Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Klara222

rozmowa o uczuciach...

Polecane posty

Czy naprawdę warto komuś szczerze powiedziedź o swoich uczuciach?? Czy kiedyś Ktoś z wasa tego żałował????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokaleczonnnnaaa
część Klara..mow ale ostrożnie..zalezy jaki człowiek jest ten drugi..sa ludzie którzy to mogą w jakiś sposób wykorzystać a są tacy którzy bezinteresownie odwzajemnia Twoje uczucia,chcesz pogadać?? Masz jakieś pytania? Wal śmiało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Tak tylko ja już popełniłam ten błąd bo o nich powiedziałam i teraz załuje bo chyba nic z tego nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A myślałam, że to co miedzy nami jest to jakaś wielka miłośc. Szkoda tylko, że w moim wyobrażeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokaleczonnnnaaa
Czyli rozumiem ze powiedziałaś chłopakowi na poczatku ze coś do niego czujesz a on nie przyjął tego zbyt entuzjastycznie?? Wiesz miałam podobnie,podobał mi się chłopak dalam mu do zrozumienia ze mi na nim zależy...a on co miał mnie w dupie..wiesz ,opowiedz mi jak było to postaram ci się jakoś pomoc.po kolei..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak powiedziałam Mu i On bardzo się ucieszył z tego. Tylko że nie powiedźiał mi tego co ja od niego oczekiwałam. Mówi w zasadzie od długiego już czasu ( jakieś 4 miesiące) że musi wszystko przemyśleć i zastanowić się nad swoim życiem. To nie jest tak że nic do mnie nie czuje ......ale ja już nie mogę tego słuchać bo mnie to męczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogólnie się jakoś nie układa. Postanowiliśmy częściej się widywać, więcej rozmawiać no i tak było. To spowodowało,że ja jeszcze bardziej chcę z nim być, a On nadal nie wie jaką podjąć decyzję........Nie rozumiem Go potrafi byc miły, czuły, kupować prezenty.......ale nie potrafi mnie pokochać. Teraz zapowiada się jeszcze gorzej bo On będzie miał wiecej pracy. W przyszłym tgodniu ma 4 dni wolnego ale co z tego jak ja mam drugie zmiany to i ak nie bedziemy się widźieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wódko, wódeczko, spirytusie
Ludzie to taki dziwny mechanizm. Niby myśli, niby czuje. Ale tak naprawdę to teraz ludzie przestali myśleć i "odczuwać". Bo czują tylko swoje ego. KTOŚ już ich nie interesuje, Traktują drugiego człowieka przedmiotowo. Mogą czasem wziąć pod uwagę drugą istotę gdy ma coś dla nich zrobić. Wszystko odbywa się interesownie. Kobieta spotyka się z facetem, śpi z nim, ale w perspektywie traktuje go tylko jako ten element konieczny. Ma być mężem, ma jaj zapewnić egzystencję. Ma być tym szyldem. Facet chodzi z dziewczyną najczęściej żeby spełniła jego potrzeby fizjologiczne. Ma się z nim przespać, posprzątać, ugotować. Wara jej od jego spotkań z kumplami od piwa. Jeżeli facet ma inne wyobrażenia uznawany jest za frajera, prawiczka i przygłupa. Kobieta która naprawdę pokochała faceta z klubu jest głupią pindą. Taką to tylko rżnąć i do widzenia. Jutro wróci znowu po to samo. Bo coś jej się ubzdurało. Wszystko to nowa moda rodem z USA. Tyle filmów o seks partnerach. O obowiązkowej inicjacji bo tak ma być. Bo taka jest moda. Bo taka jest "norma". W ich świecie. Normalny człowiek może dostać tylko etykietę "MOHEROWEGO BERECIKA". Smutne, ale prawdziwe. Więc pijmy zdrowie bo na rozum dla niektórych już za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokaleczonnnnaaa
sort ze tak późno odpisuje..sluchaj daj mu czas niech sobie rzeczywiście wszystko przemysli,wydaje mi się ze zabardzo o niego zabiegasz,musisz dać mu trochę odetchnąć. Zaraz powiem Ci jak to zrobić,to nie będzie łatwe bo zdaje sobie sprawę jak bardzo go kochasz. A wiec tak,nie odzywaj się do niego przez parę dni..zobaczysz to poskutkuje,ale musisz się uzbroić w cierpliwość,gdy on będzie dzwonił ty nie odbieraj. Musisz mi napisać jak to u was jest czy dzwonisz częściej czy on,klocicie się? Po ilu mu się oddalas. Te odpowiedzi są mi potrzebne żebym mogła wszystko dokładnie zweryfikować,rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też tak myślałam. Nie chciałam dzwonić ale ja tak długo nie wytrzymam max jakeś 4 dni i to jak jestem na niego naprawdę zdenerwowana. Osatnio to ja częściej dzwonię ale jak się nie odzywam to On za jakieś dwa dni się odzywa i pyta co słychac i czy wszystko dobrze.Nie kłócimy się jeśli są jakieś niedopowiedzenia to od razu wyjaśniamy. Ostatnio miał troche pretensje że nie chciałam się z nim spotkać. ALE miałam bardzo ciężki dzień i mu to powiedziałam. Gdy za trzy dni ja chciałam się zobaczyć powiedział że jest zmęczony i nie ma siły. Tak jakby chciał się odegrać... ale tą sytuacje mamy wyjaśnioną i nie mamy zamiaru do tego wracać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokaleczonnnnaaa
