest zawsze - nie mam kasy, nie stać mnie, a dziecko się ma... nigdy tego nie zrozumiem, piszcie co chcecie, ale każda teraz znajdzie durną wymówkę i to będzie na tyle ŻAL.PL szkoda maluchów

w

Moje dziecko ma dwa lata i chciałam nie wyprawiać juz kolejnych urodzin po roczku :) tzn oczywiście że byłby zawsze tort i prezent od rodziców i kiedy dziecko będzie miało kolegów planowalam imprezę dla dzieci, ale nie chciałam zapraszać gości z rodziny żeby nie było że ktoś czuje sie zmuszany...no i co? I zaraz po urodzinach zaczęły się telefony kiedy impreza i musiałam coś na szybko organizować :p a tak chciałam dla wszystkich dobrze :p Planowałam dopiero wielką impreze na 18-stkę o ile dziecko by chciało...a tu tak wyszło :)

to zapros do domu, a nie, lepiej zalowac wlasnemu dziecku, a w weekend pewnie do sklepu polecisz kupic sobie torebke

jestem foką ale z ciebie pusta baba :o burżujka pieprzona

nie mam warunkow zeby zapraszac dzieci. mamy kryzys finansowy. Mazprzez 2 miesiace siedzial wdomu. od 1 marca. poszedl do pracy.

daj spokój po co się tłumaczysz? zrób/kup tort zaproś jakieś 2-3 dzieci ( może w rodzinie macie, albo ulubioną koleżankę/kolegę). Niech dziecko zdmuchnie świeczkę, pomyśli życzenie dostanie prezent i będzie szczęśliwe. A tym tam wyżej to chyba reklamy na polsacie mózgi zlansowały :o

cuchnie ta cała kafeteria>> dlaczego burżujka?? a to burżuazja raz na rok dziecku sprawić miłe urodzinki? :O

Ja od malego spedzalam urodziny w gronie najblizszej rodziny i bylo bardzo fajnie, od zawsze mialam swietny kontakt z rodzicami. skad przyszla ta moda, by od malego uczyc dzieci konsumpcjonizmu, wyprawiac imprezki, spraszac dzieci? wszyscy wkolo sie zapraszaja, kupuja prezenty a za dupa i tak jest obgadywanie-bo moje dziecko dalo Twojemu to a Twoje mojemu jakis bubel. W dupie mam inwestowanie w nie swoje dzieci. Mam dziecko, moge je zabrac na wycieczke w urodziny, do kina, gdziekolwiek. za moich czasow byly jedynie wyjatki, ktorym rodzice wyprawiali urodziny dla kolegow i kolezanek. nie mialam pedu do tego, kazda uroczystosc spedzaliscmy w gronie rodzinnym. Tak, ladujcie kase w imprezki juz dla 2-latkow i co roku robcie, nawet gdy z jakichs powodow ciezko bedzie z kasa czasem, a na 18 to tylko limuzyna i drogi klub dla polowy liceum.