Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koza z pola

Zostawiacie w taką pogodę śpiące dzieci na dworze?

Polecane posty

Gość koza z pola

Synek ma 7 miesięcy. Codziennie wychodzę z nim na spacer. Mieszkamy na wsi, mamy duży ogród, jak mały mi zaśnie to zostawiam go w ogrodzie pod taką szopką gospodarczą i sobie śpi. Czasami godzinę, czasami dwie, różnie. A mąż mi caly czas sapie, że dziecko przeziębię itp, ostatnio to mi nawet wyjechał z tekstem, że je zabiję kiedyś tym spaniem w takiej zimnicy. Że mróz, że na wietrze -20 stopni, a dziecko w wózku na dworze. Serio przeginam? Przecież mały w wózku jest osłonięty od wiatru, okryty, to jakim cudem on tam niby ten wiatr i te -20 stopni czuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to prowo mam nadzieje???
nie wierze, ze ktos tak robi, no chyba ze mozgu nie ma.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tasia216
Nie przejmuj sie dobrze robisz dotleniasz dziecko.Ja tez tak zawsze robilam.Przeciez to widac czy dziecko zmarzlo.Ja jak moja wyjmowalam i rozbieralam w domu byla cala cieplutka tylko nosek troche chlodniejszy.Ja czasem sprawdzalam nosek i tyle podczas spania.Dziecko mi nie chorowalo wogole.Za to teraz choruje bo do szkoly chodzi i tam skupisko virusow jest,wiec choruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tasia216
prowo samo mozgu nie masz.Myslisz jak zacofana matka ty sobie ksiazki poczytaj lepiej to jest wrecz wskazane.Moja tesciowa tez sie dziwila mi,ale jak zobaczyla jak dziecko wyglada jak z dworu przynioslam to sie szybko przyznala mi racje.Mala sie urodzila w pazdzierniku wystawialam wozek na dwor jak zima byla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koza z pola
Nie, to nie prowokacja. Chodze po kilka razy do dziecka, zawsze dotykam policzków, noska, jak ciepłe to chyba dziecku ciepło, tak? I też zawsze jak w domu rozbiorę to tak ciepły jest, że czasami myślę, że go za grubo ubieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdsdgsdgs
powinnas sprawdzac co jakis czas, mąz niech sapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuhghj
Ja tak robiłam ale nie zimą...wiosną , latem ale zima zostawiasz dziecko na 2 godz na dworze przy minus 20 stopniach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koza z pola
Synek ma 7 miesięcy i jak do tej pory dwa razy tylko lekki katarek miał. nawet jak w domu poprzęziębiani byliśmy, mąż miał grypę i jelitówkę to synek nic nie załapał. Tak na rękach dziecka po dworze w taką pogodę może bym nie nosiła, ale w wózku? Przecież z każdej strony jest osłonięty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piiiii
wskazane, zeby przez 2 godziny zima dziecko na dworze spalo?! no bez przesady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koza z pola
Nie ma -20 stopni, jest -3. Tylko mąż mi gada, że na wietrze wyczuwalna temperatura to -20. A synek przecież jest od wiatru osłonięty. A skoro śpi i budzi się po tych dwóch godzinach uśmiechnięty to chyba dziecku jest dobrze. Zaraz na jakąś wariatkę wyjdę, co się nad dzieckiem znęca, ale serio jestem przekonana, że jemu tam teraz zimno nie jest :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koza z pola
Napisałam raz godzię, raz dwie, różnie. Nie codziennie śpi dwa godziny, zresztą nawet nie codziennie śpi na dworze, bo czasami nie zasypia, wtedy spacer godzina i do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama na kafe...
mama na kafe a dziecko na dworze sobie spi :D litosci... juz sie dalej nie kompromitj dziewczyno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama na kafe...
*kompromituj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tasia216
U mnie mala po chrzcinach (chyba to chrzciny tak podzialaly i woda swiecona :) )ze spala na dworze 3 godz byl marzec.Jak ja przynieslismy do domu to byla cieplutka od stop do glow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vgt67bo nie maja b
