największa fanka co o niej myslicie?

ja nie ogarniam takich ludzi ktorzy sie decyduja na tyle dzieci swiadomie chyba ona i jej maz maja cos z glowa ;/

nie ogarniasz, tzn nie lubisz, nie rozumiesz? nasz na mysli patologie?

no nie miesci mi sie to w glowie po prostu nie jest to chyba normalne?

a ja jej bardzo zazdroszczę :) tak licznej rodzinki :) niestety ja już nie zdążę miec tylu dzieci a bardzo bym chciała :( "na starośc" na pewno bedzie u niej wesoło i rodzinnie :)

no moze na starosc bedzie wesolo ale za to teraz ma przekichane non stop dzieci i nie ma nawet chwili dla siebie

ja nie jestem przecoiwnikiem posiadania duzo dzieci, ale w takim malym odstepie wiekowym,jeden za drugim to br... ciarki mam

a ile fanka ma dzieci ?

ma 5 dzieci

haha no wlasnie gdyby jakies wieksze odstepy miedzy tymi dzieciakami byly to jeszcze znosnie ale ona sa wszystkie co dwa lata no ona od dziesieciu lat z pieluch nie wyszla rozumiecie to??

też bym tak chciała :-) ale trochę za późno, chyba , że los/Bóg/ (niepotrzebne skreśl) da mi pięcioraczki.. kiedyś :-)

też w sumie sobie tego nie wyobrażam, 5 dzieci, wow/

nie czytałam żadnego topicu z tą fanka, w jakich tematach ona sie pojawia?

ona sie rzadko pojawia ja sie jej nie dziwie i tak dziwne ze przy tylu dzieciach ma jeszcze czas na siedzenie na kafe

żeby mieć 5 dzieci, to wiecie co? trzeba albo bardzo chcieć, albo być zupełnie bez świadomości dotyczącej płodności.. naprawdę..

no ona zawsze pisze ze jej dzieci sa planowane ale jak jest naprawde to nie wiadomo cos mi sie w to wierzyc nie chce

może i planowane, w sumie to fajna rodzinka musi być, wesoło tam na pewno u nich :-) ogólnie zazdroszcze trochę..

a ja jej zazdroszczę dużej rodziny :)

ale z was wrednoty!!! a ja jej zazdroszczę, świetna kobieta, zorganizowana, ma 5 dzieci ale daja sobie z mężem świetnie radę, nie łążą po MOPS-ie, jak niektóre tutaj, jedno mają dziecko i im ciężko. ja nie cierpię takich leni jak tu: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5548220

że ktoś ma 5 dzieci? Czy ta dziewczyna prosi was o jakąś pomoc finansową czy też jakąkolwiek inną? Czy opisuje nagminnie jak to jej źle w życiu? Ja nie zauważyłam nic takiego.Więc po co ten temat? Tak tylko żeby zgnoić bo zamiast sprzątać na święta to fajnie się na kimś wyżyć?

świetna, zorganizowana kobieta!!! jak można kogoś szykanować że ma 5 dzieci. Jesteście ograniczone a szczególnie założycielka tego topicu. MOżna mieć dużą, planowaną rodzinę.

ona chce miec duzo dzieci to niech ma :D Ja bym zwariowala majac wiecej niz dwoje wiec nie mam. Proste. Jestem szczesliwa, z emoje chlopaki sa juz w tym wieku, ze znowu mozemy jezdzic (tylko teraz z nimi juz) po calym swiecie, ze mozemy dac im (i emocjonalnie i materialnie) naprawde sporo. Majac wiecej dzieci musialabym z czegos zrezygnowac a nie chce. Tamta baka ma inne priorytety i dobrze, jej sprawa w koncu.