Masz racje chciał się odegrać..ja mam podobnie ze nie wytrzymam długo jak się z moim pokloce. Z tego co piszesz to nawet udany związek ale może nie chce mówić o uczuciach bo boi się..moze w poprzednim związku powiedział dziewczynie co czuje a ona go zostawiła..rozmawiałas z nim o tym ? Słuchaj ja też mm problem,postarasz się doradzić? Mam chłopaka,kocham go bardzo ale ostatnio zaczął mi się podobać jego kolega..patrzy na mnie czasem..ja też..boje się tego ze Kamil to zobaczy,nie chce go stracić,wczoraj cala noc myślałam o tym koledze i dwa razy mi się snil..ma fajny charakter..i w ogóle pomóż:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz rozmawiałam z Nim już tyle razy i to naprawdę szczerze. Z nikim tak szczerze nigdy nie rozmawiałam jak z Nim. Wie o mnie wszystko. Tak jego ostatni związek był straszny dla niego. Powiedział mi że dla niego kocham cię to znaczy chcę się z tobą ożenić i dlatego nie chce tgo powiedźieć bo musi byc pewny. A ja mu mówie że nie musi się ze mną od razu żenić ..... i chcę tylko wiedżieć czy moje czekanie ma sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do Ciebie to jak najbardziej jeśli moge doradźć. To musisz się zastanowić czy naprawdę Kochasz Kamila..... skoro podoba Ci się jego kolega to znaczy że masz jakieś wątpliwości...... czasem takie występują ale jeśli go kochasz to nie możesz dopuścić żeby jakiieś zauroczenie zniszczyło to co was łączy. Może to jest jakaś próba dla waszego związku czy to przetrwacie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokaleczonnnnaaa
no widzisz a co sadzisz o moim problemie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokaleczonnnnaaa
masz racje a co do Ciebie to trafiłaś na naprawdę odpowiedniego faceta..ktory chce być pewny swojej kobiety i nie wypowiada tak ważnych słów jak " kocham cię " od tak..wiem ze chciałabyś czasem usłyszeć to magiczne słowo ale sama widzisz jakim człowiekiem jest Twój chłopak...nic na sile Klaro.. A co do mnie to masz racje,może to próba,to zauroczenie...zauroczenie które rani mnie i nie widocznie jego..to znaczy ja jego ranie myśląc o nim..to takie skompilowane..ej a jak zapytał się co u mnie słychać przy moim chlopaku,chciał żebym wyszła na dwór z nimi bo poszli na chwile pogadać,popatrzył tak na mnie bezpośrednio,a potem najpierw na kolegę takiego a później na mnie...i snil mi się co tym sadzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje zdanie jest takie że w życiu trzeba być wporządku wobec drugiego człowieka i nie interesuje mnie to że jest to naiwne bo wokoło wszyscy udają. Myślę że jeśli go naprawdę kochasz to powinnaś sama ze sąbą przeprowadzć rozmowę i z tamtym chłopakiem sobie dać spokój. A jeśli to nic nie daję to zastanowić się czy to uczucie jest jest naprawdę prawdziwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweet....one ;)
facetom nie mozna mowic za wiele. nie zebym teraz jakos ironizowala czy cos w tym stylu. najprosciej na swiecie mozna im najzwyczajniej przeladowac akumulatory. to sa proste w budowie i dzialaniu urzadzenia. mysle ze jak sie kogos kocha to sie to wie.wiadomo sytuacje sa w zyciu rozne... raz szybciej a raz wolniej sie do tego dochodzi ale czasami warto zapytac siebie czy ten ktos nie gra z nami w tylko mu dobrze znana gre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do snu to czasami jak o kim myślimy przed snem to ten ktos jest tak mocno w naszej głowie że występuje w naszych snach. To normalne. Może postaraj sie nie myśleć o tym koledze, a pomyś o Kamilu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokaleczonnnnaaa
dobranoc klaro milo mi się z Toba rozmawialo jak myślisz ile mam lat?? Hmn Ty masz 24 ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem z Nim zawsze szczera. Wiadomo są różne sytuacje o których nie mówi się łatwo i od razu. Ale ja mu zaufałam i ON mi też może jeszcze nie tak na 1000 % ale wiem o Nim wiele. I chciałabym alby sie jakoś szybko ta niepewna sytuacja wyjaśniła. Poczekam jeszcze na Niego. Chciałabym mieć jakiś podgląd w przyszłośc czy to będzie miało sen....i czy kiedyś nie nadejdzie dzień kiedy będę żałować że nasza historia to przeszłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi też się miło rozmawiało. ŻYCZĘ wszystkiego dobrego w życiu. A TY ile masz lat????? Tak zgadłaś ja mam 24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×