Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smierdzący ludzie

czy macie w swoim otoczeniu osoby, które nie dbają o higienę?

Polecane posty

Gość smierdzący ludzie

Bo ja mam w pracy osobe która naprawde jets na bakier z higieną. Czuc pot spod pachy, czuc, że nie myła zębów. Ja z poceniem tez mam problem, bo poce sie strasznie, ale używam chusteczek odswierzających i antyperspirantu. zreszta czuć, że to "stary" pot. Głupio mi tej osobie zwrócic uwagę, nie chce jej sprawić przykrości, ale jak przy mnie stoi i cos chce powiedzieć to po prostu wytrzymać nie idzie. Szczególnie jak mi chucha nieświeżym oddechem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja teściowa tak mama
ja mam problem z teściową; nie tyle ze nie dba o higienę co nosi ubrania ze sztucznych materiałów, a że w domu sporo pracuje, to po południu juz od niej strasznie potem śmierdzi; a jeszcze czasem na drugi dzień włoży tą samąbluzkę więc to juzw ogóle.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgagars
Tak, wychowawczyni mojej córki :o Jak się wchodzi do korytarza w szatni, wali normalnie potem że aż się robi niedobrze, wiadomo wtedy, że to ona ma dyżur :o Nie rozumiem jak można być takim śmierdzielem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nooo moja tesciowa tez tak ma wyperfumowana wypacykowana szminką a ciuchy ma z wełny przepocone nieprane fuj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cradlee
Tesciowa jak ma "gorsze" dni, to sie zaniedbuje, czasami tez jak zjawimy sie u niej z nienacka (tzn. najpierw wczesniej dzwonimy i pytamy czy jest w domu i mozemy przyjechac, ale taki raczej spontan, a nie od kilku dni planowana wizyta) to tez mieszkanie generalnych porzadkow wymaga. Ja bym czasami ja najchetniej do sanatorium wyslala i jej mieszkanie posprzatala, ale Babka sie nie daje :D A kolezanka mloda moja, bo 24 letnia tez miala problem z zapachem (tzn. ja mialam problem z jej zapachem ;) ). Ale ona twierdzi, ze codziennie rano prysznic bierze... Albo klamie, albo ma problemy z poceniem sie i do kitu deo. A propos deo, wiece ze uzywanie deo z aluminium moze sie przyczynic do rozwoju raka piersi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta mama mamusia1
witam, nie czytałam postu, ale szybko odpowiem na treść tematu. Tak, mam w swoim najbliższym otoczeniu taka osobę. Jest to mój mąż. Kąpie się raz na tydzień. Czyli pod pachami etc nie myje sie wogóle. Jedyną rzecz która myje codziennie to ręce jak wróci z pracy I berło przed sexem to wszystko. po 5-6 dniach zaczyna dopiero śmierdziec potem, a poza tym jest całkiem znośnie chyba że juz sie przyzyczaiłam. Ale powiem Wam ze jak w domu siedze jest ok, ale jak wyjde na dwór I wejde do nas spowrotem to czuc aki ciut nieprzyjemny zapach. zastanawiam sie czy inni tez go czują, czy podejrzewaja ze mąż sie wogóle nie myje. Mąż chodzi I śpi przez tydzien w jednej podkoszulce. Pracuje w koszuli I w jedną męczy cały tydzień to samo ze spodniami I majtkami. Jedyne co zmienia codzinnie na czyste to skarpetki codziennie wyciaga czyste z szafki, nie wiem czemu skoro nogi I tak ma brudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta mama mamusia1
Dodam jeszcze że tesciowie czyli jego rodzice sa nadzwyczaj zadbani I myja sie I kąpią na wieczór codziennie. Wiem bo jak ejstesmy u nich lub jak oni u nas nocują zawsze się myją. Sa czysci, zadbani a mąż nie wiem czemu tak chodzi. Teściowa mi ostatnio powiedziała zebym mu na siłe wcisnela czysta koszule bo to tez o mnie swiadczy jako o żonie. Wiem ze ma racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apudlina
