Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mentosik;)

tesciowa zaprosila mi gosci na swieta:( Chyba ja zabije!!

Polecane posty

Gość mentosik;)

Powiedzialam tesciowej ze zaprosilam swoich rodzicow do nas na swieta a ona w moim imieniu zaprosila jeszcze rodzenstwo mojego meza z rodzinami i jeszcze sama sir wprosila. Co teraz mam zrobic? Wychodzi na to ze bedzie ok 20osob:( no po prostu wymiekam juz. Mam teraz odmowic rodzenstwu meza? Wypada zadzwonic? Mam male dziecko na glowie, w sobote jeszcze ide do pracy i nie dam rady przygotowac obiadu na tylu gosci. A pozatym to chcialam na spokojnie porozmawiac z rodzicami i omowic pewna sprawe. Wiem ze moi rodzice przy rodzinie meza czuja sie nieswojo i za bardzo sie nie lubia i nie maja o czym rozmawiac. Ostatnio na chcrzcinach mojego dziecka gdy byli wszyscy razem yo moja rodzina siedziala cicho i nie dogadywali sie z rodzina meza. A poza tym to chcialabym spedzic te swieta na luzie a nie stresowac sie gotowaniem .moim rodzica co podam to zjedza. Co ja teraz mam zrobic? Wiem ze rodzenstwo meza na pewno przyjedzie bo maz widzial sie z mezem i juz potwierdzil obecnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 3 - latki
kazala bym tesciowej ugotowac ten "RODZINNY OBIAD "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym nie odwoływała
niczego ale poszła do tesciowej i powiedziała ze jak zaprosila gości to teraz robicie zrzute na swięta i "mamusia" pomaga w gotowaniu i pieczeniu. Zaproś rodziców na 2 dzien świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwnego masz meza. Powinien byl powiedziec se sorki ale macie inne plany i to tesciowa zapraszala a nie wy wiec zeby przyjechali do niej. I tesciowej tez bym to powiedziala, ze ma odwolac wszystkich swoich gosci inzrobic im impreze u siebie bo ty masz inne plany i nie planujesz przyjmowac gosci czy robic swiatecznego przyjecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mentosik;)
Tez jej kazalam to stwierdzila ze damy rade, ona rosol przyniesie a ja zrobie jakies kotletu:/ i bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aparat007
jakis joke. Skad Ci ludzie sie biora? Wyslij tesciowa na wkacje poczta polska, tylko kup duzy karton box:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym zadzwonila za
jakies 2 dni i powiedziala ze masz jelitowke albo cos takiego-napewno nie przyjda z dzieciarnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamma niedlugo sammmaa
fajnie macie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latki tatki sratki siatki
glupia krowa z tej tesciowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
porozmawiać z mężem co o tym sądzi i w sumie jeśli popiera pomysł mamusi to jemu kazałabym obsłużyć gości. Jeśli mąż też nie jest zadowolony to wykręcić się i powiedzieć jej rodzince, że Wy jedziecie do rodziców i Was nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mentosik;)
Maz jeszcze nic na ten temat nie eiedzial ale stwierdzil ze jak ja zapraszalam ich to ok. Po tylu layach nie wiedzial jeszvze jaka ma wspaniala mamusie;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym zadzwonila za
no to jej powiedz ze nie zgadzasz sie na pierwszy dzien swiat,koniec kropka,ewentualnie w 2 zapros ich na kawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz jej ze ty
rosół zrobisz a ona niech te kotlety usmazy i przyniesie bo tobie lepiej rosół wychodzi. A to cwaniara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghkvcf
Maz widział się z mężem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhgfgb
Jak ja bym chciała spędzić takie rodzinne święta w tyle osob .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 3 - latki
ona ? rosol = woda 5litrow 3 zl + warzywa jakies 7 zl + kostka rosolowa 1 zl = okolo 11 zl ?!!!! a ty kotlety dla 20 osob = 2 kg schabu 40 zl + 4 kg ziemniakow 8 zl + surowka 6 zl = 54 zl pewni9w , ze jakos JAKOS - DACIE RADE !!!!!!!! a w Boze Narodzenie dolozy ci jeszcze sasiadow i dalsza rodzine !!! wejdzie ci na glowe !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaCóreczki
Moja teściowa tak zrobiła miesiąc po urodzeniu się mojej córki. Przyjechała w odwiedziny, a przy okazji zaprosiła ciotkę taką. I zapomniała mi o tym powiedzieć wcześniej, powiedziała jak byli godzinę od naszego domu. Powiedziałam, że ok nie ma sprawy - ale ugotuje ten obiad SAMA. Więcej nie wpadła już na głupi pomysł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie dopuściałabym za skarby
do tego zjazdu, a wiesz dlaczego? Jak raz wyczają, że to Ty jesteś tą ofermą rodzinną, u której się z każdej okazji gości na krzywy ryj (w każdej rodzinie jest taki jeleń), to będziesz miała powtórkę z rozywki do usranej śmierci na każdą okazjęi! Miałam to przez lata w rodzinie (moja mama). Jeśli teraz nie postawisz stanowczych granic, to potem będzie coraz trudniej i ani się obejrzysz , jak zorientujesz się, że obsługujesz ich od 15 lat :O A tak obgadają Cię jako nieużytą, ale załapią, że w tej rodzinie to nie Ty będziesz spełniać tę zaszczytną funkcję posługaczki świątecznej i kretynki. Uwierz, załapią od razu. Tacy ludzie nie mają żadnych granic i dobrze wiedzą, o co idzie w tej grze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mentosik;)
