Zobaczcie co ta suka napisała do mojego męża! A on mi nic nie powiedział...

Przeczytałam to dziś w nocy. Wiadomość na fb. Ona z nim pracuje. Nie wiem zupełnie co mam robić, chociaż on jest w porządku ryczałam jak bóbr. Dlaczego mi nie powiedział???? Jeszcze mu o tym nie mówiłam. Korzystając z anonimowości i z faktu że to forum dla kobiet chciałabym zapytać Was o radę co byście zrobiły po przeczytaniu takiej wiadomości... Ona: Witaj:) Wiem, że to szalone ale wypiłam dwa wina i korzystam z odwagi :D. Hahaha. Pisze do Ciebie chociaż wiem, że masz świadomość własnej atrakcyjności :)... i na pewno nie jestem pierwszą która Cię podrywa. Wiem też że jesteś żonaty i wiem, że twoja żona niedawno rodziła (PS oglądałam zdjęcia jesteś najseksowaniejszym tatusiem świata) :D... Gdybyś miał kiedyś ochotę na ładne, zgrabne ciałko kiedy ona będzie dochodziła do siebie możesz wpaść do mnie :). Nie musisz wcale być zaniedbywany podczas gdy będzie wstawała do dziecka w nocy, należy Ci się żeby ktoś o Ciebie zadbał... taki śliczny :* On: Przede wszystkim nie życzę sobie żadnych komentarzy na temat mojej żony i syna. Nie wiem za kogo mnie masz i skąd pomysł, że mógłbym upaść aż tak nisko? Nie pisz do mnie więcej. Ona: Udajesz niedostępnego... Podkręciłeś temperaturę dwa razy bardziej. Na pewno masz teraz wz..... :)

I ta wiadomośc pozostała już bez odpowiedzi... Czuję się strasznie...

kurcze wie kiedy uderzyć, ile jesteście razem ile się już nie kochaliście???

3 lata byliśmy parą i teraz 3 lata jesteśmy po ślubie. Nie kochaliśmy pół roku... Dziecko ma dopiero miesiąc, wcześniej miałam problemy. ale pieściłam go w inny sposób i to bardzo często. Rano pytał czy wszystko ok, okłamałam go że tak. dziś była teściowa miałam jej powiedzieć o tym ale się powstrzymałam. Jesteśmy zaprzyjaźnione ale jednak uznałam że to zły pomysł jest straszną panikarą. On jest teraz w pracy... zupełnie nie wiem co powiedzieć i jak

twoj maz zachowal sie przeciez w porzadku, nie wiem o co ci chodzi

przede wszystkim mam żal, że mi nie powiedział, może jednak chce się zastnanowić nad prozpozycją.. ale to w końcu MĄŻ... taki kochany zawsze, nigdy żadnych tajemnic nie miał....

no ale teraz dlaczego się nie kochasz z mężem jak już urodziłaś. Czekasz co lekarz powie? Połóg jeszcze nie minął? Jak ci się skończy to szalej

aquququ twoj maz zachowal sie przeciez w porzadku, nie wiem o co ci chodzi - że mi o tym nie powiedział...

Facebook to portal gdzie ludzie sie lacza i roztaja. Masz zajebistego meza jesli ona pisze a on Cie broni i nie zyczy sobie komentarzy na Twoj i syna temat ! Super z tym jest duzy plus ale suka kusi go ze niby ty po porodzie zle wygladasz a ona ma zgrabne cialko. Czemu maz Ci o tym nie powiedzial ? Moze uwaza ze to i tak nie istotne bo jego ona nie interesuje.

a co ci mial powiedziec? "Kochanie moja kolezanka z pracy proponuje mi seks, powiedziala ze moge skorzystac z jej uslug teraz, kiedy my sie nie kochamy." takie cos bys chciala uslyszec?

