Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ale jajaaa

przedszkolak

Polecane posty

Gość ale jajaaa

Dzisiaj dowiedziałam się, że w grupie trzylatków mojego dziecka pani nakłada na szczoteczki dzieci jedną i tą samą pastę - wspólną dla całej grupy! W ten sposób przedszkolanka naraża dzieci na zarażenie się różnymi chorobami!!! Jak jest u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki........,
a jaka ma nakladac? ze specjalnie wysterylizowanej tubki specjalnie dla twojego dzieciaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm*hmm*
Autorce chyba chodzi o to ze powinno kazde dziecko miec swoja paste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie takich rzeczy dowiedziałam się o tym, co robią panie w przedszkolu mojego dziecka i uświadamiam cię, ze panie maja gdzieś zdrowie twojej posiechy, nawet lepiej dla nich, ze dziecko bedzie chore, bo bedziesz musiała z nim isc do lekarza i na zwolnienia a one bedą miały jednego dzieciaka do upilnowania mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotuję obiad
Nie wiem, jak Wy nakładacie pastę, ale można nałożyć tak, żeby nie dotykać tubką do szczoteczki. Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, ale teraz tak sobie myślę, że gdyby ta nauczycielka miała odkręcić i zakręcić 25 past do zębów, oczywiście jeszcze nałożyć na szczoteczkę, a potem odłożyc do kubeczka, to by jej zajęło mnóstwo czasu. Wolałabym, żeby moje dziecko zamiast sterczeć w łazience i czekać na swoją kolej, pobawilo się, porysowało, itp. A tak w ogóle to uważam, że nie powinno być mycia zębów w przedszkolu. Wiadomo, że dziecko dokladnie nie umyje szczoteczki i potem taką niedomytą myje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas lepsza scene widzialam. Akurat zaprowadzalam syna do przedszkola (szkola i przedszkole sa w jednym budynku), pan odsniezal przed wejsciem a w tym samym czasie przyjechala dostawa drozdzowek do sklepiku szkolnego. Przebralam dziecko i wyszlam a tam wypadek - w samochodzie dostawczym pan od pieczywa przewrocil skrzynke z drozdzowkami a ten co odsniezal pomagal mu zapakowac bulki spowrotem do skrzynki, nie zdjal przy tym rekawic w ktorych odsniezal tylko nimi przekladal bulki - bardzo higieniczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze autorka podała trochę niezbyt dobry przykład ale nie rozumiem jak obecność 25 dzieci w grupie zwalnia nauczycielkę z wymogu dbania o higienę dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotuję obiad
A czy autorka widziała, czy ta tubka dotyka szczoteczek? Bo może nie dotyka i wtedy żadne bakterie się nie przenoszą. A jestem tez ciekawa, czy u autorki w domu, to każdy członek rodziny ma oddzielną pastę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro uwazasz, ze zachowanie higieny podczas mycia zebów to wyzwanie ponad siły dla pań przedszolanek i ich pomocy, to po co w ogóle kazały przynosić szczteczki do zebów do przedszkola? zeby pokazać rodzicom jak im zależy na zdrowych ząbkach dzieci czy mają takie ptrocedury wewnętrzne i boją się dyrekcji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkk
ale przesadzacie!!przeciez takie 3 latki sie i tak gdzies obslinia,obsmarkaja i tak maja wymiane bakterii poprzez sline i to bardzo dobrze dla nich i dla ich odpornosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło matkoooooooooooooo
co za problemy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja uwazam, ze problemem nie jest wspólna pasta tylko lenistwo i tumiwisizm pań przedszkolanek w kazdej kwestii - od mycia zębów po edukację naszych dzieci, widać ze chyba nie macie dzieci w przedszkolu lub nie miałyscie jeszcze do czynienia z tymi pożal się Panie Boże pseudo pedagogami, skoro one mają często czelność podnosić głos i wyładowywać swoje frustracje na dzieciach, to autorka ma prawo zgłaszac swoje fanaberie z pastą do zębów, ja za długo byłam tolerancyjna w stosunku do tych małp i niestety moje dziecko powaznie na tym ucierpiało, więc moze jest to sposób zawracac głowę pierdami, bo inaczej to one wejdą na głowę rodzicom i kompletnie oleją dzieciaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskall
Jesteście nienormalne, tak to podsumowałabym...Zobaczymy co będzie w szkole...Czy Wy naprawdę sądzicie że grupa 25 dzieci przebywających w tej samej grupie w pomieszczeniu przez kilka godzin nie ma tych samych bakterii i wirusow?Roznica jest taka ze jedne sa odporniejsze inne nie.moje dziecko mlodsze choruje niestety b często,chodzi do przedszkola 3 rok. Waszym zdaniem powinnam obwiniac panie z przedszkola??Do czego to doszlo...Nawiedzone babsztyle Prponuje w domu osobne tubki dla domownikow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja również sądziłam, że jak w grupie jest 20 kilkoro dzieci to normalne sa iinwekcje, wirusy, złaszcza, że to dopiero 3 latki i kształtuje się u nich odporność, pokornie chodziłam do lekarzy i na zwolnienie, po czym po kilku dniach przyprowadzłam znowu chore dziecko z przedszkola, Panie ostatnio uświadomiły mnie, ze dzieci nie mają prawa zarazać się niczym w przedszkolu, bo bardzo je pilnują a chorby spowodowane są zaniedbaniami rodziców, którzy myślą o wszystkim tylko nie o własnych dzieciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ARRiA
