Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość znieczuleniezzo

Znieczulenie zzo a poród zabiegowy

Polecane posty

Gość znieczuleniezzo

Hej dziewczyny.Przygotowuje sie po malu do porodu i chcialabym rodzic z zzo.Jednak duzo czytalam ze to znieczulenie strasznie sprzyja porodom zabiegowym.Czy to prawda?Pytanie kieruje do mam ktore rodzily zzo.Wiem,ze przez proznociag bardzo czesto maluszek potem jest chory,nie ma pelnej sprawnosci,a jezeli mialabym narazac zdrowie dziecka to chyba sobie znieczulenie daruje......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam wiec wiem.
miałam zzo, fakt nie czułam skurczy dlatego nie umiałam przec, uzyli próżnociągu. dziecko od razu dostał 10 punktów, rozwijał sie bardzo szybko. raczkował jak miał 5 miesiecy, chodził 9. jestem bardzo zadowolona z zzo. polecam kazdej rodzącej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam wiec wiem.
miał na głowie krwiaka ale po 4 dnia zeszło. próznociag nie jest taki zły, moja kolezanka miał uzyte kleszcze, tego nie polecam. dziecko przez 4 tyg było zmasakrowane. ranki podrapane, a i ona pipke rozwaloną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znieczuleniezzo
czyli musze sie liczyc z tym ze jesli zdecyduje sie na znieczulenie to najprawdopodobniej bede miala porod zabiegowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam wiec wiem.
wiesz nie wiem, ja miałam i moje kolezanki które rodziły z zzo też. musiałabyś spytac lekarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znieczuleniezzo
a nie powiedziano Ci dlaczego tak miałaś?I Twoje koleżanki? Rodziłyście w tym samym szpitalu? I wszystkie dzieciaczki są zdrowe? A może podano wam na czas parcia za dużą dawkę? Przepraszam za taki nawał pytań ale chciałabym się wszystkiego dowiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rodziłam ze znieczuleniem, poród zakończył się użyciem kleszczy ponieważ córeczka utknęła w kanale rodnym, rodziłam bardzo długo bo 27h, epidural dostałam jak miałam rozwarcie 6cm, potem podpajęczynówkowe znieczulające od pasa w dół , córeczka jest zdrowa i prawidłowo się rozwija a mimo wszystko poród wspominam bardzo dobrze.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam wiec wiem.
mi powiedziano że za długo trwa 3 faza porodu, i że jesli chcę to moga mi pomóc, wolałam to niż wyciskania dziecka na siłe. rodziłysmy w innych szpitalach. ja za granica, kolezanka w polsce. tej kolezance dziecku zaczęło tetno spadac, dlatego nie mogli dłużej czekać. wszystkie dzieciaczki sa zdrowe. mi podano zzo na 6 godzin przed urodzeniem dziecka. moze i za duża dawka bo nie czułam nic. nawet spałam w szasie porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli widze ze pomimo porodu zabiegowego dzieci sa zdrowe.A przeciez tutaj glownie o to chodzi...A powiedzcie mi...chcialabym dojechac 120 km do szpitala gdzie to znieczulenie dostane.To moj pierwszy porod.Zdarze?Pierwsze porody zazwyczaj podobno trwaja dlugo..Oczywiscie jesli nie odejda mi wody bo wtedy musze jechac do najblizszego szpitala tak?tak sie tego wszystkiego boje.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znieczuleniezzo
dzieki dziewczyny za porade... a znieczulenie kiedy sie podaje? musze sie spieszyc? co prawda do szpitala mam 15 minut samochodem ale nie chcialabym zaznac sytuacji ze gdy przyjade powiedza mi ze jest za pozno na zzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi wody odeszły w poniedziałek ok 16 a urodziłam w środę o 8:51 rano, aczkolwiek dziewczyna, z którą rozmawiałam w szpitalu po odejściu wód w ciągu 40 min urodziła, ledwo zdążyli do szpitala, także nie ma reguły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama sama.....
ja miałam zzo nie czułam bólu, czułam bóle parte ale odeszły mi wody i nic nie robili dopiero po 1,5 dnia podłączyli pod wywołanie nie maiłam siły przeć i dziecko nie za bardzo miał siłę i miałam próżnociąg. Dziecko rozwija sie ok jak miał 6,5 miesiąca raczkował 10 miesiecy chodził nie było żadnego problemu z rozwojem teraz ma 4 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak weszlam...
ja rowniez rodzilam ze znieczuleniem i nie czulam zadnych skurczy,czulam jedynie jak mi sie brzuch napina to wszystko,porod rowniez zakonczyl sie vacum,nie potrafilam przec,drugi raz nie zdecyduje sie na to znieczulenie,fakt nic nie boli,ale ryzyko powiklan jest o wiele wieksze.na szczescie dziecko zdrowe i rozwija sie prawidlowo,ale mam sasiadke ktora tez miala vacum i jej dziecko niesttety ma porazenie mozgowe :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egnjewgtwkjegtnw
porazenie mózgowe ma chyba tylko dlatego, że lekarze za pozno użyli vacum. a nie przez zoo. doucz sie kobieto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wyczytalam,ze porazenie mozgowe "tworzy sie" w lonie matki miedzy 26 a 34 tc.Jesli urodzilo sie chore przez vacum to moze bylo niedotlenione i jest uposledzone? to chyba bardziej prawdopodobne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja miałam zzo dwukrotnie
I wg mnie zzo nie sprzyja porodom zabiegowym, jeśli anestezjolog ma doświadczenie w podawaniu zzo do porodów. Podaje się minimalną dawkę i wóczas nie ma utraty czucia, jest zniesienie bólu. Oba razy dzieci rodziły się szybko i sprawnie, porody niezabiegowe. Pierwszy z nacięciem krocza, drugi bez. Jeśli miałabym rodzić trzeci raz to sn z zzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja miałam zzo dwukrotnie
