20 kg w dół!!

Hej wszystkim, mam do zrzucenia 15 kg do połowy czerwca, zaczynam od jutra, więc wychodzi mi coś koło 3 msc. Nie wiem czy mi się to uda, ale mam ogromną nadzieję i apetyt na sukces! Chcę wreszcie cieszyć się świetną figurką i nie przejmować się rozmiarówką w sklepach, płacząc w przybieralniach ! Moja dieta polega na ok. 1000 kcal, może trochę więcej, głównie zdrowe odżywianie, bez cukrów, tłuszczy itp zbędnych rzeczy. Oprócz tego codzienne ćwiczenia z mel-b, w weekendy rower, jak tylko pogoda się poprawi, no i po 15 min. orbitrek, to tak na początek, dodatkowo zamierzam biegać po 2, 3 kółka na bieżni. Mam nadzieję, że mi się uda. Jak dojdę do -15 kg w dół, to czeka mnie jeszcze 5, ale to potem! Ktoś się na to pisze razem ze mną? ;)

ja mam do zrzucenia 10... ale możemy się razem motywować :)

Ja! Planuję zrzucić jeszcze 11-16kg. Za mną już ponad 4kg w ciągu 2,5 tygodnia. Moja początkowa waga to 76kg, dziś 71,8. Planowa to 60-55kg

ja teraz 62,7. Moim marzeniem jest 52, ale na pierwszy cel obieram aby zniknęła 6 z przodu i pojawiła się 5...

4 kilo w takim czasie to bardzo dużo!!! Gratulacje? A jak to osiągnęłaś?

mam 172 cm po ciąży ważyłam 65 kg dla mnie to bardzo dużo niestety:( i tak się zebrałam w sobie że od października udało mi się zejść do 55. Tak myślę jeszcze 3 kg i będzie dobrze:) tylko strasznie wypadają mi włosy, może znacie jakieś sposoby na to?:)

Odchudzam się zgodnie z dietą napisaną dla mnie przez dietetyczkę. Do końca tygodnia sądzę, że mi ubędzie i będę ważyć 71kg z 76kg w 3 tygodnie. Dieta jest zmieniana co 2 tygodnie (teraz mam 2-gi jadłospis, codziennie jem co innego). Plan jest taki, żebym schudła 15kg w 3 miesiące, ale jak widzę to tempo teraz, to mam nadzieję, że więcej mi ubędzie. :) Poza tym jak zrobi się cieplej, mam zamiar biegać. Nie znoszę tego, ale jestem za leniwa na siłkę. Kiedyś próbowałam - męczyłam się 2 miesiące, spadły mi raptem 3kg i zabrakło mi motywacji. :/

kolorowa mama - 55 kilo jak na Twój wzrost to bardzo mało.... organizm jest chyba wykończony i dlatego włosy wypadają... mi wypadały garściami po diecie Dukana chociaż schudłam 3 kilo tylko. polecam tabletki Vitapil i odżywkę Henna Wax z apteki.

narayna uda sie wystarczy chciec ale bardzo mocno ale nie tak jak zawsze ;) ja tak 'zachcialam' i schudłam 10kg w 2mies a to jeszcze nie koniec :)

a próbowałas np zumby? Fajna sprawa:) świetna zabawa a kilogramy lecą:)

moze sie do ciebie przyłacze? ;) bo jeszcze troche mi zostało a motywacji coraz mniej :o ja tez czekam tylko na wiosne i zaczynam bieganie :) bo poki co to rowerek w domu :o

przed ciąża ważyłam zawsze 50 kilo od kad pamietam i nigdy nie miałam problemów z włosami a teraz masakra. Napewno spróbuje tych tabletek i odżywki chociaż nie słyszałam o nich jeszcze

kolorowa mama - chciałam kiedyś spróbować, ale na siłce, do której chodziłam była tylko zaawansowana grupa. :( Chyba zostanę przy tym bieganiu, bo szkoda mi kasy na fitness, skoro już wydaję na tą dietetyczkę. :(

Troenna, a mogę się zapytać czy wizyta u dietetyczki Cię dużo kosztowała? Moja koleżanka była i niestety zapłaciła krocie, a do tego dietetyczka opracowała jej takie menu, które owszem było pyszne, ale kosztowało dużo kaski, czasu i wysiłku... Pytam bo ja też o tym myślę więc chcę się jak najwięcej dowiedzieć :)

no właśnie ja z racji kontuzji mogę zapomnieć o ruchu tzw. aerobowym czyli takim od którego najwięcej się chudnie... czyli na przykład bieganie, czy fitness. i tu jest ból bo organizm przez całe życie przyzwyczajony na maksa do wysiłku fizycznego po pół roku uziemienia szybko "złapał" dyszkę nadprogramowych kilogramów...

Powiem Ci, że nie jest źle. 100zł za wizytę w tym masz dietę, wizyta raz na 2 tygodnie: kontrola wagi, pomiary: ile przybyło Ci tkanki mięśniowej, jakie nawodnienie, ie spadło Ci tłuszczyku + nowa dieta. Generalnie mam zmianę jadłospisu co 2 tygodnie, a jeśli chodzi o jedzenie, to moja mi zapisuje produkty niedrogie, smaczne, żadne tam dietetyczne cuda za 100zł, same zdrowe i przyjazne dla portfela jedzonko.

I nie ma wydziwiania z przygotowaniem.

a no to fajnie, to mnie zachęciłaś, tamta moja koleżanka latała do dietetyczki 2 razy w tygodniu a każda wizyta po 150 zeta, a jak mi pokazała ustalone menu to załamka, musiałabym ze 3 razy więcej zarabiać i jeszcze nie pracując żeby mieć czas na takie pichcenie :)

Uważaj na efekt jojo. Tylko powolne,rozłożone w czasie odchudzanie ma szansę zaowocować w odległej przyszłości. Koleżanka sporo i szybko schudła, ale niestety w ciągu 1-2 lat zaczęła szybko przybierać na wadze i jest o wiele grubsza niż była. Nie katuj się jak szalona, tylko rozłóż to. Niech zajmie Ci to rok, dwa, trzy, to będzie szansa, że utrzymasz wagę.

niebywałe efektu jojo nie bd jesli madrze i wyjdzie z diety i pozniej bd madrze sie odzywiała i nie rzuci sie na jedzenie a nie jesli bedzie chudła 2lata

Może to nie ma związku z efektem jojo, nie wiem, bo nie potrzebuję się odchudzać. Ale wiem jedno: SZYBKIE ODCHUDZENIE jest niezdrowe dla organizmu i gdybym ja była w takiej sytuacji na pewno wolałabym gubić te kilogramy w dłuższym okresie czasu niż szybko i teraz, bo muszę wyglądać jak miss tego dnia... Osoby, które się już odchudzą zapominają, że powinny zdrowo jeść, ćwiczyć nadal, bo TU i TERAZ świetnie wyglądają. Powinny myśleć przyszłościowo...

Ja się nie odchudzam "szybko" tylko normalnie, w dodatku pod opieką dietetyczki, także spkojnie - efektu jo-jo nie będzie. ;)