Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość millinn

Obniżenie dna macicy przed porodem-pytanie....

Polecane posty

Gość millinn

Witam, ze szkoły rodzenia dowiedziałam sie,że na 3-4 tygodnie przed porodem obniża się brzuch,jestem teraz w 38 tygodniu ciaży,termin mam na 14 kwiecień i tak się zastanawiam czy zawsze brzuch sie obniża czy może nie? Bo ja bym bardzo chciała już urodzić,mój brzuch w ogóle się nie obniżył,nawet mam wrażenie,że jest jeszcze wyżej,ciężko mi sie oddycha,mam zgage,niestrawność,a nawet ciśnie mnie biustonosz w obwodzie :( Jak to jest z tym obniżaniem? Czy jeśli teraz mam brzuch tak wysoko to znaczy,że przenoszę ciażę? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaKraka
14. kwietnia, a nie 14. kwieceń- musiałam to napisać :P Tak na temat- mi się obniżył faktycznie, niedługo przed porodem, bo jakieś 1,5-2 tyg, a na pewno nie wcześniej, dokładnie nie pamiętam, odczułam że -w końcu- lżej mi się oddycha i niestety wyszły też wtedy rozstępy na podbrzuszu gdzie skóra gwałtownie się rozciągnęła... I nie, nie znaczy to że przenosisz ciążę, ja do porodu byłam "gotowa" już ponad tydzień wcześniej, odszedł czop, rozwarcie na 4 cm, brzuch nisko, szyjka nisko, a jakoś nie wylądowałam na porodówce, i w drugą stronę też bywa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaKraka
A domyślam się że masz dość, chciałabyś już urodzić i perspektywa przenoszenia jest okropna, głowa do góry ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość millinn
Zdecydowanie nie mam już siły...czekam i czekam,a nawet KTG nie pokazuje żadnych skurczów macicy,w czwartek mam wizytę i pewnie znów dowiem się,ze jestem pozamykana i nic sie nie dzieje :) Czekałam aż brzuchol się obniży,a tu nic ;-) Ledwo chodzę,wszystko mnie boli,torba spakowana,ciuszki,kocyki,pieluszki poprasowane a dzidziuś sie do mnie nie wybiera. Mam nadzieję,że nie przenoszę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaKraka
millinn- pocieszę Cię tylko że ja taka "gotowa" do porodu chodziłam ponad tydzień, i cały czas słyszałam że nic nie wskazuje na to żeby poród miał się zacząć bo skurczów zero, jeszcze dwa dni przed terminem lekarz mi przedłużył L4 o tydzień. A w dniu terminu jak ruszyło, to z kopyta ;) Powiedz maleństwu że jak wyjdzie to jeszcze śnieg zobaczy, ja tak do swojego wołałam. Ale pamiętam cały czas jak mnie te ostatnie dni męczyły, a do szału doprowadzały mnie telefony z pytaniem czy już rodzę ;) Na razie naciesz się świętami na spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość millinn
haha a propos śniegu to właśnie zakupiłam kombinezon,myślałam,że gdy będę rodzić to już będzie śliczna wiosna :P Miałam nadzieję skorzystać ze słoneczka i slicznych wiosennych tuniczek chociaż pod koniec ciaży. Klops ;-) Ciekawe jest też to,że męczy mnie już każda pozycja,siedzę-źle,leżę-źle,stoję-źle....no cóż...czekam w takim razie cierpliwie aż się zacznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×