Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bardziej Wściekła niż Smutna

Znowu to samo.

Polecane posty

Gość Bardziej Wściekła niż Smutna

Hej, podzielę się z Wami moją historią, bo sama w nią nie wierzę. Nie wierzę w pecha jakiego mam i ludzi, których spotykam. Było wszystko wspaniale, 3 miesiące rewelacyjnych randek, motyle w brzuchu i głupkowaty usmiech na twarzy przy dźwięku SMS. (ale parą nie byliśmy, chociaż sądziłam, że to kwestia czasu). On szarmancki, ułożony, inteligentny - cieszący się dobrymi opiniami wsród moich znajomych - na imprezie właśnie u wspolnej koleżanki się poznaliśmy. Aż tu nagle się okazuje, że Facet (lat 27) idzie na 2 fronty (przystawiał się do mojej koleżanki! na ostatniej domówce). Przytulał ją, całował w policzek... Przeżyłam szok jak to zobaczyłam. Natychmiast się wycofałam chociaż i tak już wiedziałam, że przestałam istnieć. Koleżanka wyszła wczesniej z imprezy, więc nie wiem czy mu sie przypomniało z KIM przyszedł czy z braku laku powtarzał zaloty do mnie. Oczywiście ja miałam przed oczami wszystko co wczesniej zobaczyłam, więc byłam zimna i wkurzona na maksa. Kiedy się żegnał, zrobił to tak jakbym przestała istnieć. Wszystko byłoby ok, do zaakceptowania, gdyby nie to, że KOLEJNY facet robiący TAK dobre wrażenie, zrobił mnie w chVja, wykorzystał moje dobre serce, zabawił się mną i poszedł dalej. Nie jest mi smutno, jestem wkVrwiona, rozczarowaana i zawiedziona. Nie rozumiem po co okłamywać, po co obiecywać, robić komus nadzieje skoro nie jest się zainteresowanym!?!?!? Czuje się zdegradowana emocjonalnie i już nigdy nikomu nie zaufam!! 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dozbrajanie 11
na razie wkurwił cie jeden czemu oddajesz to wszystkim jednostkom płci meskiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppobvm
tosz to sziok!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardziej Wściekła niż Smutna
Nie jeden. to juz czwarty facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardziej Wściekła niż Smutna
"zawsze szczery" każdy pięciolatek jest bardziej błyskotliwy w swoich wypowiedziach niż Ty. Także dzięki, że wpadłeś, ale albo postaraj się bardziej w obrażaniu mnie i mojej mentalności, albo nie wysilaj się i buduj swoje ego na innych topikach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciezko trafic na kogos normalnego, ja sie przyzwyczailam i zadnego powaznie nie traktuje, uwierz tak sie lepiej zyje ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaak to wlasnie ja
przykre, a czemu z nim nie pogadalas ze tak sie zachowal??co za kretyn!, a on sie odzywa do Ciebie nadal, zaszlo cos miedzy wami?czemu mu na imprezie nie zwrocilas juz uwagi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaak to wlasnie ja
a czemu mu nie zwrocilas uwagi na tej imprezie, zaszlo cos miedzy wami?odzywa sie po imprezie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardziej Wściekła niż Smutna
zawsze próbuje być w porządku. nikomu nie robić nadziei jeśli nie mam ochotę na dłuższy związek, nigdy nikogo nie zdradziłam, nie szłam na dwa fronty, nigdy nie oszukiwałam Faceta, z którym planowałam coś wiecej, nigdy nie obiecywałam złotych gór i nie puszczałam pustych słow na wiatr. Nigdy. bo wiedziałam jak to boli. a teraz za moje bycie w porządku tak mi się kolejny pan odwdzięczył. Masz racje "maua94" lepiej sobie darować i zyc tak jak dzisiejszy swiat nakazuje "luzacko".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wedle zyczenia autorko. Za chwile wejdzie ktos I napisze to samo co ja tylko innymi slowami a ty bedziesz dziekowac za pomoc :-) problem lezy w tobie nie w facetach Over and out