Rodzicow nie odmowie bo juz wszysyko ustalilismy o ktorej maja przujechac. Oni mieszkaja ok170km od nas i taka podroz musza wczesniej zaplanowac a i oni mieli zostac u nas na noc i dopiero w pon pojechac zeby nie wracac po nocy. A ze nas nie ma w domu tez nie ukryjemy bo praktycznie jestesmy sasiadami rodzicow:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak.......
ja bym sie nic nie odzywała, tylko przygotowała wszystkow w miare możliwości. Swoich rodziców przełożyłabym na drugi dzień żeby nie czuli sie źle. Za to na najbliższe święta czy też inna okazję, sprosiłabym wszystkich do teściowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym zadzwonila za
to zadzwon do nich zaraz i im powiedz ze Ty swiat wyprawiac nie beziesz bo masz inne plany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mentosik;)
Sorki za bledy bo pisze w nerwach i z tel. Oczywiscie chodzilo mi ze widzial sie z bratem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tą ofermą rodzinną to jest prawda nagle się okazuje że wszyscy coś maja do załatwienia w okolicach twojego domu i do końca zycia będziesz stała jak kopciuszek w kuchni i parzyła kawkę kuzynkom ciotkom tesciowej meżowi i całej rodzince a twoi rodzice nie będą pamiętali jak wyglądasz ty i wnuki bo zawsze ich przeprosisz na następny dzień termin itede itepe..., nie daj sobie wejść na głowę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabelka......... ...:)
przede wszystkim pamiętaj, że nalezy byc asertywnym. Wytłumacz teściowej, ze w sobote idziesz do pracy, chciałas odpocząć w święta, a nie szykowac jedzenie dla tylu gości, miec ich na głowie cąły czas i po świtach znowu do pracy - zero odpoczynku. Nie może robić tak, że zaprasza gości do ciebie bez Twojej zgody. Powiedz, że skoro zaprosiła gości to ma ich wziąc do siebie - w końcu to jej dzieci! Twój maz to tez egoista i maminsynek skoro sie nie odezwał. Kim Ty jesteś w tej rodzinie? służącą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie dopuściałabym za skarby
Dziewczyno, niczego masz nie ukrywać, nie masz się chowac po kątach! To nie Ty jesteś nie w porządku w tej sytuacji. Ludzie (najczęściej kobiety) są typowane w rodzinach i delegowane właśnie do pełnienia takiej roli (uwierz, na jednym razie się nie skończy), a boją sie konfrontacji, bo nie chcą robić kwasu w rodzinie. Ale ten kwas jest niezbędny, żeby ustawić Twoją rolę w tej rodzinie na przyszłe lata, żeby to nie była pozycja ofiary. A jak załatwić? Bardzo prosto, mówisz grzecznie i słodko, ale stanowczo, że Ty pracujesz do samych świąt, masz dziecko, nie planowałaś i nie dasz rady zrobić Swiąt dla takiej liczby gości. Dlatego bardzo chętnie sie spotkasz w taki licznym gronie, jeśli oni zechcą, ale niestety nie u siebie. I tyle. Uwierz, załapią szybciutko pasożyty, od razu zakumają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wspolczuje. Mi moja tesciowa nazapraszala gosci zeby uczcic nasz cywilny. Pytala sie mnie wczesniej czy cos robimy, powiedzialam jej ze nie bo to byl piatek i wiekszosc z mojej rodziny nie mogla przyjechac ( byli tylko moi rodzice i jedna kuzynka ktora byla swiadkowa). Powiedzialam jej wyraznie ze moze jakis maly obiad zrobimy w pozniejszym terminie w weekend. Po czym z tydzien pozniej mi oswiadczyla ze juz zaprosila ponad 40 osob z czego 30 juz potwierdzilo :O powiedzialam jej wtedy ze przeciez jej mowilam ze nic nie chcemy robic. Glupia wtedy bylam bo powinnam jej wtedy kazac odwolac ale jeszcze wtedy nie umialam jej sie az tak stawiac :D no wiec mialam uczczony moj cywilny z jej goscmi (nawet nie rodzina ich tylko jej znajomi :O) u niej w domu, ona wszystko gotowala tak ze o tyle dobrze ;) teraz lata po slubie to ona juz wie ze takie numery juz ze mna nie przejda. Ogolnie to dobra kobieta i chce dobrzeale kilka podobnych akcji mi odwalila i musialam sie nauczyc zdecydowanie zalatwiac z nia sprawy. Przez ostatnie kilka lat sie dotarlysmy troche ;) Najlepiej jakby Twoj maz to z nia zalatwil, albo odwolac, albo niech na rowni z Toba gotuje skoro nazapraszala gosci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghkvcf
Domyślałam sie, ale wolałam uściślić :P Autorko powiedz wprost, ze miałas inne plany i nie możesz ich teraz zmieniać. I ze chętnie zaprosisz w przyszły weekend na kawę, ale święta spędzasz tak jak pierwotnie planowałas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mentosik;)
Glupio mi troche bo jak zadzwonie i powiem zeby nie przyjezdzali to bedzie wszystko na mnie, bo przeciez maz przytaknol bratu zeby przyszedl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabelka......... ...:)
niestety niektóre osoby chca nas uszczesliwiac na siłę. Ale nie możemy się dać i tylko wtedy bedziemy miały spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×