Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kate-ann26

Uczuciowi faceci..

Polecane posty

Gość kate-ann26

Ostatnio trafiłam na pewien artykuł mówiący o prawdziwej naturze facetów. Podobno mężczyźni są bardziej uczuciowi od kobiet, a to przez to, że na codzień "NIE MOGĄ" pokazać swojej prawdziwej natury i muszą zgrywać twardzieli żeby ktoś nie wziął ich za mięczaków i ich dziewczyna/kobieta jest jedyną osobą przed którą nie muszą grać cyborgów ze stali. Póki nie poznałam swojego męża wydawało mi się, że faceci nie mają żadnych uczuć wyższych. Głupie odzywki, śmianie się z byle czego, głośne komentowanie, która dziewczyna ma większe cycki, a która fajną dupę. W momencie gdy miałam do czynienia już z własnym chłopakiem przeżyłam wstrząs :) Naprawdę. Okazało się, że facet, który wśród innych ludzi pokazywał, jaki to on jest twardy i niewzruszony w chwili gdy zostawaliśmy sami sam podchodził do mnie by się przytulić i wydawało się, że pragnie bliskości jeszcze bardziej niż ja (płaczliwa baba :D ). Domagał się całowania, trzymania za rączkę i wymawiania jego imienia zdrobniale :) A jakie są wasze spostrzeżenia dziewczyny w stosunku do Waszych facetów? Panowie, jak to z Wami jest? Jesteście uczuciowi czy nie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popołudnie u kapelusznika
uhm... znam paru uczucia ograniczaja do zjebania kazdego kto nie odpowiada ich swiatopoglądowi i checiom, a wlasciwie chuciom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bozka Boska
Mój mąż jest super uczuciowym facetem, wrażliwym i ciepłym, ale czasem myślę, że bardziej mnie pociąga, kiedy pokazuje się w nim męski twardziel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Over Lord
chu j wam w du pe głupie dzi wki (tak naprawdę jestem mega uczuciowy i gram tutaj twardziela)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biały Miś 84
Ja bardzo lubię przytulać się do mojej żony, nie wyobrażam sobie związku bez czułości więc chyba tak.. jestem uczuciowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jestesmy uczuciowi. Bardziej lub mniej, tak samo kobiety bardziej lub mniej, to dlatego ze jestesmy ludzmi i taka jest nasza ludzka natura. Z tym wlasnie ze my musimy zgrywac cyborgow i mamy trudniej. Niestety wlasnie trafilem na kobiete przed ktora sie otworzylem i bardzo tego zaluje, dla niej kazdy facet powinien byc jamesem bondem. Od roku proboje wstac na nogi po tym co zrobila mi z glowa, antydepresanty, alkoholizm, marichuana wszystko w nadmiernych ilosciach byle nie myslec o tej zimnej suce no i problemy ze spaniem temu pisze tego posta o 6 rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pier.dol piszesz te nędzne próva za kasę od kafeterii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety też są uczuciowe ale nie chcą być robione w tzw. konia. Nikt nie chce być oszukiwany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2017.03.07 Nie pier.dol piszesz te nędzne próva za kasę od kafeterii Giń gościu jak nie ogarniasz prawdziwego życia, chcesz mnie poznać osobiście jestem pod telefonem, mieszkam w spocie 733884584

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćxxxc
trzeba zauważyć że ich ciągłe w****ienie i syczenie to wyraz emocjonalności bo na pewno nie opanowania :-) sa bardzo emocjonalni chociaż ubierają to w inną formę i piórka,dla pokazówki ,stroszenie piórek to zawsze wynika z niedowartościowania ,są przezroczyści ,nawsadzają komuś bo chcą się lepiej poczuć,to czysta uczuciowość,chociaż niskiego lotu ,mówię o indorkach teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym oni nie wiedzą jacy są z bliska ci twardziele to wie tylko kobieta ,przed sobą odgrywają szopkę,taką samą jak samice ,te się z kolei popisują innym zestawem beznadziejnej sztuczności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rysiu666
