Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zosiakochanka

Czy mozna kochać dwie osoby na raz?

Polecane posty

Gość gość
W moim mężu się zakochała kochanka z którą mamy wymianę partnerów i również kocha ona swego męża. Na razie ciagniemy ten seks licząc że się odkocha w mężu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ch,,uja z tej waszej miłości :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niektorzy zonaci maja kochanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem gdy jest seks w trójkącie czy z inną parą ale na boku to ohydne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest ohydne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odswiezam temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim skromnym zdaniem , jesli kochasz nowa osobe , to uczucie do tej pierwszej jest juz tylko wspomnieniem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochasz druga, wiec nie kochasz pierwszej..ale to nie oznacza ze bedziecie razem..wiadomo..co ludzie powiedza, kredyty, dzieci itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skad pewnosc ze tej pierwszej juz sie nie kocha ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koalcia
kochac mozna i 5 osob na raz. ty piszesz o zakochaniu, zauroczeniu. jesli zakochales/as sie w nowej ososbie, znaczy, ze zakochanie w pierwszej minelo. ale nie znaczy, ze minela milosc. minely motylki. teraz czujesz motylko do kogos nowego. uwazaj, zeby motylki nie skusily cie do zerwania zwiazku z kims, kogo od lat kochasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zrozumialas Mnie nie chodzilo o motylki tylko o milosc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to, co odczuwamy jako "milosc" na samym poczatku, to jest zakochanie. raczej nie mozna byc zakochanym w dwoch osobach naraz. jesli zas chodzi o milosc, to owszem. ja kocham ze 4-5 facetow, naprawde ogromna ludzka miloscia z domieszka nuty erotycznej. ale nie jestem w nich zakochana ;) no ew. w moim partnerze, ale po tylu latach to jest juz milosc, nie zakochanie motylkowe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co to za faceci , ktorych tak kochasz ? Byli partnerzy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frankie_Stein
Można coś czuć do drugiej osoby ale ... czy to właściwie milosc? Na dłuższą chwilę jednak tak się nie da :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Milosc może być tylko nie zakochanie. Tak samo jak darzymy miłością rodziców i rodzeństwo ale ich nie podążamy.Tak samo kochać dwóch mężczyzn czy dwie kobiety jest trudno ,kochac troche inaczej juz bardziej możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim skromnym zdaniem , jesli kochasz nowa osobe , to uczucie do tej pierwszej jest juz tylko wspomnieniem . x tak sobie tłumacz desperatko x kochasz druga, wiec nie kochasz pierwszej..ale to nie oznacza ze bedziecie razem..wiadomo..co ludzie powiedza, kredyty, dzieci itp. x a ta znowu o tych kredytach i dzieciach. zacznij się leczyć u dobrego psychiatry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uderz w stol ...... a zdradzana zona sie odezwie , heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś to psychiczna była kochanka kopnięta w zad przez żonatego i wszędzie widzi zdradzane żony. idź się leczyć wariatko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozna kochac nie bedac zakochanym. Odwrotnie raczej nie:). A najczesciej myli sie chemie i pozadanie z zakochaniem...chociaz to w sumie to samo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proszę o mądra pomoc

Witam Wszystkich! 

Mam 27 lat, jestem w związku z pewną osoba od 4 lat, jednak za miłość mojego życia podświadomie uważalem ta druga (w moich snach, myślach) z którą mijałem się całe życie, bo albo ona ma chłopaka, albo ja dziewczynę. Ciągle się mijalismy. Ta z którą jestem w związku bardzo szanuję, jest w porządku, wiem że mnie kocha, jest ładna, zawsze mogę na nią liczyć.. Natomiast druga znam znacznie dłużej bo była moja 1 miłością i zawsze mieliśmy kontakt, troszkę okrojony bo dzieli Nas jakieś 500 km, ale zawsze ciepły i zawsze było to coś wspaniałego. Problem się pojawił kiedy ta o której śnie  uciekła spod ołtarza i powiedziała "nie" (wiem że to historia jak z filmu ale niestety wydarzyla się naprawdę). Cały ten Galimatias "utrudnia" to że moja "obecna" kobieta Kocha mnie bardzo szczerze, a ja chyba Kocham ta druga która już uczyniła kamień milowy. I wiecie ile to zachodu odwołać ślub, gości, tyle kasy poszlo w błoto. Ta pierwsza nic mi nie zrobiła. Ciężko mi jej wyznać prawdę.. Pochodzę z ciężkiej rodziny nie wiem jak to powinno wyglądać wszystko, dlatego bardzo zbladzilem, proszę napiszcie szczerze nawet jak ma mnie to zabolec. Chcę poznać opinię innych ludzi tych "zdrowych". Byłem u specjalisty ale nie potrafię się otworzyć.. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Kochać, miłować, zauroczyc to odrębne pojęcia. Zauroczyc można się kilkoma osobami, miłować można ale każdą inną (rodzicielska, bratnia, małżeńska) ale kochać to tylko jedną osobę tak naprawdę kochamy. Kiedy wiemy którą ? to wychodzi po czasie jak spojrzymy ,,wstecz" , to z nią chcielibyśmy być, zostać, zestarzeć się, czuć jej obecnosć i zrobić dla niej wszystko by była szczęśliwa . Bardzo często (prawie zawsze ) szczególnie kobiety mylą je a potem żałują swych decyzji życiowych (oczywiscie nigdy się nie przyznają że popełniły błąd bo leży to w ich naturze ) stąd tyle nieszczęśliwych związków, zdrad itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŁadnaLady

Nie ma czegoś takiego, jak miłość do dwóch osób. Ale złudzenia bywają, czasem dosyć mylne. Kochać kilka osób to poligamia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 29.03.2013 o 01:57, Gość zosiakochanka napisał:

Czy mozna kochać dwie osoby na raz?

Owszem, rodziców,  rodzeństwo,  męża,  dzieci,  przyjaciół, to nawet więcej niż dwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
55 minut temu, Gość ŁadnaLady napisał:

Nie ma czegoś takiego, jak miłość do dwóch osób. Ale złudzenia bywają, czasem dosyć mylne. Kochać kilka osób to poligamia. 

Poliamoria chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Dnia 29.03.2013 o 01:57, Gość zosiakochanka napisał:

Czy mozna kochać dwie osoby na raz?

Niektórzy ludzie twierdzą że można kochać nawet więcej niż dwóch oczywiście mężczyzn lub kobiety i nie mówmy o rodzinie bo nie o taka miłość chodzi ale wracając do dwóch partnerów lub partnerek to moim zdaniem jest to niemożliwe. Jak można kochać- jednego rano drugiego wieczorem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 godziny temu, Gość gość napisał:

Kochać, miłować, zauroczyc to odrębne pojęcia. Zauroczyc można się kilkoma osobami, miłować można ale każdą inną (rodzicielska, bratnia, małżeńska) ale kochać to tylko jedną osobę tak naprawdę kochamy. Kiedy wiemy którą ? to wychodzi po czasie jak spojrzymy ,,wstecz" , to z nią chcielibyśmy być, zostać, zestarzeć się, czuć jej obecnosć i zrobić dla niej wszystko by była szczęśliwa . Bardzo często (prawie zawsze ) szczególnie kobiety mylą je a potem żałują swych decyzji życiowych (oczywiscie nigdy się nie przyznają że popełniły błąd bo leży to w ich naturze ) stąd tyle nieszczęśliwych związków, zdrad itp.

Dobrze napisane i w dodatku czysta prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×