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wedle zyczenia autorko. Za chwile wejdzie ktos I napisze to samo co ja tylko innymi slowami a ty bedziesz dziekowac za pomoc :-) problem lezy w tobie nie w facetach Over and out

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wedle zyczenia autorko. Za chwile wejdzie ktos I napisze to samo co ja tylko innymi slowami a ty bedziesz dziekowac za pomoc :-) problem lezy w tobie nie w facetach Over and out

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardziej Wściekła niż Smutna
zawsze próbuje być w porządku. nikomu nie robić nadziei jeśli nie mam ochotę na dłuższy związek, nigdy nikogo nie zdradziłam, nie szłam na dwa fronty, nigdy nie oszukiwałam Faceta, z którym planowałam coś wiecej, nigdy nie obiecywałam złotych gór i nie puszczałam pustych słow na wiatr. Nigdy. bo wiedziałam jak to boli. a teraz za moje bycie w porządku tak mi się kolejny pan odwdzięczył. Masz racje "maua94" lepiej sobie darować i zyc tak jak dzisiejszy swiat nakazuje "luzacko".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkeufvd
"Także dzięki" - pisze się: tak że dzięki (czyli osobno, bo to znaczy "więc", a nie "i")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardziej Wściekła niż Smutna
wiem, że nie jestem idealna. ale nie jestem potworem. ok trzymaja sie mnie stare wartosci - rodzina, dom, wiernosc, stabilizacja. nie jestem ani brzydka, ani gruba, nie jestem głupia i leniwa, nie czekam, az ktos mi cos podstawi pod nos, tylko walcze o to. moze jestem zbyt samodzielna, moze tesknie za kims na stale, moze zbyt naiwna, moze zbyt dobra? nie wiem. nie wiem. nie wiem. wiem jedno, nie moge byc odpowiedzialna za błedy ludzi i problem nie moze tkwic TYLKO we mnie. sama siebie btym nie skrzywdzila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardziej Wściekła niż Smutna
dzięki za poprzednią poprawkę. wezmę ją do serca i przepraszam za ten błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkeufvd
nie ma sprawy. ale przy okazji chyba okazało się, w czym może być problem z tobą. jak pisał zawsze szczery. jesteś za bardzo przepraszająca, uległa. bo ja poprawiłam to "także", nie żeby ci wytknąć błąd, tylko dla informacji, żebyś wiedziała i mogła pisać już poprawnie. wyczuwam, że wycofujesz się w kontaktach z ludźmi, w sensie, zawsze ta druga osoba dominuje nad tobą. i taką osobę łatwiej zostawić, olać, bo ona się tego spodziewa i nie ma wyrzutów sumienia. ci faceci pewnie dlatego cię zlekceważyli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkeufvd
w sensie - nie ma wyrzutów sumienia ten, kto tę osobę lekceważy - czyli facie ciebie - bo skoro ty jesteś taka wycofana, nie wierzysz w siebie, to znaczy, że nie zdziwi ciebie, nie zaskoczy, że ktoś cię zlekceważy. tak przynajmniej możesz być przez facetów. czy tak jest twoim zdaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardziej Wściekła niż Smutna
owszem jestem "dobra" dla mojego faceta, ale nie jestem uległa. mówie, gdy mi sie cos nie podoba, nie chodze do łozka przy pierwszych spotkaniach, nie jestem na zawołanie i mam ciety jezyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardziej Wściekła niż Smutna
mam kompleksy, ale znam tez swoje mocne strony, wiem co moge eksponować. walcze z kompleksami, ale raczej lubie siebie i akcceptuje. oczekuje szacubku od drugiej osoby, bo to naturalna postac rzeczy, kazdy powinien się szanować. nie musi mi wychodzic z kazdym kogo spotkam na swojej drodze, ale problme tkwi, ze faceci kłamią, obiecują złote góry, a mają zwyczajnie wYjjebane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość velvet blue