Dodam jeszcze ze zrobila mi to z głową tylko dlatego że byla dla mnie wszystkim, niestety nie mam rodziny żadnej i wszystko co mialem to byla ona, a ona ma matke, ojca, siostre i jest z nimi zżyta, zawsze ma gdzie uciec a ja. oddalem jej wszystko co mialem, mieszkanie, kase mimo ze nie zarabiam kroci, mnóstwo czasu ktorego nie odzyskam i kupe zdrowia bo choruje jeszcze na cukrzyce insulinozależną od 25 lat. Mówila mi ze to co jest miedzy nami spotyka sie raz w zyciu, tak bardzo podkreslala to ze to jest wyjatkowe, ja nie mowie ze sam jestem idealny sam sie denerwowalem nie raz ale z opuszczoną głową do niej przychodzilem. i po co? po to tylko zeby mogla sie na mnie wypiąć, a po miesiacu mojej gehenny napisac mi ze chce sprobowac jeszcze raz, jak ja mam sie czuc jak j****a zabawka? spoko jakby to zdarzylo sie raz dwa, okej ale k***a po raz 20 ? czym ja dla niej jestem? ona mieszka w akademiku obok mojego mieszkania i niedlugo konczy jej sie akademik, i gdzie pojdzie? moze po raz 20 do mnie bo spuscil glowe to bede go meczyc byle miec gdzie mieszkac. kij wie, dla mnie kobieta nie ma uczuc, chodz sopedzilem z nia z wieloma jak juz wspomnialem przerwami 4 lata, bez przerw z 2. Zawsze to tylko i wylacznie byla dla mnie meczarnia, Bo ona jest taka ladna taka idealna taka super, taka dumna, taka zajebista, o kurde co ona nie jest, pomijajac ze do kazdej pracy gdzie probowala sie zatrudnic to ja wywalali, ale to ja zawsze bylem ten zly mimo ze ja potrafie sie sam utrzymac i zarobic na siebie ona ciagnie hajs od taty i stara sie realizowac swoje marzenia czyli studia i lekcje rysunku by byc architektem wnetrz. Dodam ze ona nie zarabiajaca na siebie osoba portafila mi wytykac ze jestem c*****y bo mam stalą pewną prace na umowe zlecenia ale mam, dal niej zawsze to bylo za malo, zawsze zle zawsze nie tak, zawsze niepokuj, zawsze niepewnosc, zawsze nawet jak bylo dobrze to zawsze cos nie tak, az wpedzila mnie w depresje a z cukrzycą bardzo latwo w nia wpaść. Co jeszcze musze dodać o niej. Gdy żucila mnie po raz 20 powiedzialem jej to se idz bo co mam powiedziec? norma robi to zawsze. po co? nie wiem. po co takie akcje, jakby samo chodzenie przez życie dla mnie nie bylo wystarczajace. WAZNE A CO NAJWAZNIEJSZE I MAX OBIEKTYWNE W TEJ SPRAWIE MIEDZY MNA A NIA JAK TOS BEDZIE TO CZYTAL, gdy rzucila mnie po raz 19 myślac ze robi to jak zwykle na poważnie, bo bralem zawsze ja na poważnie, bo dla mnie milosc i kochanie sie to nie jest spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, zostalem sam z antydepresantami trawą i alkocholem, pojawila sie kobieta OLA ktora byla mi wsparciem i w potrzebie nie tak jak ta moja KLAUDIA JAKUBOWSKA z STARGARDU SZCZECINSKIEGO, z facebooka "Claudia Jak" ktora jak bylo lepiej to tylko troche marudzila ze i tak za malo a jak bylo źle to mnie rzucala zamiast mnie wspierać trwać i być, OLA byla mi bratnią duszą i wsparciem w potrzebie zauroczylem sie w niej i byloto cos wyjatkowego a ona z kolei zakochiwala we mnie ale nadal kochalem Klaudie i nie potrafilem pojsc do lożka z OlĄ bo nawet mi nie stawal ( mam to w d*pie co o tym pomyslicie ludzka rzecz) . Czemu to pisze? bo później Klaudia wrócila do mnie i przez miesiac jechalem na dwa fronty co bylo