jestem okropna :( odrzucilam milosc faceta tylko dlatego,ze...

On jest biedny ;(( wiem,ze on naprawde mnie kocha choc nie wiem jak mogl sie zakochac w kims tak przebieglym jak ja ;(( jest mi go szkoda...:(

Wgl to on ciagle do mnie,pisze,dzwoni,jest taki kochany ;( chyba bede miala depresje ;(((...znowu

Masakra ;//

No jestes okropna

Kobiet:-) nie martw sie nie Ty jedyna

nie rozumiem dlaczego tak postapilas.. nie ocenia sie ludzi po ich stanie majatkowym!

Nie martw się, nie jesteś jakaś wyjątkowa. :) Jesteś typową, zwykłą, powszednią kobietą. Twoja postawa jest czymś powszechnym wśród kobiet. Tych wyjątkowych to ze świecą szukać.

Wiem,ze to podle z mojej strony ale wolalam odrazu sprawe postawic jasno...teraz czesto zaluje... ja pochodze z dosc znanej w mojej okolicy,wplywowej rodziny,zawsze mam to czego chce... gdybym z nim byla wiem,ze nie moglabym sobie na zbyt wiele pozwolic :( brakowaloby mi tego... ;((

Sama wiesz, ze by ci tego brakowalo, wiec podjelas taka a nie inna decyzje. Zycie w niedostatku nie jest czyms fajnym i interesujacym ;) szybko by ci sie znudzilo lub popadlabys w depresje z powodu braku kasy. Facet jak jest fajny to bedzie mial jeszcze niejedna, tego kwiatu to pol swiatu, niedlugo zobaczysz go z inna.

Lepsze...nie oklamalas go chociaz..

Albo inny ciąg dalszy. On sobie poradzi finansowo, będzie miał piękną żonę i dzieci. Ona natomiast podupadnie. Czyta się mnóstwo takich historyjek, również i tutaj takie się zdarzały.

Niby nie oklamalam ale zle sie czuje ze swiadomoscia tego co zrobilam....

Moze i tak byc. Teraz to on nie ma pieniedzy, wiec laska dobrze zrobila, ze go nie oszukuje itp.

myslenia? co z tego ze teraz jest biedny? co ci to szkodzi? przeciez mozecie razem pracowac po to by realizowac powoli wspolnie zyciowe cele i polepszac tym samym sytuacje materialna. przeciez bogactwo to nie kasta i mozna sie go z czasem dorobic pracujac. nie pisze tu o jakichs kokosach, ale mozna spokojnie wypracowac cos powyzej sredniej krajowej i miec dobre zycie - niekoniecznie luksusowe, ale naprawde dobre i zadawalajace i przede wszytkim byc szczesliwym. nie zyjecie w azji, zebyscie mieli zamkniey dostep do grup spolecznych, edukacji, rozwoju. wszystko w waszych rekach. ja nie skreslalabym czlowieka tylko dlatego, ze ma niskie dochody, bo przeciez to sie moze za jakis czas zmienic. jesli poza tym wszystko inne ci sie w nim podoba to daj mu szanse.

tak, w azji jest kompletny brak dostepu do edukacji, no zes se napisala :D :D