Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

LuxJan

a jakie masz podejście kobieto do faceta, który buduje swój własny dom ?

Polecane posty

tak z ciekawości chcę się dowiedziec co na temat faceta budującego dom mają do powiedzenia kobiety , już mam budowę domu na ukończeniu i prawie firanki można zawieszać oraz meble wprowadzać ale w czasie budowy domu wiele pytań słyszałem od kobiet i tak, najczęściej bywało, że na piwie gdzieś w plenerze , jakaś zabawa , jakieś party lub przy grillowaniu poznajemy się przypadkiem i od słowa do słowa zaczyna się rozmowa, a co robisz, czym się zajmujesz zawodowo, a może potańczymy , a może posłuchamy koncertu bo fajnie grają i tak się zaczynają damsko-męskie znajomości ale nie przyznawałem się że jako kawaler buduję własny dom po godzinach pracy i w weekendy, no dobra - znam się dość dobrze na budowlance i na budownictwie i miałem ciekawe zdarzenia, sobota w południe, tyram na budowie a tu nagle widzę czerwony VVpolo podjeżdża pod bramę, Dorota przyjechała , fajnie schodzę z poddasza ale Doroty nie widzę , otwieram drzwi a Ona na mnie z pazurami wyskoczyła, - kiedy tu w końcu chodnik zrobisz aby można wejść normalnie i patrzę a Dorota chyba w kałuży wylądowała i mnie opiernicza zdrowo za syf na budowie i jeszcze dodała , nie zbliżaj się do mnie wieśniaku bo śmierdzisz, wsiadła do auta i odjechała, innym razem na budowę przyjechała Zosia , fantastyczna kobieta, gdy zobaczyła dom w budowie to było ochhh i aaaahhy ale na koniec zapytała , a kto tu będzie okna mył i czy te święta wielkanocne mam zamiar znowu spędzić na budowie ? No tak, odpowiedziałem szczerze. Tuż przed wyjściem kazała sobie buty wytrzeć bo wpadła w szpilkach w zaprawę i miała wapno na szpilkach , wytarłem te buty, Zosia milczy, podobno szuka innych wrażeń a mnie zastanawia czego kobiety szukają, jeżeli jest konkretny facet z domem w budowie i za chwilę ten dom może być jej domem , czego kobieta jeszcze szuka, czy kobietę przerasta mieszkać w dużym domu , a może się obawia koszenia trawy albo mycia okien , same księżniczki są teraz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może zmień srodowisko, w którym spotykasz te kobiety. Może ja jestem dziwna, ale jakoś błoto na budowie, uwalony samochód i śmierdzący od harówy facet wcale, ale to wcale mi nie przeszkadzały. Malo tego, na swój sposób byłam z tego dumna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jjaaaa
Bo musisz te panny uprzedzić , ze będzie sprzątaczka i ogrodnik :D Może faktycznie jakieś leniwie sie trafiły . A co myślimy ? To , ze jest gospodarny , odpowiedzialny . Facet , który buduje dom i do tego jeszcze przykłada sie własnymi rękoma jest na wagę złota . Znajdź sobie dobra kobietę . Nie mów na pierwszej randce , ze masz dom ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anielicadiaboliczna21
szukasz jakichś damulek, im sie marzy apartament w centrum Wawy :D mozesz poszukac luzaczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś mi się wydaje, że problem leży zupełnie nie tam, gdzie go upatrujesz. nie sama budowa domu jest istotna, ani nie domniemana "księżniczkowatość" dzisiejszych kobiet. ważniejsze jest to, jak Ty podchodzisz do tej budowy z jednej strony (czy całe Twoje życie i myśli się wokół tego kręcą? - bo wydaje mi się, że tak), a z drugiej strony - jakie kobiety sobie wybierasz, z jakimi się umawiasz. no i może jeszcze to, czy Ty je zapraszasz na budowę, czy na oglądanie domu, bo jeśli to drugie, to mogą się spodziewać trochę czegoś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość galksaswa
yebnij się butelką w łeb idioto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppopipiieram
ja pierdole co za chory temat... mysle to samo o facecie budujacym dom, co o ojcu ktory budowal swego czasu dom. to samo co o jakims malzenstwie budujacym dom, to samo co mysle o kobiecie ktora buduje dom. to samo mysle o facecie ktory kupuje samochod to samo mysle o facecie ktory kupuje mieszkanie i to samo mysle o facecie ktory idzie po bulki rano do sklepu i to samo o facecie ktory codziennie chodzi srac. normalne ludzkie sprawy i koleje zyciowe nad ktorymi nie ma co sie ani dziwic i myslec :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak wiadomo , kobieta widząc lustro wpatruje się w lustro godzinami ale gdy widzi jedno okno do umycia to już jest stękanie a gdy widzi 25 okien to ratuje się ucieczką, nie ma sprawy , okna myję sam i nie potrzebuję pomocy ale do cholery jasnej, gdy będę mył te okna to czy w tym czasie chociaż skosisz trawnik , czy tylko będziesz leżeć i pięknięć czekając na obiad ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy nie jest przypadkiem tak ,ze jesteś rozczarowany ,zę panny nie zachwycają sie ani tobą ani twoją budową ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AS26
A w jakim wieku te kobiety? Podejście mają co najmniej nieżyciowe. W sumie bez znaczenia czy masz apartament w centrum miasta czy domek na przedmieściu czy willę na wsi. Wszędzie trzeba zakasać rękawy i popracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pastelowe pola
coś mi się wydaje, że problem leży zupełnie nie tam, gdzie go upatrujesz. nie sama budowa domu jest istotna, ani nie domniemana "księżniczkowatość" dzisiejszych kobiet. ważniejsze jest to, jak Ty podchodzisz do tej budowy z jednej strony (czy całe Twoje życie i myśli się wokół tego kręcą? - bo wydaje mi się, że tak) x dokladnie. Znam takiego jednego pracoholika, ktorego malzenstwo jest w popiolach. Co z tego, ze zbudowal dom i bardzo dobrze zarabia skoro nie ma z niego pozytku w innych dziedzinach. Ciagle cos buduje, naprawia, zona nawet 15 min na kawie nie moze z nim spedzic. To jak choroba, ja nie chcialabym takiego faceta, wole tego bez domu, ale z uczuciami i poswiecona mi uwaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppopipiieram
autorze jestes jakis pojebany i widac, ze cale twoje zycie kreci sie w okol tego domu, ktory dla mnie nie jest ani troche niczym takim super :D moze laski na ktore trafiles sa jakies pieprzniete ogolnie i reaguja tak samo na trylion innych sytuacji. albo mialy zly dzien, albo okres.. a ty sie doszukujesz powodow w nadmiernej ilosci okien. tak tak autorze, pewnie cie kopnely w dupe, bo boją się brudnych okien i wolą ciasne klitki, bo tam nie trzeba sprzatac. co za chory temat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
allium wiem o tym doskonale, że panny wolą się pykać z takimi, którzy zapraszają kobietę na kawę albo idą do kina, i jest luz-blues i kobieta ma rozrywkę zamiast się brudzić na budowie. kobieta chce już a kto daje daje teraz i natychmiast to kobieta pójdzie za nim nawet do piekła , kobiety nie lubią czekać aż dom się wybuduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taksobiepiszejaa
niektórym się w głowach poprzewracało partnerstwo to nie usługiwanie, lecz partnerowanie. Teraz się często o tym zapomina.. facet mysli , że jak dom zbuduje to już do końca życia nic nie musi robić, niech mu żonka usługuje, bo to jego dom i ona z jego łaski w nim mieszka.. kobiety myślą teraz różnie, jedne myślą że urodzą dzieci i będą im matkowały miedzycczasie matkując partnerowi podstawiajac mu obiadki pod nos, zero samorozwoju i pracy poza domem są też takie które robią karierę i ani myślą chodzić w służbowych szpilach po błocie są też normalne, są. ale są rzadkością. sąteż normalni mężczyźni. ciężko jednak znaleźć teraz kogoś kto będzie partnerem, a nie głosem rozsądku ' bo tak musi być więc muszę to robić' nie ma nic lepszego od prawdziwego partnerowania sobie, ja idę w przód, Ty idziesz w przód, pomagamy sobie w każdej dziedzinie życia, a nie wymagamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pppopipiieram