marne prowo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! do szkoly poszly a nie debilizmy wypisywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laleczkazcarakiejporcelany
Chor jestes,jak mozna same dziecko zostawic,rozumiem spacer,ale zeby sobie pojsc,masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to prowo mam nadzieje???
jakbys sie w namiocie teraz polozyla-oslonieta od wiatru-milo by ci bylo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a powiedz mi do cholery
hahahhahahh czego to ludzie nie wymyślą .... moża na noc zostaw dziecko na dworze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koza z pola
I co w tym złego? Myślisz, że zostawiłam tam dziecko właśnie po to, by sobie na kafe poklikać? Równie dobrze mogłabym go wziąć do sypialni, ale uważam, że na dworze wyjdzie mu na zdrowie. Więc Ty weź się nie kompromituj, bo sama to na kafe teraz nie siedzisz, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko idź się zdrzemnij
na dwie godziny na -20 stopniowym mrozie :o Swoją drogą kolejna prowokacja tej samej co pisała, że ma brzydką córkę :D Widać nudzi ci sie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koza z pola
Jakie pójść??!! Przecież nie mieszkam w bloku na 8 piętrze! Mieszkam na wsi, a dziecko śpi w ogrodzie. Nie pod marketem w mieście obok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koza z pola
Nie mam córki, a synek jest śliczny :) I nie ma -20 stopni!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jest -3. Weźcie czytajcie ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koza z pola
Aha, rozumiem, że jak latem dzieci wasze śpią w ogrodzie 2 godziny to nawet na chwilę wózka nie odstepujecie i sikacie na kółka jak pies, bo :"jak można zostawić dziecko"??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce Cie straszyc
a co w tym dziwnego? Ja tez nie wybudzalam dziecka, gdywracalam ze spaceru i zostawialam wozek pod domem-mialam widok z okna na dziecko. Co prawda bylo to gora pol godziny, ale bylo, no i nie w trzaskajacym mrozie. spotkalam sie jednak z fala krytyki, gdy z 7-mies. dzieckiem wychodzilam w mroz -10, -15 na spacer. moja sasiadka swoje dzieci w taka pogode trzymala w klimatyzowanym mieszkaniu. a potem narzekala, ze dzieciaki jej non stop choruja. Dostalo mi sie tez kiedys, gdy wysiadlam z autobusu z juz 2-letnim dzieckiem i mialam do przejscia z 700 m do mojej mamy w mrozie -20-jakas moherowa babcia zaczela mi moraly prawic, ze jak ja tak moge-ciagac biedne dziecko w taka pogode.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce Cie straszyc
Bardziej mnie przeraza, gdy matki zostawiaja wozki z dziecmi pod sklepami na chodniku... Swoje podworko, to swoje. Raz mialam sytuacje, ze w ostatniej chwili chwycilam wozek z bliznietami takimi ok. rocznymi. Matka sterczala w kwiaciarni a ruchliwe maluchy w wozku na chodniku-i wozek zaczal sie staczac na ulice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polukaj na fb
Po pierwsze autorko bardzo dobrze robisz. Nie przejmuj sie tymi głupimi kobietami, które mało wiedza. Niech wejdą na zagraniczne fora, artykuły doświadczonych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulallalaaaaa
Autorko tu wszystkie mją problem z czytaniem ze zrozumieniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bkb
albo bab ze wsi.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale fajne
Moja rowniez spala w wozku nawet zima z tym ze na tarasie przy uchylonych drzwiach balkonowych i co chwile do niej zerkalam. Potrafila tak spac nawet 4 godzinki . I to nie raz bylo po -15. NIe widze w tym nic zlego . I rowniez mi dziecko nigdy nie zmarzlo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laleczkazcarakiejporcelany
Ale rusz wyobraznia,mieszkasz na wiosce,gdzie pelno psow,kotow,ptakow,lisow itp a ty dziecko samo zostawiasz,ostatnio gdzies w tv albo na necie pokazywali jak lis ciagnal niemowle za reke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×