chrzciny u bratowej

Witam co uważacie, ?? Mój mąż ma siostrę, która ma obecnie 4 miesięczne dziecko, my natomiast mamy 7 miesięczna dziewczynkę ( nie była jeszcze chrzczona) z powodu że oboje straciliśmy prace i od dłuższego czasu nie możemy jej znaleźć wyjechaliśmy do pracy do Holandii. Jesteśmy w Holandii od 3 tygodni. Przed naszym wyjazdem zaprosiliśmy X - ( siostrę męża wraz z rodziną do nas na obiad) na obiedzie poprosili czy mój mąz zostałby chrzestnych ich synka. Mąż się zgodził , gdy zapytałam się kiedy to odpowiedzieli że 28 kwietnia. Oczywiście uprzedziliśmy że ta data nie pasuję nam w ogóle , gdyż nie mamy kasy aby za miesiąc wracać do Polski, jeszcze podróż trwałaby cały dzień . Jest to bardzo męczące z dzieckiem. Oni że inna data im nie pasuje bo ona wraca do pracy ( pracuje od po do piątku od 8 do 16) z dzieckiem siedzieć będzie teściowa, a on ma póxniej truskawki. i na tym się skończyło. zamówili już nawet chrzest u księdza. Jak uważacie czy mąz powinien jechać?? gdzie naprawdy nie mamy pieniędzy, mieszkamy w jakieś spelinie gdzie jest zimno. Moje dziecko ma 3 zabawki bo nie stać mnie na kupno nowej, naprawdę jest nam ciężko. Mąz stwierdził że może ja bym wróciła do Polski do swojej mamy aby oraniczyć koszty najmu pokoju na jednoosobowy. Moja mam mieszka 300 km od nich , nie mam samochodu . Czy uważacie że powinnam tam jechać nawet ja sama z dzieckiem ( bo moja mama ma rękę w gipsie i z córka nie da razy) Dodam że u teściów nie chcę nocować. Pozdrawiam Ola

Nie Olu.Nie stac was na wyjazd do Pl.Jak nie musicie nie zostawiajcie dziecka u rodzicow.Nie mozecie byc rodzicMi chrzestnymi,bo najpierw pomyslcie o wlasnej rodzinie. Mieskam w NL napisz 1255187 gg

Pomoge rowniez prawnie