ja nigdy w życiu nie zdecydowałabym się na dziecko, gdybym wiedziała, że mnie nie stać na zapewnienie mu wszystkiego, co najlepsze. moje wszystkie dzieci są planowane i kochane i nie "latam po opiece społecznej". pozdrawiam wszystkie mamusie i ich pociechy, mam nadzieję, że chowają się tak zdrowo jak moje. 28.04.2001r. - ślub http://suwaczki.slub-wesele.pl/20010428290217 .html 18.07.2002r. - M. http://www.suwaczki.com/tickers/zem3df9hqp8jp zgq.png 10.06.2004r. - P. http://www.suwaczki.com/tickers/zem3df9hn5s9r eb6.png 02.03.2007r. - K. http://www.suwaczki.com/tickers/zem3anli48rrd rct.png 13.10.2009r. - A. http://www.suwaczki.com/tickers/zem3df9huu9cr 9xh.png 07.02.2013r. - D. http://www.suwaczki.com/tickers/zem3anlixbaxp 0kh.png

i jeszcze to (wpis po narodzinach ostatniego dziecka) witam. dziękuję bardzo za wszystkie gratulacje dziewczyny. mam ślicznego, zdrowego synka, dzisiaj skończył miesiąc, ale ten czas leci... radzę sobie coraz lepiej, na początku mąż miał dwa tygodnie wolnego, teraz musiał już wrócić do pracy, bo nie radzą sobie tam bez niego. mam teraz trzy córy i dwóch synów i jestem z wszystkich strasznie dumna.

a co w tym dziwnego, ze ma wiecej niz 3 dzieci? ja mam 4 i nie narzekam. wcale ciezko mi nie jest z tego powodu i biedni nie jestesmy. kazdy ma tyle dzieci ile uwaza za stosowne. ja chcialam miec wieksza rodzine i taka mam, z czego sie ciesze. nie rozumiem dlaczego ktos uwaza to za temat do obrad na forum. to prywatna decyzja i inni powinni to uszanowac, a nie sie do wtracac i kwestionowac cudze wybory. na piate czy nawet szoste dziecko rowniez byloby mnie stac. prosze nie odnosic wlasnej sytuacji do czyjejs, bo nie kazdy kto ma liczniejsza rodzine jest biedny i nieodpowiedzialny, tylko po prostu wyraza takie zyczenie i tyle. czemu niektorym z was tak trudno to zaakceptowac?

A ja tam jestem pełna podziwu dla Niej i sama mam nadzieję, że kiedyś doczekam się takiej gromadki:D Jedna co nie płacze, że nie daje rady pomimo, że piątkę ma w domu.

Ja też mam 4 więc dla mnie 5 to żadne zdziwienie. Nie rozumiem jak się można podniecać ze ktoś ma 5 dzieci. Ja to się dopiero zaczynam dziwić jak widzę taki rodziny z 13 dzieci. To dla mnie jest wyzwanie. A 4 czy 5 to przecież jeszcze do ogarnięcia na spokojnie.

tp rozumiem, ze mozna jej wspolczuc. Ale dzieci najstarsze maja po 10 lat chyba ? same soba sie zajma, samodzielne i z checia pomagaja przy mlodszym rodzenstwie pewnie. Mam w rodzinie taka kobiete, 5 dzieci w ciagu 13 lat. wspaniala, kochajaca sie rodzina, dzieciaki juz dorosle, w ogien za soba pojda. Kobieta szczupla, usmiechnieta, pelna zycia. Wspokczucjcie sobie lepiej :P

ten wpis fanki bardzo fajny :-) mało jej wypowiedzi czytałam ,ale na mnie wywarła takie pozytywne wrazenie. taki optymizm od niej bije :-) ma 5 zdrowych dzieci i jest z nich dumna.Fajnie ze istnieją takie rodziny :-) Fanko życzę ci dużo zdrowia dla ciebie i twojej rodziny :-) Bardzo cię podziwiam :-)

helołłłłłł a kogo to obchodzi ile ktoś ma dzieci, autorko tego topiku chyba nic jej nie dasz ani nic wiec nie rozumiem Twojego tematu!! Kazdy ma ile dzieci chce i tyle !! nie ma ustawy ze nie mozna miec 5 dzieci! masakra! wez sie kobieto zajmij czyms pozytecznym a nie obgadywaniem ludzi

Podziwiam i troche zazdroszcze. Szalenie podobaja mi sie rodziny wielodzietne