Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marteczka882

czy wierzycie w siłe modlitwy

Polecane posty

Gość marteczka882

co myslicie o sile modlitwy, modle sie do Boga w jednej sprawie, jestem osoba wierzaca, ale w zyciu ciagle jakies kłody, przeszkody, kłody, juz nabawiłam sie nerwicy, a ja sama jetsem osoba niesmiała, nie mam osob ktore by mi pomogły i jedyna moja nadziej a w Bogu, co myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmam 25 lat
Sadze, że Bóg pogardza takimi osobami - któe niby co ś robią ale tak naprawdę czekają na dupie na cud, aż Bóg się zlituje i wysłucha im prób. Nie ma nic bardziej żałosnego - człowiek sam osiaga własne cele i tylko taką osobę można darzyć szacunkiem, która sama na wszystko zapracowała zamiast bezsensowie modlić się - moim zdaniem to jak niemal blużnierstwo - traktowanie Boga jak maszynki do spełnaina marzeń - ale to tylko moje zdanie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marteczka, ja mam podobnie. Modlitwa ci moze dac rozjasnienie, nakreslic wlasciwe rozwiazanie ' ale niekoniecznie ma taka moc ze stanie sie to co ty chcesz. Pan Bog ma swoje plany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiara1477
marteczka882 - tak ja wierzę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marteczka882
rozumiem wiadomo ze nie siedze i nie czekam na cud, ale ludzie sa rozni jeden sobie daje rade drugi nie, jeden pojdzie cos zrobi drugiemu brak odwagi, ja jezeli jest mozliwosc to cos robie, problem w tym ze szybko sie zniechecam:( prze to wszystko jakos straciłam motywacje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tririririririii
Ja modlę się do Buddów, zwłaszcza do Kuan yin, ona zawsze pomaga kobietom w potrzebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak sie zyje w zascianku
watykanu to takie rzeczy sie dzieja 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elena147
Wierzę w siłę modlitwy. Modlitwa uspokaja, koi, dodaje sił, dzięki niej przetrwałam ciężki dla mnie czas. Bóg niejednokrotnie wysłuchał moich próśb, ale zdarzało się, że i nie wysłuchał, oczywiście nie mam żalu, nie odwracam się w takich sytuacjach od Niego, wiele zależy od nas samych. Oczywiście należy pamiętać, żeby nie traktować Boga przedmiotowo i jak jakąś magiczną różdżkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli coś nas w życiu może uratować, jeżeli coś może nas trzymać przy życiu....to tylko rozmowa z Bogiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolantka321
Modlitwa jest ważna w życiu człowieka. Jeśli masz taką potrzebę to się módl jak najczęściej. Jeśli potrzebujesz wsparcia modlitewnego to mogę ci polecić stronę http://modlitwa.fatima.pl Ja otrzymałam tam wsparcie, zapaliłam (za darmo oczywiście) świecę 7 dniową i przez tydzień siostry zakonne, a także inni uczestnicy akcji modlili się w mojej intencji. Może takie rozwiązanie tobie też pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basialakakalllll
marteczka siła modlitwy jest bardzo wielka Ja gdy mam dola lub problem wybieram sie na pielgrzymkę+Eucharystia Zawsze działa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marteczka882
dziękuje za wasze odpowiedzi i wsparcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałabym przedstawić swoją historię, przez którą moja wiara w Boga bardzo się umocniła i która pokazuje jak ważna jest modlitwa. W zeszłym roku moja mama przeziębiła się w lato, kaszel nie ustępował poszła więc w końcu do lekarza. Lekarz przepisywał jakieś syropy ale nic nie pomagało. Mama czuła się coraz gorzej, aż pewnego dnia ledwo wstała z łóżka, wtedy znowu udała się do lekarza. Ten zlecił w końcu prześwietlenie płuc i od tego się zaczęło.... Prześwietlenie ukazało wodę w płucach, mama szybko została przewieziona do specjalistycznego szpitala, tam okazało się że na płucach jest duży guz. No i pobieranie wycinków czekanie. My wtedy z cała rodziną zaczęliśmy się modlić, codziennie różaniec i inne modlitwy. Badania okazywały się sprzeczne, raz lekarz mówił, że nic złego nie wyszło, raz że rak złośliwy. A my nie przestawaliśmy się spotykać i modlić i tak dzień w dzień przez prawie rok, często była to modlitwa przez łzy. W końcu po wizytach w różnych szpitalach, na onkologii, mama trafiła do szpitala na płockiej w warszawie, tam rozpoznali ropień płuc, mama ma usunięte płuco, w tej chwili czuje się bardzo dobrze, a na koniec podziękowaliśmy Bogu za wysłuchanie naszych modlitw. Przez ten cały czas starałam się mocno wierzyć w to, że Bóg nas wysłucha, bo wiara czyni cuda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaktusik niebieski
Mi pomogła modlitwa w moich sprawach , ale tu siła nie drzemie w modlitwie lecz w wierze. I nie w wierze że modlitwa pomoże , ale w szczerej wierze przed samym sobą że Jezus Chrystus widzi Twój grzech i ból i pomoże Ci , tak jak pomaga tym którzy go o to proszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość animatorka12
Ja wierzę w bardzo dużą moc modlitwy i uważam, że właściwa rozmowa z Bogiem może naprawdę wiele zmienić w naszym życiu oczywiście na lepsze. Polecam spojrzeć na modlitwy jakie można odmawiać i dodać do nich własne słowa http://dharma.edu.pl/modlitwy/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby bóg istniał i modlitwa działała, nie potrzeba by było lekarzy. Modlitwa to nic innego jak pewien ''zabieg'' psychologiczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierzymy. Silniejszy zawsze wygrywa - takie prawo natury. Więźniom obozów koncentracyjnych mimo modlitw nikt nie pomógł ani nie ostrzegł - poszli do gazu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Modlitwa ma wspaniałą moc. Zmienia przede wszystkim człowieka, który się modli (często od tej zmiany zależy, czy modlitwa została wysłuchana) - pamiętacie z Ewangelii słowa Jezusa: Idź TWOJA WIARA cię uzdrowiła? Ja polecam na przykład taką modlitwę http://e-religijne.pl/pl/p/Nowenna-do-sw.-Rity/7418

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×