Nigdy nie ćwiczyłam! Chce schudnąć, pomoc!

tak, jestem leniwa i w dodatku bardzo oszczędna. Przez ostanie 10 lat po powrocie z biura szefa nie ruszyłam się z fotela. jestem sekretarką. Ruszyło mnie sumienie i potrzebuje się tym z kimś podzielić. Półtora miesiąca panter powiedział "dość!" i poszed słobie... tak mną wstrząsnęło że nie mogłam się pozbierać, gdy już potem chudziłam jak nakręcą.... musiałam gdzieś tę energie ukierunkować... kochanka nie miałam by to rozładować... gdy dotarło do mnie co widzę w lustrze.... cóż zostało zmienić coś i znaleźć... wybrałam że schudnę. obecnie ważę 113,43 kg, wzrost 164.... tak wiem zapuściłam się... całe szczęście że pracuje w dużym biurze na telefonu jako sekretarka i telemarketer.... normalnie nie miałabym motywacji do czegokolwiek więcej, ale od odejścia partnera chodzę rozdrażniona... pomocy! od czego zacżąć?!

z ewa chodakowska zacznij

marmurowa, a kto to?

Polecam ćwiczenia z Ewą Chodakowską. Na youtube.com znajdziesz wiele treningów Jej autorstwa. Do tego może na początek zrezygnuj ze słodyczy/napojów słodzonych/ fast foodów - jeśli masz je w swoim menu. Zjadaj dużo owoców i warzyw. Poczytaj o różnego rodzaju dietach, na kafe jest dużo. Powodzenia. Nie będzie łatwo ale nie poddawaj się :)

Trenerka całej Polski !!

SZCZERZE WSPÓŁCZUJĘ CI....do roboty kobieta bo na starość sama zostaniesz!

dobrze ci pisze kolaznka powyzej wystarczy systematycznosc i z dnia na dzien zejdzie ci mega duzo tluszczu

dziękuje za wsparcie. bałam się, że mnie zjedzie żywcem...

osobiście jestem również leniwa, dlatego szukałam czegoś co da mi efekt, a przynajmniej go poczuje po jednym razie... tak już mam... tak samo było z założeniem firmy, najpierw poszperałam i się udało... kocham być w ten sposób leniwa... z figurą tak samo, może nie miałam nadwagi, ale te kształty... nie ma już 20 lat... a że rozważnie wydaje pieniądze dużo czasu szukam... no i znalazłam... trener fitness i dietetyk za 20 groszy... brzmi jak przekręt lub bajka, ale okazuje się, że działa już po kilku minutach tych ćwiczeń bo swoją naturą sprawdziłam że ma podstawy fizjologiczne. http://bit.ly/ZYAHOa a w szkole mówili na mnie kujonka... teraz jestem z tego dumna ;)

ja tez wzielam sie za siebie :) jak narazie nie jem slodyczy pije wode i nie jem tlusto oraz kupilam sobie liena :) nie wiem czy ona dziala ale chce schudnac 15 kg :)

Dobra dieta to podstawa,tylko pamietaj głodzenie sie nic nie da.Po jakims czasie dostaniesz wilczego napady głodu i rzucisz sie na jedzenie.Na twoim miejscu cwiczyłabym codziennie.moze zapisz sie na zumbe albo na siłownie.Teraz cieplo sie robi wiec az przyjemnie sie biega wieczorem :)

rezygnuj stopniowo ze złych nawyków, jak się od jednego odzwyczaisz - zabierz się za następny. nieźle ci się przytyło:(