Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smierdzące jajko wielkanocne

Otwieram topic dla biedniejszych osób bogaci wstęp wzbroniony

Polecane posty

Gość chyba mnie cos trafi
a co do pracy przez znajomości albo w rodzinnej firmie. Ja kuart żadnej pracy przez znajomości nie dostałam, ale gdyby była taką mozliwośc to dlaczego nie skorzystać? Jezeli ktos potrzebuje pracy to nie będzie sie unosił tylko weźmie te prace, która mu znajomy załatwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba jest normą, że skoro
komuś jest źle to narzeka, jeżeli was to drażni to znaczy że nie macie złej sytuacji, nie spotkałam jeszcze nigdy uśmiechniętego i zadowolonego z życia żebraka, bezdomnego itp. ci ludzie narzekają bo co mają zrobić? mają się cieszyć chwilą że żyją tylko co to za życie i to samo jeśli komuś od dłuższego czasu brakuje, stara się i nie wychodzi to sytuacja staje się zła i frustrująca, chcąc z siebie wyrzucić wszystko narzeka, być może dla innych to pesymizm a być może po prostu niezrozumienie sytuacji? dlaczego mam udawać że żyje mi się świetnie i jestem zadowolona skoro tak nie jest? po co mam kłamać? tylko dlatego że ktoś mi to wmawia? wiecie co mnie najbardziej wkurwia jak ktoś mnie stara się pocieszyć typu jakoś się ułoży, jutro będzie lepiej, jak ja doskonale wiem że nie będzie lepiej bo znam realną perspektywę, łudzić sie można ale ile? dzień, dwa , tydzień, miesiąc, rok ale nie lat 10 czy 20 że będzie lepiej jak być optymistą składając tysięczne cv bez odpowiedzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika co znika
chyba mnie coś trafi - no właśnie. już widzę, jak te wszystkie oburzone osoby reagują na propozycję pracy od kogoś z rodziny: nie dziękuję, ale muszę do wszystkiego dojść samodzielnie. taaa, to dopiero hipokryzja. ja, żeby podjąć tę pracę, musiałam mieć niemałe kwalifikacje, nie mogłabym bez tego jej wykonywać, żeby nie wiem jak bardzo chciano mnie zatrudnić. syn współwłaścicieli firmy też miał tu pracować. ale od kilku lat nie może obronić magisterki, a to konieczne, żeby podjął studia podyplomowe i dopiero po nich mógłby mieć uprawnienia do tej pracy. niektórym można podać na talerzu, ale nie są w stanie wziąć. w jakiejś mierze każdy jest kowalem własnego losu. ale to dygresja od głównego wątku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba mnie cos trafi
to chyba jest normą, że skoro - ponarzekać zawsze mozna, każdy narzeka czy ten kto ma lepiej czy ten kto ma gorzej, to na finanse, to na zdrowie a to, że głowa boli, a to że w gówno psie wdepnął. Taka prawda...ale mnie drazni strasznie fakt gdy ktoś narzeka ciągle na wsyztsko ale nic z tym nie robi tylko ciągle wymyśla usprawiedliwienia dla siebie i powody dlaczego jest jak jest i nie może być lepiej. Dlaczego nie może podjąć pracy itp i oczywiście zaraz wymienia np. siostrę że ona w życiu zawsze miała łatwiej...wszyscy mieli łatwiej tlyko ja cięzko i takie tam. To jest strasznie denerwujące.Takie gadanie wprost woła o pomste do nieba. Bo lepiej zrzedzić i siedzieć na dupie niż coś z tym zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba mnie cos trafi
aha i jeszcze teksty "przepraszam, że żyję", " taki smiec jak ja" no to juz dla mnie jest naprawde przesada i robienie z siebie kozła ofiarnego. Nie cierpie tego typu ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba jest normą, że skoro
niestety ale jak ktoś mi wciąż mi wyrzuca że jestem nieudolna, nieudacznikiem i niezaradna i ogólnie jaka jestem be a ja mam żyły pruć udowadniając że jest inaczej to jedyne co nasuwa mi się na usta to właśnie takie stwierdzenie że przepraszam że żyje, więc rozumiem tą co tak napisała, bo aj reaguję tak samo i rozumiem dlaczego inni tak zaczynają faktycznie o sobie sądzić, ze nic nie są warci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo lenie i obiboki sa
nic nie warci, dobrze, ze sobie zdajecie z tego sprawę, az milo czytać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba jest normą, że skoro
a ty skąd wiesz że jestem leniem i obibokiem? pracuję po 12 godz dziennie za 1000zł z pewnością jestem 100% leniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo lenie i oboboki sa
a jakie masz wykszatałcenie? pewnie mgr:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba jest normą, że skoro
nie mam mgr ale mam 2 licencjaty i 3 podyplomówki :D bo dałam się nabrać na pęd do podnoszenia kwalifikacji, licząc że mi to pomoże w polepszeniu sytuacji, jakoś nijak mi nie pomogło i dalej pracuję fizycznie za 1000zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TO TY??????
