Skąd taka wrogość do emigrantów z Anglii??

Mam pytanie skąd taka wrogość Polaków do Polskich Emigranntów w UK? Jestem zgorszona tym, że jeden temat może wywołać takie spory, kłótnie i chamskie odzywki. Polaczki, pracujecie na zmywaku, jesteście białymi murzynami itp. Ostatnio doszedł temat twoje dziecko czy synuś nie ma takiej wiedzy jak dziecko z Polski. W czym objawia się złość. Dokuczanie użytkownikom przeważnie tym samym, którzy już wzajemnie siebie bronią. Aż dziwie się Zdesperowanej Żonie, że dalej pisze bez wulgrayzmów i umie zachować spokój! Codziennie jakieś uwagi, tak jak by Polscy Emigranci byli zwykłym śmieciem, kiedy Polacy mieszający u siebie czuli się lepsi. Temat edukacji był tylko porównaniem jakie jest szkolnictwo. Wyszło z niego całe zło, nienawiść do emigrantów za to, że w kilku zdaniach skrytykowali co jest złe w Polskiej Szkole.

Twój synuś, jesteś pusta, mieszkasz w biedym szeregowcu, jesteś konkubiną itp przecież to jest brak kultury, brak ogłady. Jak tam można pisać? Większość dziewczyn to matki, które całe rodziny zostawiły w Polsce. Muszą wszystkim podołać. Trzeba jeszcze dobić kogoś? Nie wiem czy to jest zazdrość, że ktoś wyjechał a Ty zostałaś/zosyałeś w Polsce? Uważam, że to zazdrość, chamstwo, swoje żale trzeba wyładować na forum bo tam zawsze będzie się bezkarnym.

To nie jest wrogosc przeciwko emigrantom z Anglii, ale po prostu chamstwo w interecie. W internecie kazdy jest najmadrzejszy, kazdy wie najlepiej i traktuje innych jak bande idiotow, Polacy w kraju wyzywaja polakow za granica i na odwrot. Nieiwiele osob potrafi zachowac poziom, moze dlatego, ze ludzie sa anonimowi?

taki urok internetu :)

czasem zazdrosc, ze ktos musi kisic sie w polandii za 700 zl i nie ma szansy badz odwagi wziac zycia w swoje rece i czego s zmienic. wiecj lepiej wyzywac sie na innych. natomiast jesli chodzi o polakow w anglii, to ja w wiekszosc nie trawie. bo wiekszosc to alkoholicy, i chasmkie pustaki. polglowki, bezmozgi. Jest mnostwo fajnych ludzi, ale ci fajni maja wlasne biznesy albo pracuja na wyzszych stanowiskach. Ale generlanie to szkoda gadac.

do przedmówcy Piszesz jak potłuczony.Od kiedy to fajni polacy, pracują na wysokich stanowiskach.Znowu ktoś wyżej sra niż dupę ma.Miałam niewątpliwą przyjemność poznać takiego pseudo fajnego polaka na wysokim stanowisku, cwaniak, krętacz i oszust.

ale popaprancy zdarzaja sie na kazdym stanowisku. To czy ktos jest fajny czy nie, niezalezy od piastowanego przez niego stanowiska. Zalezy od charakteru czlowieka i podejscia do zycia.

okej, przyznam wam racje. powinein byl dodac, ze w akurat w moim przypadku jest tak jak napisalem. sa tez fajnie ludzie na nizszych stanowiskach, ale generlnie jesi chodzi o meski swiat to niestety im mniej klas pdst skonczpnym tym wiekszy dekiel.