No właśnie ja czułam skurcze, miałam czucie. NIe czułam strasznego bólu, ale kiedy są skurcze czułam dobrze, zarówno te rozwierające, jak i parte. Pierwszy poród - 6 godzin, drugi 4. Jestem zszokowana, że tak wiele porodów zzo jest źle prowadzone. Jeśli czuje się jedynie napinanie brzucha, to dawka jest zbyt duża. Podobnie do sn nie robi się znieczulenia podpajęczynówkowego. Ja miałam sn wstrzykiwane w takie specjalne "kółeczko" połączone z cewnikiem wprowadzonym w kręgosłup. U mnie to znieczulenie sprawdziło się super. Rodziłam w prywatnym szpitalu. Myślę, że zależy im na tym, żeby pacjentki rodziły w dobrych warunkach, czuły jak najmnniej bólu, ale żeby porody też nie były zabiegowe. Żeby podać zzo musi być minimum 4 cm rozwarcia i nie więcej niż 7.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co wnioskuje to chyba powodem porodow zabiegowych jest nie odpowiednie podanie dawki znieczulenia.A powiedzcie mi dziewczyny,po podaniu zzo moglyscie chodzic? Bo w szpitalu w ktorym ja planuje po zzo juz nie moge chodzic,musze lezec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskada24
Ja też miałam użyty próżnociąg z zzo. Córeczka była i jest zdrowa jak ryba, ładnie się rozwija - raczkowała jak miała 6 miesięcy, a chodziła jak miała 10 miesięcy. Jestem bardzo zadowolona, tylko jedno jest "ale"... tam na dole rozcieli mnie od przodu aż do samego tyłu :/ Długo dochodziłam do siebie, bo ból był straszny kiedy szwy się wchłaniały i "ściągały". Masakra. Tylko nie wiem czy gdybym nie miała zzo czy nie zrobiliby tego samego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskada24
em90 ja wstałam odrazu po zszyciu i mnie położne wyzywały, że nie mogę chodzić zaraz po porodzie. I jak już chwile polezalam to moglam chodzic, chociaz z tym ciężkim krwawieniem lepiej sobie polezec z dzidzia w ramionach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja miałam zzo dwukrotnie
Ja nie chodziłam, bo poród następował bardzo szybko później. Niemniej po drugim porodzie przeszłam o własnych siłach na salę poporodową, która była obok porodowej. Mogłam chodzić. Jeśli można mówić o jakichś skutkach ubocznych po porodzie było mi bardzo zimno przez godzinę. Nie wiem jednak jaka byłaby moja reakcja po porodzie bez znieczulenia. Lekarz poprostu musi być uważny. Z wagą nie można oszukiwać nic i lekarz dostosowując dawkę musi kierować się najniżą względem wagi. W czasie porodu ewentualnie dodać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaskada24 chodzi mi o to,ze w trakcie porodu podaja zzo i po podaniu juz nie moge chodzic..nie moge siadac na worek saco itp.musze lezec.Wy tez tak mialyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskada24
em90 ahh to tak, jak najbardziej nie można chodzić już po podaniu zzo, też tak miałam. I od momentu podania położna nie może wyjść z pokoju i zostawić Cię samą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbtufdui
ALE ZACOFANIE HAHA :) no ale wiadomo Polska ! Ja mieszkam za granica tutaj niema czegos takiego jak porod bez znieczulenia ! Znieczulenie dostaje kazdy bez wyjatku i jakos porody koncza sie dobrze , dzieci sa zdrowe a mamy szczesliwe bo rodza bez bolu poprostu rodza PO LUDZKU !!! I to najwieksza bzdura jaka slyszalam ze po zoo musza dziecko na sile wyciagac :) Znam jednak jedna Polke , rodzila bez znieczulenia i miala takie bole ze sie zablokowala psychicznie i nie chciala przec bo bol byl nie do zniesienia i niestety w tym przypadku musieli dziecko na sile z niej wyciagac. A Tobie autorko dobrze radze jak masz mozliwosc bierz ZOO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli jestem wtedy stale monitorowana a przedewszystkim maluszek? nie wiem juz co myslec,strasznie boje sie ze zdecyduje sie na zzo,bede miala proznociag ktorym uszkodza malego a potem bede sobie wyrzucac do konca zycia ze balam sie bolu i przed to mam chore dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskada24
Coś Ty, ja kazdej rodzącej polecam zzo. Tez nie rodzilam w Polsce i tu naprawde rzadko się słyszy o porodzie bez znieczulenia ;) Żeby Cię pocieszyć mam tu na miejscu pełno koleżanek dzieciatych, praktycznie każda jedna miala podane zzo i żadna nie ma chorego dziecka. To jest mit

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a widzisz.nie rodziłaś w polsce.Twoje kolezanki tez nie..A wiesz jaka u nas opieka medyczna..u nas kobieta rodzaca jest traktowana tasmowo a nie indywidualnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam zzo dwukrotnie
Dziewczyny, nie rodzicie przecież 10 razy w życiu. Szczerze mówiąc nie wierzę w opiekę medyczną w Polsce, bo nie raz się już zawiodłam, dlatego za poród zapłaciłam i miałam super opiekę. I nie była to łapówka. Zapłaciłam w prywatnej placówce i nie było przypadkowego personelu, czy kogoś, dla kogo byłabym "ciężarem" itp. Poród kosztował 4000 z pobytem. Wg mnie całkiem niedużo za bezpieczeństwo i świetną opiekę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsjdjd
Kurwa idiotki po porodzie trzeba jak najwiecej lezec aby macica sie nie obnizyla,chodzic mozna tylko troche aby zakrzepow nie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×