no ciężko jest czasami ..oboje pracujemy ale sa dni kiedy z mężem na obiad mamy tylko ziemniaki .Dla dziecka zawsze mam porządne mięso.. ..sobie mogę odmówić ale jej nie . Maż od 12 lat choruje przewlekle i na leki tez idzie sporo pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna orka
ależ wy jesteście podłe znalazłyście sobie ofiarę, z której możecie podrwić, popisać się swoją wyimaginowaną mądrością życiową, poczuć się lepiej, tylko dlatego, że chciała sobie ponarzekać typowe zawistne baby-przekupy kobieta ma rodzinę, którą kocha, dwójkę dzieci, których pragnęła, zdrowi są i chyba dobrze im razem, dla mnie to największe bogactwo jakie można mieć a że chce sobie ponarzekać na brak kasy to dla mnie nic nowego ile osób mających 100 razy więcej narzeka? pożaliłaby się, pogadała, ponarzekała i byłoby jej lżej ale oczywiście muszą się znaleźć wielkie moralizatorki od gdybania, które jedynie potrafią napisać, że "gdyby kiedy coś tam, to teraz coś tam" a już jest po fakcie i co z waszych nieoczywistych pomysłów, na które tylko takie tęgie głowy jak wy mogą wpaść? nawet nie są zmaterializowane, byście mogły je sobie wsadzić w d...ę, nieprzydatne nawet do tego mogła wyjść za księcia, mogła nie rodzić dzieci wcale, mogła zostać starą panną, mogła zostać luksusową prostytutką (wszak kasa niezła) - równie mądre porady a ta, która tak chwali się osiągnięciami męża a nie swoimi, a sama ma pracę załatwioną niech nabierze rozpędu i walnie głową w ścianę, bo jej mędrkowanie jest zwyczajnie śmieszne dla ludzi, którzy naprawdę sami do czegoś doszli ot, przypadek jakich wiele - dziewczę skończyło studia, pracę jej załatwili, to i pracuje - co w tym takiego dającego prawo do moralizowania? czy wy już stoicie nad trumną, że z takim przekonaniem słuszności pouczacie innych? pewni tego, że wam w życiu wszystko wyszło dajecie porady "a co by było gdyby"? fajnie tak znaleźć sobie kogoś, komu gorzej, by poczuć się taką mądrą, zaradną i wszystko wiedzącą, co? ale za tym nic więcej, tylko małość człowieka, pustka wewnętrzna i nicość intelektualna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedwyn
Nie rozumiem waszej postawy. Temat powstał po to, aby osoby biedne sobie ponarzekały. Tymczasem wy wchodzicie, krytykujecie i obrażacie, twierdząc, ze takie narzekanie was denerwuje. To po co czytacie? Temat jest sforułowany wyraxnie, jeżeli komus się nie podoba - nie musi czytać. To nie lektura szkolna. Nie każdy jest supermądry, superpracowity, superprzebojowy. Są tez zwykli ludzie, nieradzący sobie z problemami i oni tez chcą normalnie żyć. W końcu mają do tego prawo. I słusznie napisała moja poprzedniczka. Czasami lepiej być życiowym nieudacznikiem o dobrym sercu niż przebojowym, ale złym człowiekiem, jak niektóre osoby, które weszły tu tylko po to, aby innych obrażać i dowartościowywać się ich kosztem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .............,,,,,,,,,,,,,,,,,
,,h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tam oj tam.............