vesteros-juz nie przesadzaj, u mojego ziecka w przedszkolu tez czasem pani mowi podniesionym tonem. Jest w grupie dwoch "brojow", ktorzy nie sluchaja, bija inne dzeci. Wiec rozumiem, ze pani podniesie glos, by dzeciak mial respekt. ciumcianiem nic nie zdziala. I niech sie matkacieszy, ze pani zwraca uwage na zle zachowanie dziecka, daje kary (tak, u nas jest kara, dziecko idzie na chwile w odosobnienie- musi usiasc przy stoliku samo a inne dzieci sie bwia). w smie pal licho-pani moglaby zwrocic sie do dyrektorki, ktora czarno na bialym ma w regulaminie, ze moze rozwiazac umowe z rodzicami, ktorych dziecko lamie zasady panujace w przedszkolu, zachowuje sie karygodni. A co tam, jden dzieciak mniej-na jego miejsce jest opor chetnych. a pani jednak wysila sie, by takiego roztrzepanca ustawicdo pionu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ARRiA
Z ta wina rodzicow to sie zgodze-bo u nas to rodzce przyprowadzaja dzieci z poczatkiem infekcji. Teraz zostalo w umowie napisane, ze nie wolno tego robic. a rodzice, nie majac co zrobic z dzieckiem, wciskaja je na chama do przedszkola, moze nikt nie zauwazy. Moje dziecko wstalo dzis z bolacym gardlem i zaczelo pokaslywac, to juz do przedszkola nie dalam, do pracy nie poszlam, tylko do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkk
boze,u nas w przedszkolu normalnie chodza zasmarkane,kaszlace dzieci i nikomu to nie przeszkadza i wiekszosc dzieci wcale nie cierpi z tego powodu.Dzis widzialam chlopca,biegal na sweterku po ogrodzie w przedszkolu,kaszlac i zawsze gdzies ktores tak wyjdzie i nic mu nie jest! Dodam:NIE MIESZKAM W POLSCE i tu sie tak nie cacka z dzieciakami i wcale az tak nie choruja. Jedno je z talerza od drugiego,spadnie mu lyzka,podniesie ja je dalej,wkladaja przedmioty do buzi i nikomu sie krzywda nie dzieje. przesadzacie i to porzadnie i stad te wasze dzieciaki tak choruja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotuję obiad
Największym zagrożeniem dla jednego dziecka jest własnie drugie dziecko, a nie nauczycielka. W grupie mojego syna rodzice notorycznie przyprowadzają dzieci z katarem, a nawet z gorączką. Ostatnio nauczycielka prosiła o przynoszenie chusteczek higienicznych, bo w ciągu jednego dnia dzieci zużywają 1 opakowanie 100 sztuk. No ale jak mają gile do pasa, to się nie dziwię. najczęściej uwagi co do higieny w przedszkolu mają rodzice, którzy sami są z nią na bakier.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ARRiA
I znow zagraniczna super swiatowa mamuska sie odezwala :P Wyobraz sobie, ze moja ssiostra mieszka w UK, tam urodzila dziecko i mowila, jak to wyglada-hartowanie od malego, matka lezie opatulona a dzieciak rozebrany, do przedszkoli chodza z gilami po pas, kaszlace i je mala co dwa tygodnie lapie infekcje. siostra tez chciala byc taka swiatowa, nie zzwracala uwagi, dzecko latalo po dworze, posylala do przedszkola a za 2 dni dziecko juz zaprawione-mocna infekcja drog oddechowych i zapalenie ucha i juz musialo antybiotyk brac. a mozna byylo tego uniknac. Teraz, jak mala ma infekcje, to do przedszkola nie chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i???
no i co z tego ze dziecko ma katar?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotuję obiad
To z tego, ze większość dzieci nie umie wydmuchać nosa, a potem chodzą z takimi wiszącymi pod nosem gilami, wycierają rękawami, bo tak im wygodniej i rozmazują ta flegmę po wszystkim co się da. I wyobraź sobie, że Twoje dziecko potem bawi sie taką zabawką umazaną gilami. Nadal nie widzisz problemu w katarze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nie krajowa
a co za problem,matko jedna,nauczyc trzyletnie dziecko wydmuchiwac nos? zamiast biadolic i siedziec na kafeterii to wezcie sie za te dzieci i nauczcie je wydmuchiwac nos! Jak na moje oko jestescie przewrazliwione. A jak wam tak zycie przedszkolne i te bakterie,zarazki i zasmarkane dzieci przeszkadzaja to nie puszczajcie dzieciaka do przedszkola. Wy to byscie chcialy chyba przedszkola do ktorych chodza dwoje,troje dzieci i maja kazde po swojej opiekunce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W życiu nie przyszłoby mi do głowy robic problem z czegoś takiego. Nastraszę was: w szkole powszechny jest zwyczaj dawania "gryza" i "łyka" na przerwie jak któreś je. Podpytałam córkę - robią to autentycznie wszyscy w klasie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×