Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PytającaCórka

Pytanie o alimenty na rzecz ojca

Polecane posty

Gość PytającaCórka

Moi rodzice rozwiedli się z winy ojca. Ojciec tuż po rozwodzie ożenił się drugi raz. Minęło 10 lat, a on teraz mnie chce o alimenty zaskarżyć, może? dodam, ze wykradł od mojej babci moje zdjęcia z kilka ostatnich lat i dzwonił do mnie z prywatnego numeru, bilingi zatrzymał, niby że kontakt ze mną miał. Babcia (mama taty) poświadczy, że zdjęcia wziął od niej i że kontaktu nie miał. Wogóle co za pasożyt jeden, w długach i bez perspektyw zostawił, a po 10 latach myśli, że będę jego rodzinkę otrzymywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghhj
Przeciez ma zone..to o co mu chodzi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PytającaCórka
No żone ma, tylko ona nie pracuje od 7 lat, bo i po co, lepiej dzieci zasadzić. Raczej się dobrali, dwa takie darmozjady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masakra normalnie..... szcerze mówiąc w świetkle prawa ma takie możliwości .Ale wszystko zalezy od sytuacjii. Ja na Twoim miejscu podjechała bym do nich ...obiła morde jegozonie i kazała się wziąśc do roboty a ojcu napluła za cos takiego w pysk!!!!!!!!. Masakra normalnie jakaś!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A powiedz nam ile masz lat i czym się zajmujesz???? bo jeśli sie uczysz jeszcze to może Ci naskoczyć....Jeśli pracujesz i powiodzi ci się całkiem dobrze to trochę gorzej.Bo sąd w takiej sytuacjii faktycznie może zażądzić od Ciebie alimenty na ojca...gdyz jak ten udowodni ,że jest w trudnej sytuacjii materialnej moze trego właśnie żadać tego od ciebie"-( Nie miesci mi się w głowie jakim tzreba być skurwysynem ,żeby jako ojciec wełasnie tak sie zachowac względem własnego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PytającaCórka
Mam 33 lata i ale juz spłacam jeden kredyt przez 30 lat, bo musiałam z rodzeństwem spłacić jego część majątku i utrzymuję od 10 lat moją mamę, gdyż nigdy nie podjęła pracy, jak ją zostawił. Sęk w tym, że teraz jestem na wychowawczym, ale otwieram własną firmę, w której na pewno będę zarabiać. No co za gad!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No co za gad
A na ciebie alimenty płacił? To twoja mama też tak sobie pasożytuje? To ty biedne dziecko jesteś - masa pasożytów cię obsiada. To tak nawiasem było. A teraz do meritum: twoja sytuacja rodzinno-majątkowo-dochodowa jest na tyle skomplikowania że zalecam wzięcie adwokata. I to dobrego. Prawa i zobowiązania alimentacyjne to zaledwie kilka artykułów - ale ta otoczka procesowa... Miodzio ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Macie dzisiaj szczęście.....
Bedziesz musiala placic,i kogo to obchodzi ze masz kredyt? Wez 2 etat lub idz pod latarnie. Jak ojciec ma placic na dziecko to sadu nie obchodzi czy kogos stac na alimenty i w 2 strone jest to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PytającaCórka
Ale myśmy obiecali, ze mama go nie zasądzi o alimenty bo będziemy ją utrzymywać, jeśli on nie zasądzi nas, no co za menda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No co za menda
Jak on łamie obietnice to i twoja mama może złamać obietnice. A ma większe szanse na alimenty od winnego byłego męża niż ojciec od dziecka. Mądry prawnik powinien załatwić to bezprocesowo wysyłając pismo do gada/mendy w którym krótko wyjaśni mu jego sytuację prawną w sprawie alimentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ty od szęścia
pleciesz bzdury, jak mało który. Czym innym są alimenty na dziecko, a zupełnie czym innym alimenty na ojca, brata czy kamrata. Jak sie nie znasz to bujaj wory i szukaj szczęscia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej pójdź do adwokata,porada kosztuje tylko 100 zł. Nie chcę wprowadzać Cię w błąd,ale chyba jak rozwód jest z winy ojca to nie może Cie podać o alimenty.Poza tym założył nową rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No co za maltanka
