Orgazm

bezseksowna85 I to byl Twoj blad. Bylys nieszczera wobec partnera. Ale zawsze mozesz jeszcze o tym porozmawiac z partnerem. Jak madry, to zrozumie. Nie mysl o sobie i swoim orgazmie, tylko rob wszystko spontanicznie, zeby bylo przyjemnie.Pomysl raczej o partnerze, obserwuj jego doznania. Swiadomosc, ze sprawiasz mu przyjemnosc Cie nakreci .

bezseksowna85 Za kare,Ze tak oszukujesz w tym temacie, to bym cie tak dlugo stymulowal, az mialabys dosc tych orgazmow.:P Nawet 10 . I to jeden za drugim , bez odpoczynku:D

durna babo, badania mówią, że >80% kobiet nie osiąga żadnego orgazmu, więc szanuj to co masz. Możesz co prawda treningiem wyrobić nawyk innego orgazmu. Do treningu kup dildo 20cm i dobry podkład filmowy dot. porno. Zresztą masz tu link: http://www.xvideos.com/video264205/tied_up_and_face_fucked

albo wszczep se chirurgicznie elektrody do ośrodka rozkoszy w mózgu, wtedy na zawołanie przyciskiem wyzwolisz tyle orgazmów aż zapomnisz z rozkoszy o jedzeniu i zdechniesz.

aneta.g Przychamuj troche w tych swoich zapedach i nie obrazaj ludzi:O Jak nie masz nic madrego do powiedzenia, to lepiej sie nie udzielaj w temacie. bezseksowna85 Ja juz spadam z kafe, a Ty przemysl sobie jeszcze raz to wszystko, co Ci napisalem. I porozmawiaj szczerze ze swoim partnerem o Twoich orgazmach. Wiem, ze nie bedzie to latwe, ale sprobowac nie zaszkodzi. Jak Cie kocha To zrozumie Twoje postepowanie:) Zycze Ci wielu rozkoszy, ale juz bez udawania:P Pa!:)

aneta. g- ty glupia jestes jak but, idz sie uczyc, nie rozmawiam z gowniarzami na tematy doroslych ale cham- och co bym za to dala:D napewno z nim nie porozmawiam oszukiwalam go tyle lat:(... teraz mu mowie co mnie podnieca a co nie zaluje ze tyle lat zmarnowalam:( czasami mysle ze mam tam jakies nerwy uszkodzony bo przeciez to niemozliwe zeby nie czuc nic:(

zabawne podszywaczu

bezseksowna85 Ciesz się, że w ogóle przeżywasz orgazmy, bo są też takie kobiety, które ich nigdy nie przeżyły. Bądź szczera wobec partnera. Przeżywaj swoje orgazmy, tak jak potrafisz i nie myśl o orgazmie pochwowym, bo tak naprawdę wszystkie są łechtaczkowe. I nie wszystkie kobiety są jednakowo zbudowane. Być może Twoja pochwa ma po prostu mniej tych receptorów. Moja żona nie przeżywa orgazmu nawet w pozycji na górze, tylko podczas bezpośredniej stymulacji łechtaczki, więc Ty jesteś w lepszej sytuacji od niej;P W naszej sytuacji, to jest tylko podczas minetki, albo sprawnego paluszka;P Nie żałuj tego, co nie było, lecz ciesz się tym, co masz i co jeszcze przeżyjesz. Życze powodzenia i niezapomnianych odlotów! :)