Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niebawemCieZobacze

w co się ubrać do porodu

Polecane posty

nie ma się co śmiać ja myślę że z tą taśmą to obry patent, wziełam właśnie do torby taką zwykła prześwitującą, może się przyda, a jak nie to cóż wróci do domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko najprosciej bedzie jak zadzwoniz do szpitala i zapytasz co oni daja co ty masz miec. w 1 szpitalu dawali lignine pod tylek, nie mozna bylo tych wkladow nosic, a majtek tym bardziej. dawali podklady na lozko. dziecko owijali w tetry (taki kokon) i w rozek. wszystko szpitalne. tylko jednorazowe pieluszki, kremy i jakas oliwka twoje. w 2 szpitalu dawali wszystko - podklady, majtki (sama polozna zaraz po podorzie jak szlam na sale poporodowa mi te majty wcisnela na tylek :P ), ubrania dla dziecka, wkladki laktacyjne, pieluszki dla dziecka .....wszystko! mydlo, szampon, paste do zebow, szczoteczke....recznik...jak w hotelu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martula2402
mi podklady dawali w szpitalu a koszule wez na zmiane normalne ze sie krwawi,podczas porodu moze sie nie ubrudzisz ale pozniej raczej tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do oby dwóch porodów miałam koszule rozpinana, żebym spokojnie mogła karmić. Nic nie pobrudziłam krwią, A jeśli chodzi o majtki to nie pozwalają, ale u nas dziewczyny chodziły w bieliźnie. Jedynie jak był obchód to szybko wszystkie ściągały. czasami pielęgniarka przychodziła i ostrzegała, że lekarze idą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podkład bierzesz na taśmę
ja tam miałam,mam gdzies ze dla innych to smieszne,dla mnie wygoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooo jestem jaka jestem
mi podkładów poporodowych poszło 4 paczki, na łóżko 4 podkłady te ceratkowe, szpital nie wyposażał w to, wkładki laktacyjne weź sobie, mi poszło na każdy dzień około 6/8 sztuk bo zmieniałam jak już czułam takim twarożkowym mlekiem :p do porodu raczej bym ubrała koszulę taką, co bym wiedziała, że już mi się nie przyda, nigdy nic nie wiadomo, ja np krwawiłam bardzo przy porodzie, a jak mi dziecko położyli na brzuchu to ono było takie całe w mazi i krwi jak je przytulałam.. kurcze teraz tak myślę, że poród świetne przeżycie.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KLEJ weź na pewno nie spadnie
i będzie pewna że się utrzyma,a potem rozcinasz i wyrzucasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idę przewertować szafę w poszukiwaniu koszuli ala tuniki średnio długiej, szerszej i rozpinanej na piersiach,może coś mam a nawet nie jestem tego świadoma, zanim kupię sprawdzę. dziękuje pomogłyście w moich rozsterkach ubraniowych. a jeszcze pytanie o kapcie, chyba odpowiedź że są potrzebne jest oczywista prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooo jestem jaka jestem
meaa gratulacje, że urodziłaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooo jestem jaka jestem
kapcie potrzebne na salę ;) zresztą przy porodzie ja cały czas prawie chodziłam w kapciach z kroplówką z oksy ;) weź sobie też klapki basenowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooooo jestem jaka jestem - dziekuje :) aaa ja jeszcze wzielam reczniki papierowe i po podmywaniu sie osuszalam nimi krocze. lepiej i delikatniej niz zwyklym recznikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam spakowane ręczniki papierowe jednorazowe, jedną rolkę, oraz papier toaletowy bo w moim szpitalu nie ma go w toaletach :-/ ... też tzreba mieć swój kubek, i sztućce jak zapomnisz to dostaniesz na raz, ale za jakiś czas mąż musi dowieść bo się podobno złoszczą że nie mają kobiety swoich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a przydał Was się już w szpitalu tamtum rosa? jeśli tak to w sumie kiedy? przy okazji każdej toalety? bo to proszek do sporządzenia roztworu, to wziąść mała butelkę i w niej to zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vsdghnsf
hmm za pirwszym razem rodziłąm w dłuuugiej ślicznej koszuli nocnej.. i o dziwo nie była cała we krwi ;) nosiłam ją jeszcze do wypisu. Zapomniałam wziąć z domu czegoś innego- albo nie miałam pojęcia o tym. W każdym bądź razie nic się nie pobrudziło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DbającaMamusia2013
