obsluga

Witam wszystkich użytkowników, Wczoraj, czyli 20 marca 2013 roku poszedłem do empiku przy ul. Nowy Świat. Jest to mój ulubiony lokal, w który na czytaniu książek oraz zakupach spędzam ok. 20 godzin tygodniowo. Siedzę i czytam. W pewnym momencie PAN OCHRONIARZ podchodzi do mnie i oznajmia mi, że śpię przy stoliku i muszę "zejść na dół". Fakt przysnąłem na chwilę, lecz pozycja nie wzbudzałem podejrzeń śpiącego faceta, zdarza się przy czytaniu, chyba wielu osobom. Natomiast nie wiem po co Ochroniarz, ten nader przystojny ze 185 cm oraz 110 kg, chciał abym zszedł na dół:)... Nawet nie będę pisał, jakie to dla mnie poruszające, a zarazem nie smaczne. Jestem osobą hetero seksualną i pozostaję w stałym związku, więc takie nie dwuznaczne wręcz propozycje, nie przystoją tak na oko 47 letniemu mężczyźnie, który ok godziny 15.00 próbuje " zrobić sobie..............przerwę w pracy". W obawie o swoje "ego" poprosiłem kierownika empiku, a raczej zmiany, nieważne. Okazała się nią sympatyczna Pani, która poprosiła, abym jednak został i czytał, ale mnie już się odechciało. Pani zachowała się bardzo profesjonalnie, ale ochronie to na pewno potrzeba wizyty u psychoanalityka lub przy najmniej w sex shopie, a na pewno tuż przed pracą. Krótko mówiąc lokal trzeba będzie zmienić, a szkoda bo naprawdę posiada cudowną kameralną atmosferę. Natomiast swoją drogą, to aż mnie korci, żeby sprawdzić jak ochrona innych empików reaguje na śpiącego nad książką człowieka, biorąc pod uwagę fakt, iż o tej porze roku zdarzają się bezdomni, którzy pod pretekstem czytania, chcą się ogrzać, a w szczególności zdrzemnąć.........niestety nie ma nigdzie tabliczek typu: OCHRONA, A FUUUUUU.......................... art