Podoba ci się właśnie taki typ faceta. Na porządnego nawet nie spojrzysz, bo to ciapa. Więc jeden wniosek wypływa. Zmień swoje kryteria. Nie wszystko złoto co się świeci. Częściej to wielkie gówno niż mężczyzna. Poszukaj takiego cichszego mniej rozrywkowego, trochę nieśmiałego. Tych napakowanych sterydami i testosteronem omijała bym z daleka. To takie egocentryczne dziwadła. Wydaje im się że cały świat to oni. A to zwykłe śmieci. No cóż. Dziewczynom bardziej się takie wiechcie podobają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardziej Wściekła niż Smutna
velvet blue - nigdy nie miałam takiego faceta. miesniak, imprezowicz - uciekam z daleka! napisałam sprawiał wrazenie - SZARMANCKIEGO, INTELIGENTNEGO.... Nie można powiedzieć, że nie jest, ale to tykko pozory, bo cwaniak z niego niezły. nie wiem po czym wnioskujesz, że w takich facetach "gustuje". zawsze sie smieje, że mam skłonność do przyciągania skomplikowanych ludzi z bagażem doswiadczen i tworzenia z nimi toksycznych relacji, ale tym razem myślałam, że jest lepiej :) a jednak. nie jestem masochistką, nie krzywdzę się celowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkeufvd
skoro tak - to widocznie problem tkwi gdzie indziej - może faktycznie wybierasz nieodpowiedni typ facetów? ci szarmanccy, kulturalni i czarujący - to zwykle tylko pozerzy, którzy zachowują się tak, by uwieść dziewczynę i zaliczyć. pomyśl - czy ci czterej faceci, którzy cię zlekceważyli, reprezentowali podobny typ? czy mieli coś ze sobą wspólnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość velvet blue
A ja mam swój intymny mały świat. W tym świecie mam tylko takie typy. Żaden inny mnie nie wzrusza. Może daj na luz i idź na spontan. Trafi się facet który sam się postara żeby być z tobą. Może to nie ty wybieraj, tylko daj się wybrać chociaż raz w życiu. Większość kobiet wbrew pozorom same udają się na polowanie jako myśliwi. Może pora stać się zwierzyną.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardziej Wściekła niż Smutna
"ci szarmanccy, kulturalni i czarujący - to zwykle tylko pozerzy, którzy zachowują się tak, by uwieść dziewczynę i zaliczyć." Podoba mi się to, co napisałaś i pewnie jest w tym dużo racji. Moim zdaniem problem tkwi w tym, że za bardzo UFAM ludziom. Może dlatego daję się nabrać. ale nie ma mowy, postanowilam skupiac się póki co na sobie, a z innych relacji na chwilę obecną sie wycofuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańcze wiosną
Czy on Ci coś obiecywał? Deklarował? Przez te 3 miesiace?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardziej Wściekła niż Smutna
Przede wszystkim robił nadzieje: "jesteś sliczna, dawno takiej dziewczyny nie poznałem", "nie wiem co sie ze mną dzieje, dawno tak cudownie sie nie czułem" "pojedziemy razem tu i tam" kiedy zarezerwowałam wakacje z kolezankami a to było na poczatku naszego "umawiania sie" to zarezerwował tam, gdzie my. stwierdził, ze albo wezmie jakiegos kumpla, albo pojedzie sam "w sumie mam z kim jechać"... że poznam jego rodziców, na pewno im się spodobam... zapoznał mnie ze swoimi kumplami mówiąc im "jaką to świetną dziewczynę poznał" i wiele wiele innych :) nie jest to "bedziemy do konca zycia razem zczesliwi i piekni" - w to bym nie uwierzyła, ale albo jestem idiotką, albo te jego slowa mogły sugerować, że JEST zainteresowany i że dawał mi nadzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×