na prawde dla mnie cieżkie ale wiecie co? nie bylem w stanie tego rozwiazać, balem sie ze klaudia rzuci mnie po raz kolejny jak to miala w zwyczaju dlatego nie powiedzialem jej o Oli, po co? przeciez zaraz znow mnie rzuci. JAK NA PRZYKLAD potrafila mnie rzucic z powodu ze pisze do niej "wpadaj", a nie "przyjdz" do mnie bo tak sie nie pisze do ksiezniczek? bo cos jej sie nie podobalo to od razu uciekala? bo jak juz mi nerwy puszczaly z jej glupoty i nie widzialem w niej nigdy tego ze potrafi sie przyznac do bledu, przeprosic i sprobowac spojrzec na to wszystko tez jakos z mojej sytuacji? ze zawsze bylo tylko ja a nie my? że żyje w polsce wiec żyje po polsku i nie jestem jamesem bondem? NIE WAZNE, kapnela sie ze jest Ola przyznalem sie do tego bo juz poszlo, wrócilem do KLaudii i przeprosilem ole ze nic z tego nie bedzie bo kocham kogos innego caly czas, po czym klaudia znow z glupiego powodu mnie rzucila po raz 20, potem se myslalem ze w sumie dobrze myslalem nie mowiac jej o oli bo i tak schemat sie powtozyl i mnie zostawila. Zostawiajac mnie po raz 20 poszla na impreze do popularnej imprezowni w sopocie SFINKS, czyli najwiekszej ćpalni sopockiej, poznala tam typa, ponoc od kad go poznala jak mi mowila miesiac pozniej sie z nim przespala, poszla z nim do lożka, bez skrupółów rozstawiajac nogi przed innym, ponoc jak mi powiedziala po stosunku z nim wyszla i sie rozplakala ze nie bylem to ja. mowila mi ze moge w tej kwesti pytac raz o co chce i potem zamykamy temat na zawsze. Ja- ile to trwało? Ona - 2 godziny Ja - wiązał cie? (nie wiem czemu o to spytalem nie praktykuje) Ona- zwiazal mi rece Ja - doszlas? Ona - nie Ja uzywal gumy? Ona tak od pczatku do konca Nie moglem tego przeboleć, a ona nie robila nic zeby to naprawić, po prostu byla i myslala ze to wystarczy jak zwykle, bo jest taka zajebista ladna i o k***a co to ona nie jest i na ile ona to nie zasluguje. Jak ja cos zj***e to mam sie kożyć, przepraszac i opuszczac glowe, a ona jak cos zwali to spoko nic wracala jakby nigdy nic. Przez dwa miesiace widzialem przed oczami jak ktos ja posuwa ze zwiazanymi rekoma, ze od tak ulegla jakiemus typowi bo mial kurcze nie wiem troche lepsza prace? i lepsze hobby w zyciu niż ja? i nie wiem byl zyciowo bardziej aktywny bo nie jaral? ja tez moglbym nie jarac, gdybym nie mial takiej presji z jej strony i nie potrzebowal tak bardzo wyluzoiwac, apropo pracy przyszlosci i tego ze ona chce miec dzieci nie wazne w jakim miejscu w zyciu jestesmy, jak dal mnie takie rzeczy planuje sie jak sie jest gotowym a nie w takim stanie jak ja jestem w depresi a ona odwala taką patologie, nie wyobrażacie sobie jak ktoś kto mówil mi zawsze ze ta milosc jest spotykana raz w zyciu i jest niezwykla i co to ona nie jest, zryla mi glowe. Jak ktos obok kogo budzilem sie przez miesiace obok mnie w moim domu w moim lóżku... i kochalem ją od stup do głów... i mnie zranila, jak ona sie mna po prostu bawila. Ale to ja jestem ten zly bo mialem ole którą nawet nie tknolem... i mialem ją tylko dlatego bo ona mnie zostawila po raz 19 i to nawet jej nie szukalem tylko ola znalazla mnie.... a najlepsze ze zostawila mnie wtedy jak bylem w grecji probojac zarobic w biuze podróży na nas i na to zeby zylo nam sie lepiej, sam na obczyznie potrzebujac jakiegos cieplego slowa wsparcia jakiego kolwiek, miala mnie w d***e. wiecei czemu? bo miala egzaminy, wychowali ja tak w domu ze jak ktos ma cos waznego to sie mu nie przeszkadza, i jak ona ma egzaminy to ma wszystkich gdzies nawet faceta, wtedy nie ma niczego bo