e u mnei kilka lat kolezanak nam zatruwała swoim smrodem życie naprwde waliła jak koń taki pot ze nei dało wtytrzymac ciuchy nie rpane latami a ona wymalowana nawet chyba nie zmywała tego tylko rano nakładał nastepna wartwe i zawsze przy niej był porusdzany temat czystosci, mycia sie kapieli prania itp nic nei dalo rady niekórz jej wprost móiwli umyj sie bo cie czuc pomagalo na kilka dni i znowu to samo ale ostatnio koelzanka jej juz tak dosadnie powiedziałą narazie posutkowało bo sie myje ubran chyba nadal nie pierze bo czasami mówi ze zrobiła przepierke nie rozumiem tego bo albo sie pierze normalnei albo nie a nie przepierka. Ale ona zapisywała na kartkach co ma uprac np dzis piore dwie pary skarpetek sweter itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masz dziecko
Niektore osoby tak maja ze mimo dbani o higiene po calym dniu juz smierdza potem, ja mam kolezanke w pracy ktora jest mega zadbana a jednak jak sie narobi to potem od niej czuc i tyle. Mnie bardziej obrrzydza fakt jak komus wyskoczy syf na twarzy taki wstretny bialy i go sobie nie wycisnie. , okropnie to wyglada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cradlee
O.K. JA to rozumiem, po calym dniu to moze tak byc u osob ktore maja problemy, ale skoro np. wydywalam sie z kolezanka w poludnie, a ona jeszcze wspominala ze tego brala prysznic i jej corka do wanny wskoczyla, a ja czuje ze ona po prostu smierdzi... To cos jest nie tak, albo ma problemy z nadmierna potliwoscia, albo po prostu klamie. Ale to drugie jest bardziej prawdopodobne (od roku slucham o jej diecie, a moze gora 5 kilo udalo sie jej zrzucic) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam nie wymyslam
ja mam taka koleżankę. Denerwujące to jest strasznie. W kącikach oczu i na rzesach zaschnięte "spioszki" jak to sie pospolicie mówi. Dla mnie to świadczy o tym, że sie nie umyło rano albo i przez dłuższy czas twarzy. No i oddech nieświezy i smrodek spod pach. Kiedys jej zwróciłam uwage ale nic to nie dało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maroilka kiepskaa
mimo ze ja dbam o higiene.Codzienie zmieniam bielizne.Biore prysznic. zakladam swieza bluzke i uzywam antyperpirantu.Bardzo monco sie poce. I smierdzi potem ode mnie. Wtsraczy ze jade rowerem , spoce sie juz czuc ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja koleżanka z pracy.....
Wiecznie tłuste kluchy na głowie, śmierdzi od niej ze aż mdli, a jak ma okres to każdy to wie bo bije od niej fetor nie do zniesienia. Pod dachami i na nogach busz, a młoda dziewczyna. Moja teściowa też pach nie goli co mnie obrzydza ale chociaż jest czystą i nic od niej nie czuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość master off wuesi
no to jak tak siem skupiasz na jej osobie to musisz być dowartościowanym niczym dr. Mendele eheheh pewnie ma cie w dupie i dlatego tak rzadką ją myje żeby ci to pokazać przykre ;-) ale sie nie poddawaj wąchaj dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale osoba, ktora się spociła poprzedniego dnia i nie umyła lbu nie przebrała śmierdzi zupełnie inaczej. Z reszta jak ktos przychodzi rano do pracy i śmierdzi, to raczej mało prawdopodobne, ze spocił się w drodze. U mojej siostry tak jest. Szwagier twierdzi, ze faceci nie muszą codziennie zmieniać majtek. Codzinne kapiele tez są przesadą. Siostrzeniec potrafi w tym samym ubraniu chodzić przez tydzień (łącznie z bielizną). A rodzice się śmieją, ze z niego taki typowy facet, który o siebie nie dba. :o Dla mnie to flejtuch a nie typowy facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość master off wuesi
oj tam długi wielkanoc to penisssek oplatasz jusz wokół koszyczka? ;-) świconka i do Church to cie zejdzie ta śmierdzielowatość :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takim to nigdy sie nie dogodzi
myje tylko berlo przed seksem padlam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnjha
Mój ojciec to taki brudas.Potrafi nie kąpać się tygodniami.Do tego ciągle chodzi w tej samej bieliźnie i ciuchach.Co ciekawe kiedyś brał prysznic 2 razy dziennie.Odnoszę wrażenie że dziwaczeje na starość bo ma od kilku lat jeszcze inne dziwne jazdy (zbieractwo itp).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tam oj tam.............
