(nie) poważny facet ?

Sama nie wiem, co myśleć o takiej sytuacji. Chodzę w facetem od 1,5 roku, dzieli nas 300 km, więc związek na odległość, planujemy jednak dalszą przyszłość razem. Ostatnio jednak dostaje od niego skrajnie sprzeczne sygnały. Gdy był u mnie sam ciągał mnie po sklepach jubilerskich i oglądaliśmy pierścionki zaręczynowe i obrączki, były poważne rozmowy o dzieciach. A po jego wyjeździe, mam wrażenie, że coś się zacięło, w rozmowach przez telefon zrobił się milczący, zero czułości (nawet w Dzień Kobiet jak zadzwonił nie złożył mi życzeń), ostatnio gdy nie dzwonił cztery dni i ja zadzwoniłam to powiedział, że nie miał zamiaru się odzywać, bo ważniejsza była kolacja i mecz... A wcześniej dzwoniliśmy do siebie prawie codziennie. W ogóle czuje od niego w tych telefonach straszny dystans i chłód, a jak mówię mu o swoich problemach to jest strasznie złośliwy, zero jakiegokolwiek wsparcia . Co ja mam o tym wszystkim myśleć, z jednej strony poważne deklaracje a potem totalna olewka :-((((