ona jest najwazniejsza, nie zapyta sie mnie wtedy jak sei czuje, jak tam cukier z racji cukrzycy cokolwiek bo ona ma egzaminy, kurde ludzie maja egzaminy ale sie tak nie odcinaja od otoczenia jak ona. Nie robia wtedy z siebie takiego pempka swiata, ja na codzien walcze z cukrzycą, pracuje, mam swoje sprawy, ale jestem tez dla niej ile moge, a ona? zawsze jak egzaminy są to ma mnie gdzieś, co semestr.... Juz nie mam sil tego pisac, wino mi schodzi. MILOSC JEST ŚLEPA ! jak macie pytania prosze bardzo. rysiu_666@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rysiu666 kuwa uzekla mnie twoja historia. Jesteś mega c**a o kazda cie będzie olewać, bedzie sie dymac na twoich oczach z kazdym ale skoro jestes obok to sie nie liczy, będziesz w końcu lozyl na nie swoj****chory. Zalosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rysiu666
Wiesz co mam te tempe laski gdzieś, z popieprzoną współczesną mentalnością, wole zajać się sobą, Pytacie z kad sie biorą s*******ny? prosze bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rysiu666
Życze ci byś zachorowal na coś przewlekle i stracil wszystko w życiu pogadamy wtedy o towjej żałosności. Dla mnie to ludzka rzecz, samo życie, kolejna lekcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rysiu666
Najprostsi są ludzie co potrafią oceniać a nie zrozumieć, i krótkie odpowiedzi w stylu to żałosne i bla bla bla, po mnie splywają, Wszyscy są z***biście silni dopuki ich coś nie dopadnie. Co z tego, że mamy XXI wiek i coraz lepsze technicznie cywilizacje, kiedy nie potrafimy dotrzeć do drugiego człowieka, a rozwój emocjonalny i duchowy większości ludzi pozostaje w epoce kamienia łupanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rysiu666
a i tym twardzielom życze co są tacy hop do przodu, dużo przemocy psychicznej i fizycznej, szczerze im życze, zeby za kazdym razem gdy proboja wstać, ktoś przydeptywał ich jak robaka po głowie, by nigdy nie zaznali spokoju, nie mieli poczucia bezpieczenstwa, przynaleznosci, i byli przy tym chorzy! szczerze wam twardzielom coście tacy hop do przodu tego życze, i babkom co są takie z******te też. skosztujcie troche życia zanim zaczniecie cokolwiek oceniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rysiu luuz tu każdy lubi kopnąć drugiego,no prawie,olej to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy każdy facet taki jest. Ja jestem uczuciowy i empatyczny. Ale nie okazuję tego wprost bo nie wolno. Facet ma być zimny i gruboskórny. Nie wolno nam mówić wprost o uczuciach bo tak robią pedały ;/ Zatem tacy Faceci okazują swoje uczucia poprzez czyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaalutkaa
No i bardzo dobrze ze pokazujesz uczucia przez czyny..zależy od kobiety ale ja lubie uczuciowych facetów tylko nie mazgajów niezaradnych płaczących z byle powodu,słabych psychicznie..odrzucają mnie typy zimne oschłe gruboskórne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale głupoty. Wolę uczciwego faceta niż bad boya.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rysiu666
