kiedy zaczynacie zajmować się ukwiecaniem balkonów?

wynosicie donice z kwiatami? siejecie, sadzicie? macie iglaki? od kiedy wystawiacie donice na stałe na balkon?

gdyby tylko pogoda pozwoliła już dawno miała bym zielono , a tak wstrzymam się po świętach bedzie atak

narazie to ja mam pełno śniegu na balkonie :)

Ja moge trzymac roslinki okragly rok na oknie, nawet pelargonie. Zreszta juz maja pecze i niedlugo zakwitna a szafirki juz sie szafirza :D

Ja w tym roku kupuje dwie sztuczne duże roślinki a doniczce, oraz dwa do powieszenia przez barierki ale prawdziwe kwiaty :) Zakupię wszystko w ikei , bo jak ostatnio byłam to nabrałam inspiracji. A czy Wy też będziecie przystrajać na lato balkonik do posiadówek wieczornych ? :D Zamierzam kupić jakieś drewniane siedzisko z poduchami i lampki :) W końcu po coś się ten balkon ma :)

Sadzonki już są, zasiewy też już zrobiłam. Czekam pewnie na połowę maja,by wystawić to na balkon - podobno po zimnej Zośce. Myślałam, że uda się wcześniej, ale się nie zapowiada. Nie wiem, czy tyle wytrzymam. U mnie na balkonie zagoszczą głównie krzewy i byliny, więc mogłabym ryzykować: tamaryszek, dereń, rokitnik, pięciornik, tuje, bukszpany, rozchodniki, rododendrony. Wysiałam też słoneczniki. Mam też funkie, azalie, smagliczkę i bluszcz. Posiadówki wieczorne na balkonie to miejski letni luksus:) Mam dwa wygodne fotele ogrodowe i stolik. Macie jakieś doświadczenie z lampkami słonecznymi? Daje to to światło?

musisz mieć wielki balkon ... zazdroszczę co do lampek solarnych - to pic na wodę, dają bardzo słabe światełko, mogą np. w ogródku wyznaczać ścieżkę orientacyjnie, przy bezksiężycowej nocy mam dwie na balkonie i tak sobie mdławo świecą, ale efektu ozdobnego nie ma a co do zagospodarowania balkonu.,.. u mnie w nocy -15, więc mogę zapomnieć, choć zwykle robię balkon przez wszystkimi, i w maju mam już pięknie, koolrowo... nie wiem, jak w tym roku, to już nie zależy ode mnie...

Ja w ikei znalazłam takie lampki http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80244202/ tylko trochę drogie.. ale coś się pomyśli , do lata jeszcze trochę czasu, a za oknami zimaaa ;/ Mnie najbardziej rajcuje takie siedzenie latem na balkonie, też myślałam nad stolikiem i dwoma krzesłami ale takie siedzisko to moje marzenie :D http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/categories/departments/outdoor/roomset/20133_odro09a/ popatrzie na ten pomysł dziewczyny, z tym siedzeniem i oparciem drewnianym , no dla mnie bomba :D Lampy na balkon muszą dawać dobre światło, nie za mocne ale żeby było widocznie :) Jaką macie podłogę na balkonie ? Ja mam płytki ale drewniana podłoga to jest coś !

Dziewczyny, a nie boicie się, ze te piękne roślinki zostaną pożarte pzrez mszycę i wszytsko na nic? Ja 1 lata temu i rok temu wydałam majątek na piękny balkon i wszystko w końcu trafiło do śmietnika :-( :-( :-( duże krzaki bukszpanu, zrobiły się żółte, potem brązowe,suche :-( 30sztuk bluszczu padło przez mszyce (kolejna kasa wydana na różne specyfiki). Posadziłam sałatę - zżarła ją mszyca. Jedyne co przetrwało to choinka i pelargonia, której szczerze nie cierpię :-O Myślicie, ze ziemia którą teraz mam na balkonie sprawi, ze nowo posadzone w niej roślinki znów zacznie zżerać mszyca, czy mróz wszystko wymroził? a moze mszycę przynoszę do domu już na sadzonkach, albo w nasionach? Dodam, ze wszytskie roślinki mi padły chociaż chuchałam na każda z osobna i traktowałam dokłądnei tak, jak wyczytałam w necie, z epowinno się dbać. Poradźcie mi coś, bo marze o własnej oranżerii na balkonie, zwłąszcza chcę odgrodzić sie od sąsiadów (bluszcz miał mi pomóc, ale padł)

Może złe miejsce po prostu na roślinki ? Kup jakieś specyfiki do roślin, na pewno w kwiaciarni Ci dobre rzeczy polecą. A jak nie to kup sztuczne roślinki, teraz są takie piękne ! Ja , tak jak pisałam kupuję w tym roku dwie spore roślinki sztuczne żeby się własnie odgrodzić :D a tylko dwa kwiatki na letni sezon jakieś żywe.

mszyce nie siedzą w ziemi ani w nasionach, tylko a roślinach i latająw powietrzu od mszyc są odpowiednie opryski, no i trzeba dbać o ogólna dobrą kondycję roślin jakoo roślinę pnącą okrywową proponuję winobluszcz, lepiej osłania, bo ma większe liście i szybciej rośnie 1

I gdzie ta wiosna... ja już tylko przebieram nogami ze zniecierpliwienia , kiedy nadejdzie czas wyjścia na ogródek, taras.. i ukwiecanie! W zeszłym roku zainwestowaliśmy z mężem w modrzewiowe deski tarasowe http://sklep.drewbud.pl/deski-tarasowe-c-1.html i od tamtej pory kwiatowe zdobienie tarasu stało się jeszcze przyjemniejsze, bo całość się super komponuje. A na przyszłość - tego typu deska tarasowa jest niesamowicie wytrzymała, polecam wam wszystkim :)

wstałam ,przez okno wyjrzałam i z sił opadłam , biel bezkresna mnie poraziła :(

wystarczy poukładać są jakoś mocowane, czy trzeba je jakoś kleić?

Moim zdaniem dopiero pod koniec maja jak już przymrozków nie będzie.

w weekend majowy zawsze już miałam piękny kolorowy balkon, gdzie czasem spędzałam całe dnie, jak akurat nigdzie nie wyjeżdżaliśmy nie wiem, jak będzie w tym roku, na razie to mam po kostki śniegu :( 1

też mi się wydaje, że w tym roku z wcześnie ładnym balkonem się nie uda, a właśnie taki miałam plan :( póki co donice stoją sobie w chłodnym lokum i już po 20-30 cm mają nowe wiosenne przyrosty rozchodników i host, różaneczniki mają już po 5-10 cm przyrosty, bukszpany też ruszyły na balkon wystawiłam jedynie donice z iglakami i krzewami - nie chcę ich przegrzać w swojej komórce blokowej gdyby tylko pogoda pozwoliła wyniosłabym już wszystko na balkon, a tutaj sypie mi śnieg co do mszyc - na moje 10 piętro w wielkim blokowisku w palącym słońcu nie dociera zbyt wiele stworzeń

balkon nie jest duży, typowa loggia, 5 metrów z hakiem na metr z hakiem tylko rośliny jeszcze nierozrośnięte i się wszystko mieści:)