co innego narzekać a co innego robic z siebie ofiare, bo inni zawsze mieli lepiej i łatwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alez narzekajcie
jak tak to lubicie, nawet do smierci narzekajcie. Ale jestescie biedne wlasnie dlatego - bo tylko narzekacie. Kazda rada jak zmienic swoj biedny los, kwitowana jest "nie da sie" . I dalej ukochane narzekania i szukanie winy w rzadzie, w zlym pracodawcy, w zlej porze roku, w cioci Frani i kolezance Maryni. Wszyscy rzucaja wam klody pod nogi, prawda? Narzekajcie, tylko miejcie swiadomosc, ze z biedy takim mysleniem nie wyjdziecie nigdy. Ale to nic bo wy przeciez kochacie narzekac :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wedfghjkijuhgbv
ZGŁASZAM DO USUNIECIA BO TO NIE JEST TEMATEM TOPICU [zgłoś do usunięcia] olamamam Kochane Mamy, Zapraszam do polubienia mojej, niekomercyjnej strony poświęconej Maluchom i ich rodzicom. https://www.facebook.com/babelek2012 Ola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i znowu to samo, narzekanie
narzekanie, narzekanie:D swieta idą, trzeba na nie zarobić a nie pstrykać na kafe i zalic się,ze nic się nie ma:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna orka
ale to nie jest topik w którym prosi się o rady, a topik od narzekania nie potraficie czytać ze zrozumieniem? jeśli was nie interesuje, po co wchodzicie? by się powymądrzać? i nie dziwcie się, że ktoś się broni, gdy na niego naskakujecie załóżcie sobie własny temat o narzekaniu na narzekających - ten będzie dla was najwłaściwszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna orka
i oczywiście narzekając na innych nie zapominajcie mieć przeświadczenie, że wy wcale nie narzekacie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do elwira902482 : w jakim wieku ma Pani dzieci? proszę o info na maila.Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilia3232
My mamy 1500na 3 osoby. ja mąż i dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pracuje jako
tak i jeszcze przwchwalajcie sie kto ma gorzej - kto więcej narzeka ten lepszy. No bez przesady. Tez nie rozumiem tego, że sie tylko narzeka ale nic sie z tym nawet nie stara robic - "bo to wszytskich wina tylko nie moja". A zwróc tylko uwage, daj jakąs rade to jedziecie od razu po takiej osobie. Nie współczuje wam w takim razie waszej cięzkiej sytuacji . Wspołczuje tylko tym, którzy akurat maja cięzki okres w życiu ale staraja się coś robia a nie tylko zwalaja winę na innych i nadal siedza na dupoie nic nie robiąc tylko narzekają. i to, że ktos was krytykuje to nie znaczy, że ejst bogaty. Ja nie jestem ale tego narzekania i zwalania winy na wsyztskich do okoła - bo to wina rodziców, a siostra miała łatwiej, a ona bogato za mąż wyszła a to a tamoto- sie czytac nie da. To nie jest topik dla biedniejszych osób jak widac tylko dla ewidentnych leni, którzy nie chca nic zrobić ze swoja sytuacja tylko biadolą i biadolą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do czarnej orki...