Autorko po co tantum rosa? przecież to chemia... Lepsze jest szare mydło i ręczniki papierowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a szare mydło pomaga w gojeniu ran? nie wiedziałam, serio? nie kupiłam jeszcze tamtum ale wszyscy w koło mówią o tym tamtum, i nawet ginekolog coś wspomniał, i wspomniał też żeby wziąść maść na hemoroidy, bo ostatnio miałam z nimi przeboje, to mówił że po porodzie będą od nowa na pewno ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooo jestem jaka jestem
nas psiukały położne octeniseptem, ogromna ulga :) ja sobie też kupiłam dla małej do pępka a przy okazji mąż mnie psiukał, żeby odkażać rany ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalineczka ...
U mnie w szpitalu wszystko był pieluszki dla dziecka podkłady , oliwki , szpital dawał własne ubranka dla dzieci rozek. Tylko czego nie mieli to majtków tych jednorazowych wziełam 5 sztuk bardzo mi się przyday a pielęgniarki i lekarze nie zabraniali ich nosić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja obydwoje rodziłam w takiej piżamie do połowy uda, bez bielizny oczywiście, potem, po jakichś 3 godzinach wzięłam prysznic, przebrałam się w tunikę taką dłuższą i założyłam majtki. Jakoś nie widzą mi sie te koszule dla karmiących, wolałam tunikę z której łatwo górą wyjąć pierś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wiec jakaka
ja rodziłam w długiej koszulce takiej t-shirt, nie rozpinanej, i jak się urodził to podnieśli mi ją pod brodę i położyli dziecko, więc odkryli mnie całkowicie do negliżu. ale w sumie nie myśli się o tym w takiej chwili...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam zwykłą koszulę, ale na porodówkę warto wziąć kolanówki albo skarpetki, bo w trakcie porodu człowiek cały się trzęsie, a po urodzeniu może być zimno ze zmęczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak naprawdę nie jest ważne, jak się wygląda w trakcie porodu, bo w tym momencie wcale się o tym nie myśli. Ważne, żeby było wygodnie. Ja założyłam swoją starą koszulkę nocną, którą i tak przeznaczyłam już na szmaty. Leżałam w niej parę godzin, ale jak było wiadomo, że to już końcówka to położna dała mi zwykłą szpitalną, jednorazową koszulę, którą potem po prostu się wyrzucało. Do porodu nie potrzeba żadnych guziczków, ani rozcięć. Taką koszulę najlepiej sobie zostawić już na salę, gdzie po kąpieli można się czysto ubrać. Na sam poród nie ma co się stroić. Bielizny też nie ma co zakładać, bo po pierwsze cały czas coś leci, a po drugie położna zagląda, jak postępuje rozwarcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co dziecko po porodzie klada na brzuch? A jak sobie kobieta nie zyczy tego kladzenia, bo przeciez to dziecko po urodzeniu jest brudne w mazi itd., to co zmuszaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maszka18
Napiszcie proszę jeszcze czy goliłyście się do porodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. W szkole rodzenia położna powiedziała, że jeżeli nie ma ktoś życzenia to się nie goli. W razie potrzeby, jeżeli będzie potrzebne nacięcie to ona to zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W suknie slubna sie ubierz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko się kładzie na brzuchu lub przystawia do piersi matki w celu pobudzeni laktacji i uspokojenia malucha (oraz matki). Jest to zalecane do budowy więzi matka-dziecko. Jednak jeśli matka sobie nie życzy położne zabiorą dziecko do badania i kąpieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W szoku jestem jak was czytam. Ja urodziłam w Niemczech, do szpitala przyjechałam normalnie ubrana, spodnie ciążowe itd. Tam dostałam specjalną koszulę. Żadnych podkładów, podpasek nie potrzebowałam bo zapewniał to szpital. Zresztą pampersow i ubranek dla dziecka też nie, bo wszystko było na miejscu. Dopiero przy wypisie przebieralo się dziecko w swoje ubranka. A ja po porodzie w swoją normalną piżamę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×