maz nic nie mówi bo nie chce cie denerwowac

hvgfgfdvjnk - miałam nacięte krocze muszę jeszcze poczekać chociaż chciałabym bardzo już "tęsknie za nim"... :*

po pierwsze - napisał bardzo stanowczo do tej kobiety, stając za Tobą jak prawdziwy facet po drugie - nie odpowiedział na zaczepkę, czyli pozostawił jej drugi wpis bez odpowiedzi po trzecie - nie powiedział Tobie o tym, bo nie chciał robić Tobie przykrości, a sam załatwił sprawę z "babą" Kochana masz... fantastycznego (czyt. mądrego) męża.

daj linka na fejsa tej panny a my jej cos ładnego napiszemy :) Meza masz naprawde OK

Ciekawe co czuje facet czytając takie propozycje... nie mam żadnych kompleksów, wiem jak bardzo chciał być tatą i cieszy się z dziecka, zajmuje się nim i oboje wiedzieliśmy że po porodzie przytyje. Ale ona jest taka ładna nie wiem już co myśleć... facet to facet...

Hmmmm trochę ciężka sprawa ,jedyne co Mnie zastanawia to dlaczego Ci o tym nie powiedział. Czy wie ,że masz dostęp do jego fs i czytasz jego wiadomości ? Jeśli tak to nie ma czym się niepokoić i tak wie ,że zobaczysz ową konwersacje . Porozmawiaj z Nim to wg Mnie najlepsza rada.

myślałam żeby napisac do niej... ale uznałam to potem za poniżające

nigdy nie zrozumiem kobiet... Zdradził - źle, nie zdradził - jeszcze gorzej. Nigdy tego nie pojmę... Po co w ogóle miałby to mówić?

Kurczę, rzeczywiście musi to być cios, ale popatrz na to z innej perspektywy: mąż jej odmówił, więc nie masz się czym martwić, powinnaś się cieszyć. Tylko nie rozumiem jednego: czemu nie kochasz się z nim 0,5 roku????? przecież to wieczność...

(a teraz autorka będzie podkręcać atmosferę, ciąg dalszy rozmowa z mężem), to ten hipotetyczny mąż zachował sie mega uczciwie, więc nie wiem o co chodzi. nie powiedział, bo w sumie nie ma o czym (nic nie znacząca gadka żałosnej napalonej suczy), po co miał żone denerwować.

No i koleżanko bądź czujna skoro oni razem pracują ,takie harpie tylko czychają na takie okazje ;dziecko mniej czasu dla męża . Porozmawiaj z Nim .

FANTASTYCZNY MĄŻ!! tylkop pozazdroscic, nie rób z igły widły, a na pewno nie mów mu że wiesz. Facet z jajami i kocha Cie jak żaden.

renius - napisała czemu, że ma komplikacje po porodzie (krocze), ale zaspokajała go inaczej.

Nie lubie wrednej suczy masz racje poprosimy link a Pannie sie odechce cudzego meza !

Nie kochamy się bo nie mogłam, miałam problemy z ciążą.... Rozchodzi się o to, że mi nic nie powiedział

a bdzie ja bzykal jak oszalaly jeszcze razem pracuja. wiesz , wspolne lancze, spotkania, nie daj Bog wyjazdy :P i te wiecznie okupowane lazienki pracownicze :P

Za to co napisał, powinnaś mu za to siorpnąć 3 gały dzisiaj i to z połykiem, a nie rozpaczać na forum. Ja pierdole...

ale o co ci chodzi?! ile ty masz lat? 17? po co miał ci mówić?! żeby zawracać dupę, sprawiać ci przykrość czy pochwalić się, że ma branie? niektóre baby, to chca chyba, żeby facet zwierzał sie z każdego pierdnięcia. a jak mu ktoś powie, ze jesteś brzydką baba z wielkim tyłkiem i kartoflanym nosem, to tez byś chciała, żeby ci powtarzał, bo "szczerość" najważniejsza? nawet mi cie nie żal, bo po prostu jestes głupia

Już doczytałam , sorki... A męża masz ok, naprawdę, kobietko, ciesz się, bo takiego ze świecą szukać

nie wiem dlaczxego mnie obrażacie, postawcie się na moim miejscu.... Oczywiście, że się cieszę że odmówił ale było mi tak przykro jak to przeczytałam...