wiesz co my mamy 2 tys, czyli wg ciebie powinniśmy mieć dwoje dzieci (bardzo ich pragniemy i bedziemy kochać) czyli mamy iśc na żywioł, nie starać sie znaleźc lepszej pracy, mieszkania, wykształcenia itp bo po co??? przecież liczy się miłość!!! a potem bede mogła narzekać na świat, na Tuska, na politykę prorodzinną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do czarnej orki...
bo to nie chodzi o to że ktoś jest biedny...OK ale taka jedna tutaj narzekała że cięzko ale do pracy nie pójdzie bo daleko, bo dojazdy, bo dziecko karmi piersią (11 miesięczne), bo na wsi opiekunki nie znajdzie, tylko jedzie jakie to państwo niedobre bo nie daje... tylko 500 zł dostaje miesięcznie a ona chce więcej, co za polityka prorodzinna ITP ITP..... to wszyscy siedźmy, róbmy sobie dzieci bo ich chcemy, nie szukajmy pracy bo się nie opłaca i narzekajmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pracuje jako
do czarnej orki...- dokłądnie tak jak napisałas. Nie znoszę takich ludzi. Narzekaja ale nie staraja się zmienic swojej sytuacji.Nie wiem dlaczego inni bronią takich osób. Owszem nie każdy nadaje sie na kierownika, nie każdy jest tak mądry żeby studiować i nie każdy jest zaradny ale bez przesady żeby ciągle szukac wymówek dlaczego sie nie idzie do pracy. Do kiedy takich wymówek będzie szukała?myślę, że nawet jak przestanie karmic dziecko piersiąi znalazłaby sie osoba chętna do opieki nad dziećmi to znalazłby sie inny powód dlaczego nie może pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytyuuy
nie każdy nadaje się o pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja szukam pracy i szukam
i nic, nie robię wymówek, szukam każdej pracy i znaleźć nie umiem :( już 2 lata mija jak szukam i nic, chodzę na rozmowy od czasu do czasu chociaż ostatnio coraz rzadziej mnie ktoś woła na rozmowę, i co mam zrobić? w zasadzie jedyne co potrzebuję to zatrudnienia, nic mi więcej nie trzeba, będę zarabiać będę mieć kasę, a jak to będzie to wszystko się ułoży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patikwiatka
my mamy 4 osobową rodzinkę mamy wlasne mieszkanie kiedy bylismy na sredniej stopie życiowej tak mogę powiedzieć :) mąż zarabial jakies 3500 do tego co 3 4 miesiące dostawal po 3000 premi ja zarabialam 1600 zł starczało nam na jedzonko odkladalam na wczasy nagle mąz zachorował na chorobę psychiczna nie jest zdolny do pracy nasze warunki pogorszyły sie z dnia na dzień nie byo by moze bardzo zle gdyby nie redyty dzieci dorastają chcą fajne ciuszki modne gadżety niestety nie stać mnie na to dorabiam jak mogę ale ciagle jest malo pomocy od państwa nie dostane bo mam wedlug nich dużo i kolko sie zamyka teraz na świeta mam 100 zł na prawde całe 100 zł nei wiem co mam kupić za to nie wiem no ale ciesze sie ze dzieci są zdrowe i są całym moim światem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona przecież nie
pisała że nie chce pracować! Pisała że pójdzie jak dzieci podrosną i pójdą do przedszkola. Wcześniej pracowała bo ktoś dał jej wychowawczy! A w ogóle to ktoś po to wymyślił taki urlop aby matki mogły wychować dzieci bo nie każdy ma pomoc babci! A że akurat teraz jej ciężko to niech sobie ponarzeka, w końcu po to ten topic powstał! Nie róbcie z niej lenia i nieudacznika! Na topicu o ekspedientkach ktoś pisał że po macierzyńskim się zwalnia bo nie opłaca sie harować za marne grosze i prawie wszystko oddać obcej babie za opiekę. I racja. Lepiej mieć troche mniej a dzieci do pewnego wieku samemu wychowywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×