Speszony facet.

Proszę o opinie. Czy jest to możliwe, by facet peszył się na widok dziewczyny, która mu się nie podoba? Dodam, że jestem pasztetem, ale coś takiego mnie jeszcze nie spotkało.

jest to możliwe. Wielu facetów wymięka przy pięknej kobiecie.

Napisałam, że jestem pasztetem. Jednak on nie zachowuje się tak wobec innych dziewczyn. Podoba mi się, ale nie dawałam mu tego nigdy zbytnio odczuć, więc to nie ze strachu, że zostanie pożarty żywcem. Czy może być coś na rzeczy, ale w sensie pozytywnym?

Niech się ktoś jeszcze wypowie może. Spotkało to was kiedyś i jak się potoczyło? On tak dziwnie reaguje jak mnie zobaczy: głowa w dół, jak z kimś gada to automatycznie przestaje - aż przejdę. Jeśli mu się podobam, to chyba zwariuję :D

nonono...respekt za skromnosc ,samokrytycyzm i zdanie "jestem pasztetem":D Owszem faceci sa wzrokowcami,LICZY SIE pierwsze wrazenie , lecą na piekne,zgrabne,kuszaco ubrane lalunie...Lecą w sensie slinią się i puszczją oczko (jelsi jest ktorys odwazniejszy)... ale jesli facet nie jest debilem i szuka w dziewczynie cos wiecej niz wyglad.... TO MOZE go speszyc TWOJA INTELIGENCJA,INTELEKT,BYSTROSC,ODWAGA....CHARYZMA....TO JAKĄ MASZ ROPOSTĘ....TO ZE POTRAFISZ RZUCIC CELNĄ UWAGĘ..twoje wyrafinowane poczucie humoru,twoj wywazony cynizm,.MOZE GO PESZYC TWOJ STYL....TO JAK MOWISZ,CHODZISZ,MOWa CIALA...TWOJA PEWNOSC SIEBIE...itp:) rozumiesz o co mi chodzi?:)

tez to widze po sobie...pesze facetow :) nei wygladem,ale pewnoscią siebie,odwagą....widze niesmialego to naprzekor zagadam go o byle co...a co -niech sie speszy i zająka:D pokazuje mu ze mam przewagę....i nie gryzę:)