Wszystko juz kupione tylko nie ma dziecka

Kocyki, Czesc ubranek, żyrandol z misiem do pokoiku, łożeczko i wózek jeszcze zapakowane marnieja w garażu. A dzieciątka nie ma. Choć mialo być. Jak sobie z tym radzicię? Czy da sie o tym zapomnieć?

poroniłaś?

To przykre.. Zycze ci abys byla mama jak najszybciej :)

miałam tylko trochę ciuszków bo dostałam od rodziny. Schowałam do najgłębszej komody. W drugiej ciaży rzeczy dla dziecko kupiłam już na finiszu.

Nie kupuj rzeczy dla dziecka w poczatkowym stadium ciazy.

Namówiłam ja na wizytę u psychologa-pomogło. Moja siostra straciła dziecko przy porodzie :O było owinięte pępowiną :( Także nie ma znaczenia etap-zawsze może się coś stać. A kupić przecież rzeczy trzeba.

Bez sensu są te porady - nie kupuj rzeczy dla dziecka. W d...e sobie je teraz wsadźcie.

jest duże ryzyko poronienia, dlatego najlepiej kupować w połowie drugiego, nie wiem gdzie wam się tak spieszy z kupowaniem???

Debilko od 1 trymestru-walnij tym pustym łbem o ścianę! skąd wiesz na jakim etapie straciły dzieci? co tłumoku? skąd wiesz? Takie głupie qurwy zawsze muszą się mądrzyć! po cholerę jak temat ciebie szmatławcu nie dotyczy? autorko moje dziecko zmarło w 39tc,to była trauma dla całej rodziny. Dzień wcześniej byłam na ktg i wszystko było ok. sama sobie z tym nie dasz rady. idź do psychologa, naucz się mówić o uczuciach. wyprawkę sprzedaj-mi tutaj pomogła koleżanka która wszystko zabrała i sprzedała,co się dało oddala do sklepów i ja z nikim nie musiałam o niczym rozmawiać i tłumaczyć. Trzymaj się.

dokładnie. dziewczyna straciła dziecko a wlezie stado tępych krów i będzie sprzedawać swoje mądrości, jak podłym i głupim trzeba być.

Up

czasem jest tak ze dziecko urodziło się przedwczesnie żyło np tydzien więc jak ktos nie wie i nie zna całej historii to niech sie nie wypowiada!! Sa takie nadgroliwe co to w 6tc już kupują ciuchu i łóżeczka to do nich pewne wypowiedzi można skierować

Mi ktoś poradził ze po 6 miesiącu więc do tego czasu nic nie miałam tylko zbieralam pieniążki i nie mogłam sie doczekać kiedy je wydam. i tak później stopniowo kupywalismy akcesoria i ubranka. ostatnie rzeczy mąż kupował przed samym porodem. Kiedy ja bylam w szpitalu. Chcialam urodzić naturalnie ale nie mogłam i to zbyt długo trwało nie mam pojęcia dlaczego lekarze nie zareagowali. To ich wina! Ja Chcialam urodzić naturalnie ale nie za cenę życia dziecka. Mam w rodzinie psychologa i katechetke przyjadą czasem coś poradza ale one tego nie przeżyły i w żadne słowo im nie wierze. Tu łatwiej mi pisać o swoich uczuciach. Potrafię tu o tym opowiedzieć a w rzeczywistości udaje ze nic sie nie stalo... Ukrywam sie z tym. Ubranka też głęboko schowałam. Moje dziecko sie udusiło jak to..

a ja kupowałam ciuszki od dnia w którym dowiedziałam się o ciąży. Radość miałam że hohoh. Potem wszystkim koleżankom i rodzinie pokazywałam :) Zazdrość wylewa się uszami z tych które nie mają dzieci i komentuja

M jak młoda mama, trzymam kciuki, ja też raz poroniłam ale mam też 2 zdrowych dzieci

wyrzucilam wszystkie ubranka a potem płakałam i grzebałam w śmietniku by znów je utulić...ból jest wielki..

do moje dziecko zmarło Nie wierzę własnym oczom, że kobieta, która mogłaby być matką wyzywa i pluje jadem z całej siły. Masz w sobie jakąś chorą nienawiść kobieto.

Daj sobie czas. I pozwól sobie na złość i ból. To Twoje dziecko odeszło...to Twoje emocje, strata, życie...życie, które już nigdy nie będzie takie samo. Wiem jak boli, oj wiem...

Przytulam. Wiem, że żadne słowa nie są w stanie Cię pocieszyć.Współczuję z całego serca.