Sale porodowe wieloosobowe?

czy to prawda, że sale porodowe są przeznaczone dla kilku rodzących w tym samym czasie? Przedzielone tylko parawanami albo w inny sposób? Czy to już zalezy od szpitala....bo czytam wiele postów i pojawia się tam termin poród rodzinny, gdzie rodząca ma salę osobną, myślalam że to norma..... jak to wygląda w waszych szpitalach?

u mnie w szpitalu jest jedna sala rodzinna i 5 oblesnych boxów, czy jak to okreslic, oddzielonych murkiem, niby nie widac, ale slychac :D i jak do lazienki szlam, to trzeba bylo minac pozostale mialam kroplowke wiec zanim sie rozkrecilo, to sie nasluchalam jak dwie babki urodzily, nie bylo to mile ja rodzilam z mezem na tej ogolnej sali, bo w rodzinnej byl jakis remont akurat, ale pozniej to juz mi bylo obojetne gdzie rodze

moja koleżanka jak zwiedzala te wykafelkowane białe boksy to przyszedł jej na myśl sklep mięsny, tylko haków brakowało - tak mówiła :) ale ona rodziła z 15 lat temu, myślałam że tego już się nie praktykuje takich warunków..... przecież wiele nie trzeba by stworzyć osobne, małe salki..... bez sensu to jest

jak zapłacisz to masz szansę na bardziej kameralne przyjecie ;)

Ja też rodziłam z inną babką, tzn ja jęczałam a ona leżała z kroplówką i czekała na planowe cc. Masakra. No ale to są polskie szpitale.

właśnie rodziłam kilka miesięcy temu i w sali malej 1-osobowej, w ogóle do głowy mi nie przyszło mi, że ciągle rodzi się tak jak za czasów mojej mamy.... ale ten często powtarzany "poród rodzinny" skłonił mnie by się upewnić czy to prawda :)