dlaczego Anglicy zatrudniaja Polakow?

Nie rozumiem.

Bo arabusy są o wiele gorsze:P.

Przeciez maja swoich obywateli. Jakie sa powody?ja bym nie zatrudnial masowo obcokrajowcow a swoich u suehie.

bo dobrze pracuja.

dlaczego Anglicy zatrudniaja Polakow? - nie chorują - nie marudzą (nie znają języka) - pracują za pół stawki - pracują w weekend - zawsze zrobią więcej niż trzeba - w razie problemów z wypłatą i tak nic nie zrobią

Wredniucha, pracujesz za pol stawki? Nie znam zadnego Polaka, ktory pracowalaby nielegalnie, czyli ponizej najnizszej krajowej. Wlasciwie to wiekszosc Polakow, ktorych znam pracuja za duzo wiecej. Dlaczego Anglicy zatrudniaja Polakow? Bo kogos musza zatrudniac :P

kkkaalllanta Wredniucha, pracujesz za pol stawki? nie dośpiewuj sobie - piszę o ludziach wykonujących proste prace typu sprzątanie, budowlanka itp

Z tego co wiem, to stawki sa z gory ustalone, zanim firma zdecydowala czy zatrudnia Polaka czy Anglika, wiec nie rozumiem jak Polacy mieliby pracowac za pols stawki? Chyba ze u Rycha na budowie. Anglicy nie tylko zatrudniaja Polakow, ale cala rzesze innych cudzoziemcow, coz, moze brakuje im rak do pracy. Ja zostalam zatrudniona, bo mialam doswiadczenie w swojej branzy i zostalam polecona przez Anglika, z ktorym pracowalam w poprzedniej firmie.

jak Polacy zaczęli gremialnie przyjeżdżać na Wyspy parę lat temu i zatrudniali się ( często na gębę) w firmach budowlanych od razu proponowali szefowi, że on mogą robić to samo co tamten (pokazywali gościa palcem) za "haf mony" - dlatego stawki w budowlance i transporcie tak poleciały na pysk

owszem, wiem, ze nie można zatrudnić nikogo poniżej 6,19 - ale reszta argumentów wymienionych w poście o 21:31 jest i będzie nadal aktualna

nie piszę o architektach, inżynierach i innych specjalistach, chociaż i wśród nich znajdziesz ludzi zadowolonych, pomimo, że inkasują mniej niż Anglicy

Oczywiście że za pół darmo. Pokażcie mi jakiegoś angola który pójdzie robić za najniższą krajową. To nie tylko w anglii. W Holandii Polacy pracuja za 6-7 euro a holender ma 15 minimum.

a ja znam dziesiatki angoli co robia za najnizsza krajowa, przebierac i wybierac mozna bylo sobie 10 lat temu a nie teraz..

a ja nie znam nawet jednego, który robi za najniższą - o pardon, dwóch czarnych!

Ja tam widze Polakow i Anglikow pracujacych za te same pieniadze (jesli pracuja na tym samym stanowisku w tej samej firmie). Widze tez bardzo wielu Brytyjczykow pracujacych za najnizsza krajowa. Nie wyobrazam sobie isc do pracodawcy i zaproponowac, ze bede pracowala za pol stawki, nie wyobrazam tez sobie, zeby pracodawca sie na to zgodzil. Byc moze twoja opinia bierze sie z tego, ze prywatni polscy budowlancy sa czasem tansi niz brytyjscy, ale jednak nie wszyscy Polacy pracuja na budowie, tylko jakis tam procent i tez nie wszyscy z nich pracuja za nizsza stawke.

wredniucha, przejdz sie do sklepow, barow, kawiarni, hoteli i innych miejsc gdzie placa najnizsza krajowa to zobaczysz, ze nie tylko Polacy tam pracuja, ale Anglicy tez, za dokladnie taka sama stawke jak kazdy inny w tej pracy.

Do takich prac nie potrzeba kwalifikacji, więc nic dziwnego, ze zarabia się tam tylko minimalną...Jak ma się dobry zawód, fach, doświadczenie i zna język, to nikt mi nie powie, ze się zarabia śmieszne 6.19/h...

Oczywiscie, ze tak. Ale nie o tym jest dyskusja, dyskusja jest o tym dlaczego Anglicy zatrudniaja Polakow i o tym, czy Polacy zarabiaja mniej niz Anglicy. Bo podobno tak, choc ja osobiscie nie znam zadnego Poaka, ktory zarabia mniej niz pracujacy z nim Brytyjczycy, oczywiscie jesli wykonuja te sama prace w tej samej firmie.

ja tez nie znam zadnego polaka ktory za ta sama prace zarabia mniej niz anglik...

ale jak ktoś ma zawód, doświadczenie itp to nawet będąc Polakiem:P nie zrobi tej samej roboty za mniej niz Anglik. Zgadzam sie tu z sixa. Może kiedyś tak było.Znam mnóóstwo Anglików pracujących za minimalną. I co więcej, niewielu Polaków.Polacy są uparci i idą do góry jeśli mogą.A Anglikom najczęściej to zwisa, nie chcą się kształcić, jak trzeba kurs w pracy zrobić to marudzą. Wolą zadzwonić w weekend sick i zmienić pracę na kolejna za minimalną za jakiś czas.

Ale dalej nie rozumiem.przecie maja swoich specjalistow. A Polak nawet jak umie komunikowac sie w ang w stopniu potrzebnym i ma konkretna umiejetnosc to to samomaja Anglicy. Czy oni nie boja sie przez to najazdu Polakow i odebrania im ich pracy?

Widocznie nie maja wystarczajaco wielu specjalistow. Zreszta Polacy czesto pracuja w pracach, ktore nie wymagaja kwalifikacji, a Brytyjczykom bardziej sie oplaca pobierac zasilek niz isc do takich prac.