Ale podstawówka w Polsce jest obowiązkowa.Więc każdy musi ją skończyć.

czasem zazdrosc, ze ktos musi kisic sie w polandii za 700 zl i nie ma szansy badz odwagi wziac zycia w swoje rece ....... Chlopie o jakiej zazdrosci ty tu piszesz? Kazdy na tym watku mieszka za granica. To, ze ktos nie mieszka w UK to nie znaczy ze sie kisi w Polsce. Chyba jedyna osoba ktora mieszka w PL jest nielubieuk w tym watku. Opanujcie sie, bo pisanie o "zazdrosci" jest co najmniej zalosne :o i dodam, ze nie moja wina, ze Polacy z uk maja taka a nie inna opinie. Sami sobie na nia zapracowaliscie (oczywiscie nie pisze o wszystkich, ale... jednak jest jak jest).

a jaka opinie maja Polacy w UK? :D

@do aparat - no wlasnie jaka niby mamy opinie? zazdrosc? toz to w nas zakorzenione jak serce. Nie ma nie zazdrosnego, zawistnego polaka. Jak przyjezdzam do polski to nikt z sasiadow sie do mnie nei odzywa bo mam nowe auto. Potem slucham od jednego nromlanego sasiada jak mi wszyscy dupe obrobili. Kiedys wydawali sie normlanymi madrymi ludzmi , przyjaznilismy sie , ale teraz nie pogadasz. Nie przemowisz. Daj jednemu funta wiecej na godzine a cala zmiana w fabryce dupe mu obrobi i przetsanie sie do niego odzywac. Jest mnostwo normlanych ludzi tutaj, ale jednak duzo jest dziwnych.

zazdrosni, zazdrosc to nie cecha narodowa

nie tylko Polacy sa zazdrosni fakt, ale prawda jest, ze jak sasiad ma wiecej, lepiej, ladniej to od razu jest na jezykach innych. Nie nalezy sie przejmowac, zyc po swojemu.

Blockhead wyszukaj sobie w google. Nie bede ci podawac wszystkiego pod nos. Chociaz z pewnoscia wiesz o jakiej opinii mowie, wiec nie udawaj ;) Aparat, skoro nie ma niezazdrosnego Polaka, to rozumiem, ze ty tez nalezysz do zazdrosnikow czy ciebie ta metka laskawie ominela?

sluchaj to ty piszesz o tej opinii wiec dlaczego ja mam szukac? Poza tym sorry na calym swiecie Polacy maja jakas tam opinie i zazwyczan nie jest ona najlepsze, wiec to twoje pisanie, ze Polacy maja opinie w UK taka jaka maja...Coz ja sie spotkalam z dobrymi opiniami. Jesli ty masz inne doswiadczenia widac w jakim srodowisku sie obracasz

@do aparat - ja akurat nie jest materialista a sukces innych jesli ciezko zapracowany to motywuje mnie do wytezonej pracy itd itd. Jelsi mowimy o polakach za granica, to moich znajmoych przez 8 lat tutaj moge policzyc na placach jednej reki, ze wzgledu na to, ze bylo okej dopoki bylismy i zylismy na jednym poziomie. jednym wystarczy JD on the rock co tydzien na weekend inni inwestowali czas w nuake ksztalcenie i wlasny biznes i kontakty, co zaowocowala lepsza praca, kontraktami itd itd. Ja przyjechalem z drobnymi w kieszeni, i zaczyanlem od zera. bylem i jestem tacy jak wy wszsyscy. wszystko zalezy od nas samych jak pokierujemy wlsanym losem. I powiem , Ci wlasnie ta rozbieznosc spowodowala, ze ludzie po prostu juz nie czuja sie wyzsi mocni, lub rowni, i dla mnie udzielanie sie z polglowkami tez nie am zadnego sensu, picie i cpanie mnie nie interesuje itd. Mialem mase starych "przyajciol " i znjaomych w polsce, dopki oni mysleli, ze jestem robolem na budowie, za 4 funty na godzine. Okazalo sie po kilku latach ze mozna i w uk osignac sukces, i pytali, co i jak, ale uslyszeli cos innego niz oczekiwali. to im nie pasowalo, nie mieli kogo juz wysmiewac, zaczeli zazdroscic. Naprawde szczerych bezinteresownych ludzi jest naprawde bardzo bardzo niewielu, niestety.