Bardzo podoba mi się ta wypowiedź. Jest utrzymana w ściśle kafeteryjnym stylu, czyli "nie znam się to się wypowiem" Zachęcam maltankę aby odpowiedziała sobie na takie dwa pytania, to może odrobinke rozjaśni sie jej w głowie: - między kim, a kim orzekany był rozwód z winy ojca? Między ojcem a córką? - czy założenie nowej rodziny zmienia relacje prawne między rodzicami a dziećmi w zakresie możliwości żądania alimentów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedwyn
ważne są 2 rzeczy - czy ojciec płacił na ciebie alimenty oraz z jakiego powodu znajduje się w niedostatku. Jeżeli nie płacił na dzieci oraz pil, nie pracował itd i z tego powodu nie ma teraz kasy, to sąd może nie zasądzic od ciebie alimentów. Jeżeli jednak był dobrym ojcem, pracował ale zachorował czy uległ wypadkowi, to raczej masz niewielkie szanse na wykręcenie się od płacenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No co za maltanka
A może lepiej ty się oddal lekkim truchtem!! Lepszy brak rady niż głupia rada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Macie dzisiaj szczęście.....
"Spadaj " to se mozesz brzydalu mowic do kolezanek jak ci na to pozwola...widac tata cie odwiedzal w nocy..no coz zly dotyk boli wiec teraz jak cie zaden nie chce nawet kijem tracic to wymadrzasz sie na kafeteri? Dzieci są zobowiązane do alimentowania rodzica tylko w sytuacji, gdy ten znajduje się w niedostatku, tj. gdy nie jest w stanie zaspokoić swych usprawiedliwionych życiowych potrzeb i gdy jedyną drogą do poprawy jego sytuacji są alimenty od dziecka czy dzieci. Nawet gdy dzieciom się wiedzie bardzo dobrze, gdy ich sytuacja materialna jest znakomita, alimenty na rzecz rodzica mają zasadniczo wyrównać tylko ów stan niedostatku. Żaden przepis nie uzależnia prawa rodzica do alimentów od tego, czy i jak wykonywał on swoje obowiązki alimentacyjne wobec dzieci. Nie wyłącza też tego uprawnienia sam fakt, że rodzic został w przeszłości pozbawiony władzy rodzicielskiej nad dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlykotek
maltanka na drzewo suko i szczekac................wypad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakłopotany jestem
maltanka suko nie klam.juz dawno porada nie kosztuje 100zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No co za szczęście
Ten od szczęścia odrobił lekcje. Bujał wory i odrobił. I sie nauczył. I jest wporzo. A maltanka nie ma czego bujać, więc niech się buja na drzewo. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No co za szczęście
A ku wiadomości Macie dzisjaj szczęscie - jest taki niuansik. Ma na imię "zasady współżycia społecznego" Studiuj dalej - będą z ciebie prawniki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mialam kiedys jedna taka sprawe, na szczescie sad oddalil powodztwo wlasnie ze wzgledu na zasady wspolzycia spolecznego. Ale to temat-rzeka. Ale radze udac sie po porade do fachowca - radcy prawnego lub adwokata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZZZ Zniecierpliwiony
"""""" No co za maltanka Bardzo podoba mi się ta wypowiedź. Jest utrzymana w ściśle kafeteryjnym stylu, czyli "nie znam się to się wypowiem" Zachęcam maltankę aby odpowiedziała sobie na takie dwa pytania, to może odrobinke rozjaśni sie jej w głowie: - między kim, a kim orzekany był rozwód z winy ojca? Między ojcem a córką? - czy założenie nowej rodziny zmienia relacje prawne między rodzicami a dziećmi w zakresie możliwości żądania alimentów? """"" Rzeczowa odpowiedź. Ciekawe kto to rozumie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×