zadaj sobie pytanie, czy pojjebaani budują własne domy, czy znasz kogoś pojebanego, który potrafi dom własny wybudować i wszelkie pozwolenia na budowę zdobyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj,problem chyba rzeczywiście nie w kobietach. słuchaj, Autorze, a może Tobie się pomyliło i Ty sprzątaczki szukasz? bo jeśli pokazując kobiecie dom, czekasz na jej reakcję na ilość okien to... może następnym razem od razu proponuj solidną stawkę godzinową, od razu rozmowa będzie inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może kłopot autorze polega n a tym ,ze dla wielu ludzi dom nie jest ósmym cudem świata ? i nie podchodzą do jego budowy z takim nabożeństwem jak ty ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli jest tak jak myłałam pan autor jest zniesmaczony ,ze baby po prostu nie doceniaja jego budowy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taksobiepiszejaa
ale swojądrogą problem może tkiwć w Tobie co innego konkretny facet który buduje dom co innego facet który nie przestaje o tym gadać od pierwszego spotkania.. od razu widać, że coś jest nie 'halo'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taksobiepiszejaa tylko weź to pod uwagę, że facet który buduje własny dom już z wielu piecy jadł chleb i nie potrzebuje matkowania albo miski z jedzeniem przed ryjem, taki facet radzi sobie sam i swoje skarpetki potrafi uprać , problem jest z kobietami, które nie potrafią nic więcej oprócz stękania ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zachowujesz sie tak jakbyś jako jedyny na swiecie budował dom :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrupcia
może wolałaby, byś zajął sie nią, a dom wybuduje sie sam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pastelowe pola
zadaj sobie pytanie, czy pojj**aani budują własne domy, czy znasz kogoś poj**anego, który potrafi dom własny wybudować i wszelkie pozwolenia na budowę zdobyć ? x ehh coraz bardziejsie obnazasz. Wartosc siebie samego opierasz na tym domu, on cie ma nobilitowac w oczach innych. x nie, nie jestes osmym cudem swiata tylko z tego wzglwdu, ze budujesz dom :D x to prowo, nie? x Wybor imion (Zosia i Dorota) oraz sposob pisania podpowiadaja mi, ze jestes raczej rocznikowo dojrzalszym mezczyzna..po 30 albo nawet i wiecej? ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po związku ona
zle miejsce budowy domu wybrales ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xzxzx
xzxz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobietom nic nie pasuje i wszystko źle - facet mieszka z rodzicami to źle - facet wynajmuje mieszkanie - to źle i dlaczego nie ma własnego - facet buduje dom to też źle bo ile czasu można budować dom - facet prowadzi tylko jedną firmę to też źle bo powinien mieć dwie - facet nie przyniósł bułek gorących z piekarni i nie zrobił śniadania to też źle bo zaspał , wiecie co kobiety , żałosne jesteście !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"facet, który buduje dom" to zdaje się jedyne, co Cię określa, prawda? dla mnie, żeby ocenić, czy ktoś się nadaje na partnera potrzeba by znacznie więcej informacji i znacznie bardziej wielowymiarowej osobowości. jeśli tylko Tyle na swój temat potrafisz powiedzieć, to nic dziwnego, że kobiety nie mdleją z zachwytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
allium oczywiście, tak , masz rację mam osiem lat i już chodzę do szkoły podstawowej , jasne, jestem dziecinny i buduję własny dom , masz kuupę racji w tym ustępie pierwszym , popatrz jakie teraz są zdolne dziecka hey

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pastelowe pola
my jestesmy zalosne? :D x to ty nie masz partnera zyciowego i jeczysz jak baba na forum narzekajac na ogol kobiet, bo zadna cie nie chce. I kto tu jest zalosny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×