Mimo roznych przeciwnosci losu jestem osoba bardzo pozytywna ludzie do mnie lgna dzieki tej energii, prowadze kawiarnie, z zamilowania jestem barista i mimo tego ze jestem uczuciowy jak widac, nie placze z byle powodu, na codzien jestem normalnym facetem. Ale co baba potrafi z wrazliwym gosciem zrobic to sie w glowie nie miesci, na pewno duzo wody uplynie nim otworze sie przed jakakolwiek kobieta. Czy jestesmy uczuciowi? Tak jestesmy ludzmi i jestesmy uczuciowi. W zaleznosci od naszych losow bardziej lub mniej. Czy skrywamy to na codzien? Tak. Ps. Uwarzam ze lepiej swoje emocje i frustracje dobrze wyrzucic w internet niz w realne zycie ;) ja troszku po tym winie polecialem slowotokiem ale mam to gdzies. Zwykle ludzkie sprawy znam ludzi z gorszymi problemami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wszystko prawda! Jestem tak uczuciowy, że nie wyobrażam sobie randki z dziewczyną bez laski z połykiem. Czułość dla mnie to podstawa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze, Rysiu - nikt nic Ci nie zrobił z głową, to wszystko kwestia Twoich własnych wyborów. Nikt Cię nie zmuszał, byś oddawał pieniądze i mieszkanie i poświęcał się dla kobiety, która ma Ciebie "gdzieś" - Ty sam tak wybrałeś i to zrobiłeś. Z tego co piszesz, w ciągu 4 lat rzucała Ciebie 20x - czyli statystycznie co 2 miesiące. Myślisz, że sam jesteś ideałem? Otóż nie jesteś. Po pierwsze, jesteś głupcem, który doskonale widzi, że kobieta, którą sobie wybrał, jest niestabilna psychicznie, niemiła, roszczeniowa i nawet w 1% nie nadaje się na partnerkę. Tymczasem Ty ją sobie wybierasz i nawet uzbrojony w tę wiedzę, ciągle z nią jesteś, choć jest oczywiste, że będziesz wykorzystywany. Pozostaje zatem pytanie, czemu z nią jesteś? Może tak naprawdę najważniejszą rzeczą, której szukasz u partnerki jest uroda, a może jesteś masochistą i lubisz to poczucie bycia poniżanym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W moim przypadku jest to prawda, wśród kumpli nie pokazałbym się z takiej strony, z dziewczyną sam na sam zdecydowanie pragnę się przytulać i być "ciepły". Tak już jest, wyobrażasz sobie wszędzie takich milutkich facetów na co dzień? Byłoby to komiczne...W tym tkwi urok że jesteśmy tacy dla tej jednej a nie na co dzień. Dlatego to ma jakąś wartość i nie powszednieje. Również miła kobieta, może być ostrą w łóżku TYLKO DLA swojego faceta co jest bardzo pociągające ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po drugie, jesteś podłym człowiekiem. Wydaje Ci się, że jesteś fajny, ale nie doceniony. Otóż mylisz się. Jesteś fajny tylko dla osób, które Ciebie nie lubią, nie potrafią docenić i mają spaczony charakter. Dla Twojej byłej/obecnej Klaudii. Natomiast dla kobiety, której na Tobie zależy, która chce Ci pomóc, docenia Ciebie - Oli - jesteś taką Klaudią, co nie docenia starań i wybiera źle. Więc nie narzekaj, że jesteś nieszczęśliwy, skoro okłamujesz i zdradzasz osobę, która Ci zaufała, poświęcając się dla osoby, która zdradza Ciebie i której ufać nie można. To, że jesteś nieszczęśliwy to nie kwestia złych kobiet ani świata, tylko tego, że lecisz na takie kobiety jak Klaudia, zamiast na takie jak Ola, sam je sobie wybierasz i pozostajesz w tych związkach, choć wiesz doskonale, że są to kiepskie związki. Rysiu, Ty po prostu uwielbiasz pływać w gów/nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja myślę, że faceci są uczuciowi, tylko często to skrywają, bo jest im tak wygodniej. Mają już taką naturę, że nie okazują często słowami tego, co czują. Ma na to również wpływ wychowanie w polskich stereotypach, że faceci powinni być twardzi, zapewniać byt, bronić nas , kobiety. Jednak, jeśli się trochę popracuje nad nimi, potrafią bardzo się zmienić w tym względzie. Tylko potrzeba tutaj zdrowych relacji między kobietą , a mężczyzną, z szacunkiem w obie strony. Mój mąż ukochany jest tego przykładem. Gdy się poznaliśmy, nie potrafił rozmawiać o uczuciach, potrzebach, a teraz jest cudowny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×