Nie będę miała wnuków !!! Co ja mam o tym myśleć?

Jadwiga 56 lat - no to już wiadomo o co Ci chodzi. Twoja córka ma po prostu za dobrze (wg Ciebie). Ty w jej wieku nie miałaś nic prócz dzieci więc buntujesz się bo ma lepiej od Ciebie. Skoro ty się męczyłaś to niech i ona się męczy. Mam dla Ciebie złą wiadomość. Twoja córka to rozsądna kobietka. Zadbała o swój byt, ustabilizowała sobie sytuację materialną i może teraz cieszyć się życiem. A przy obecnym rozwoju medycyny może z dużym powodzeniem urodzić dziecko nawet za 10 lat (tak!).

Niech ma wszystko czego zapragnie, ale ile moża cieszyc się życiem bez dziecka.

Jadwiga 56 lat - jak widać można się cieszyć życiem bez dziecka. Jak urodzi przed czterdziestką to kolejne 20 lat będzie się z kolei cieszyć wychowywaniem dziecka. Nie rozumiem o co Ci chodzi? Kobiety obecnie bez problemu rodzą nawet po 40-stce a za 5 lat medycyna pójdzie jeszcze dalej.

Autorko postu zazdroszcze takiej matki ( matka mojego partnera jest Twoim przeciwienstwem). ja mam 26 lat, on 32. bylam w ciazy i poronilam, a z jej ust jedyne co uslyszelismy to : "dzieki Bogu nie bedziecie miec tego dziecka, ja tej dziewczyny nie chce miec w rodzinie"

Jak ona sobie wyobraża wychowywać dziecko w wieku 50 lat. I tak jej najlepsza płonność już przeszła teraz będzie tylko gorzej.

Jak można wychowywać dziecko po 50 . Nie wyobrażam sobie tego.

może nie mogą miec i tylko tak mówi

Nie będą wstanie

Jakby nie mogli to by się nie zabezpieczali. Moja córka nie rozważała założenia spirali.

Jak się rozczuliłam nad wnuczką siostry i powiedziałam córce - patrze jak śliczna, słodzidka nie chcesz takiej a ona do mnie - małe drzące się, płaczące, zabierające czas nie dziękuje

Takie słodkie a ta mówi że brzydkie.

dzieci ;)

Nie chce miec dzieci - odchrzan sie od tego.

autorko a ty swojego życia nie masz ? po co sie wtrącasz w życie córki ? nie rozumiem cie

to czemu szanowna pani nie miala wiecej dzieci, np 5 , to w koncu ktores by mialo dzieci, a tak jak ma sie jedno lub dwojke to zawsze jest ryzyko ze jedno bedzie bezplodne albo powie, ze nie lubi bachorow i tak pozostaje ci kupic na starosc kundelka :D

Ewidentnie trol

i dobrze ci tak

Wiem, że moje dziecko nie lubi dzieci i, że nie ma instyktu macierzyńskiego, ale to by przyszło jakby myła w ciąży.

Wydaje mi się,że p.Jadwiga zazdrości swojej siostrze,że tamta jest już babcią a ona jeszcze nie...i o zgrozo (dla niej)...chyba szybko nie będzie. U mnie była podobna sytuacja. 30 lat na karku,8lat małżeństwa i ciągłe marudzenie -kiedy zostanę babcią. Można zwariować! A jak mojemu kuzynowi urodziła się córeczka to moją mamę wołali "ciocia-babcia" a ta cała szczęśliwa. Chore to jakieś.... Dajcie żyć tak jak chcemy i jak nam wygodnie!!!!!!!!!!!!!!!!

ktoś kiedyś powiedział, że świadoma rezygnacja z rodzicielstwa to ograniczenie umysłu i ciasnota serca. Za każdym razem to wspominam, gdy jakaś matka mówi, że dziecko kocha najbardziej na świecie do tego stopnia, że wszystko inne wydało jej się przy macierzyństwie blade. Staiwanie dziecka na piedestale rodziny i czynienie dlań poświęceń i podporządkowanie życia w myśl zasady, że dziecko najważniejsze, kojarzy mi się dokładnie z tym samym. Ironia. Bo autor tej sentencji oczywiście miał na myśli bezdzietnych jako ograniczonych na umyśle i ciasnych w sercu. oczywiście nie skomentował bab, które z przekrwionymi oczami i klami na wierzchu pytane o miłość w rodzinie wykrzykują, że by "wyjebały męża za drzwi" jakby powiedział, że ją kocha bardziej od dziecka. Chociaż...pomijam fakt jak kiepski taki mąż, który umiał jakoś wystopniowac miłość, by wiedzieć, która większa.

A co Pania obchodzi jak sobie dadza rade jak dziecko urodzi sie pozniej? To jest ich i tylko ich sprawa. Moja mama tez robila podchody jak rodzilo sie dziecko w rodzinie "zobacz jakie sliczne, potrzymaj" i nie mogla zrozumiec, ze ja nie chce miec dzieci i dla mnie takie dziecko nie jest sliczne. Nie wciskaj jej macierzystwa na sile jak nie chce, bo to jest najgorsze co moze byc. A macierzynstwo niekoniecznie musi przyjsc podczas ciazy. Po co ma robic cos wbrew sobie? Chyba lepiej, ze jest szczesliwa bez dzieci, wiec nie uszczesliwiaj ich na sile, bo sami wiedza co jest dla nich dobre.

chodzilo mi o to, ze lepiej ze jest szczesliwa nawet bez dzieci niz mialaby byc nieszczesliwa z dziecmi

moja tesciowa jest taka sama, w czerwcu minął 4 lata od slubu. ona od 3 ciagle pyta o wnuki.czasami nic nie odpowiadałam, czasami jjuz nie wytrzymywałam i wychodziłam z pokoju, teraz w koncu sie zdecydowalismy i jestem w ciazy. ciesze sie ze juz nie bede musiala w kółko tego słuchać.

dałam się nabrać na prowo :)