o higienę sie powinno dbac, a nie, że tych osób nie obchodzi co kto mysli...niestety to my musimy te smrody wąchać bo z tymi osobami pracujemy itp dla mnie to brak szacunku do innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tam oj tam.............
niedawno w rozmowach w toku były kobiety z mężami, którzy nie dbaja o higienę. Jeden np. w ogole nie myje zebów i już ich prawie nie ma no i zwala to na geny rodzinne hehe. Inny łaził w brudnych ciuchach, kąpał się może raz na 3 tyg ...to juz w ogole masakra i to byli tez młodzi ludzie, ktorzy mieli po 20kilka lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta mama mamusia1
a dziękuje ze pprawiłam humor, mój mąż tez by sie tygodniami nie mył tak jak tata kogoś wyzej, ale zawsze na siódmy dzień leje mu wane do wody I niemal siła kaze sie myc. Mąż żartuje ze po co, ze samo odpadnie, albo teraz jak zimno jest, mówi ze z warstwą brudu przecież cieplej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wstydliwe choroby
Ogladalam wstydliwe choroby na chbya TLC i uwierzcie lub nie ale istnieje taka przypadlosc. Jest to jakas tam wada genetyczna bodajze. Nie znam sie na tym. W kazdym razie czlowiek ktory ma ta chorobe smierdzi caly czas bo jego organizm nie rozklada czegos tam. I ta osoba tego smrodu swojego nie czuje. No ale spiochy w oczach i tluste wlosy czy ta sama bielizna przez pare dni to juz niechlujstwo a nie choroba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta mama mamusia1
wode do wanny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w pracy jest facet, który właśnie tak dziwnie śmierdzi i myślę, że to jakaś choroba. Ale widać, ze się myje, używa dezodorantu (choc to nic nie daje) i na pewno nie jest to smród starego potu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a powiedz- ciężko
do marta mama mamusia1 - powiedz, jak Ty możesz kłaść się do łóżka z takim śmierdzącym trolem? gdyby mój mąż nie umył się codziennie, to spałby w salonie albo raczej na balkonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta mama mamusia1
przyzyczailam sie chyba I odór juz mi nie przeszladza, prawie nie czuje. Nie wiem jak to nazwać ale to tak jakby jego zapach, I juz mi sie nos przyzyczaił. Tak jak pisalam na 6- dzień spod skrzydła zaczyna mu dawać wiec wtedy kąpiel. I jakos daje rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta mama mamusia1
U nas w sypilani własnie najbardziej śmierdzi bo jak śpi to chyba to wszystko jakos paruje a szczególnie nogi, smród ze stop jest najgorszy, niemal niczym ser pleśniowy lazur, kojarzycie? nieraz sam mówi jak wejdzie z pracy do domu, otwórz okno bo coś zalatuje a to jego smrodami juz I ściany przeszły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z rodzina najlepiej na zdjęciu
moj brat miał kiedys taki smierdzący pot. Jak sie wesżło rano do jego pokoju to masakra po prostu. To samo jak sie szło po nim do ukikacji...smierdziało tak, że masakra. Az w końcu zmienił diete. Bo cały czas jadł bardzo ostre jedzenie, przyprawy. Duzo pieprzu, dużo ostrej papryki. Do zjedzenia jednej kiełbasy zużywał pół słoiczka musztardy. i oczywiście ostre chipsy, pizza z peperonii itp itd. Jak rpzestał takie ostre potrawy jeśc to poci sie juz normalnie a nie takim smrodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nosz qrwa chyba wychowanie i kultura wymaga żeby się codziennie myć bez względu na chorobę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×