Dziwnych masz znajomych i sasiadow. Nie zauwazylam, zeby ktos mi w Polsce zazdroscil, ze jestem za granica, zreszta przeciez tyle ludzi wyjechalo, ze to juz nie jest zadna sensacja jak wyjazd do Ameryki w czasach komuny. W UK widzi sie roznych Polakow, ja tam do nich nic nie mam, pracuje z jedna Polka i fajna z niej dziewczyna.

Ja nie za bardzo rozumiem jak można być zawistnym i jak tu przyjechałam to do każdego Polaka leciałam z otwartymi rękoma. I dostałam nauczkę, kilka porządnych kopow w tyłek i lekcje że nie należy sie z rodakami bratac. Nadal mam w sobie naiwność i jestem gotowa pomóc bezinteresownie, bo zarówno ja jak i moi rodzice dużo przeszli za granica i zawsze znalazł się ktoś kto ofiarował pomoc. Ja też bym chciała komuś pomóc tylko jak mieć pewność że ten ktoś nie zrobi nas w ciula.... Aha i nie mowie tu koniecznie o pomocy finansowej bo na kasie nie śpię...ale wiecie o co mi chodzi.

Ja też chcę czasem pomóc, ale nie zawsze to może być odebrane dobrze.

zazdrosc. Polonia w UK jest duza, dobrze zorganizowana (Polonia w Wielkiej Brytanii ma dlugie korzenie, w innych krajach jest bardziej nowa ;-) ) i to budzi jednak frustracje u (czesci) imigracji w innych krajach. Ale poniewaz my Polacy nigdy w zyciu nie przyznamy sie, ze nas cos boli, z emamy problem to wyladujemy to na innych, na tych ktorym zazdroscimy. Takie prosciutkie :D

zazdrosc. Polonia w UK jest duza, dobrze zorganizowana (Polonia w Wielkiej Brytanii ma dlugie korzenie, w innych krajach jest bardziej nowa ;-) ) i to budzi jednak frustracje u (czesci) imigracji w innych krajach. Ale poniewaz my Polacy nigdy w zyciu nie przyznamy sie, ze nas cos boli, z emamy problem to wyladujemy to na innych, na tych ktorym zazdroscimy. Takie prosciutkie :D

zazdrosc. Polonia w UK jest duza, dobrze zorganizowana (Polonia w Wielkiej Brytanii ma dlugie korzenie, w innych krajach jest bardziej nowa ;-) ) i to budzi jednak frustracje u (czesci) imigracji w innych krajach. Ale poniewaz my Polacy nigdy w zyciu nie przyznamy sie, ze nas cos boli, z emamy problem to wyladujemy to na innych, na tych ktorym zazdroscimy. Takie prosciutkie :D

jezeli ci ulzy i poczujesz sie lepiej... Kiedy przyjezdzam do Londynu,to przestaje mowic po polsku,bo jest mi wstyd za tych ,ktorych widze i slysze na ulicy,w metrze...Oczywiscie nie wszyscy tacy sa,ale duza czesc Polonii-niestety tak... "Polonia w Wielkiej Brytanii ma dlugie korzenie, w innych krajach jest bardziej nowa"-co za bajki,zreszta tu mowa o tej z krotkimi korzeniami :-) :-)

"zazdrosc. Polonia w UK jest duza, dobrze zorganizowana (Polonia w Wielkiej Brytanii ma dlugie korzenie, w innych krajach jest bardziej nowa ) i to budzi jednak frustracje u (czesci) imigracji w innych krajach" Panna nie osmieszaj sie :D Powiedz czego moglby ci zazdroscic taki Polak mieszkajacy np.w Szwajcarii? Pogody? Smieci na ulicy? Muzulmanow od groma? Brzydkich, wilgotnych domow czy generalnie syfu, w jakim siedzisz? Nie dosc, ze taki emigrant wiecej zarobi niz ty tam w tej Anglii, to w dodatku ma piekne krajobrazy i znacznie lepsza pogode. Panna, tak sobie tlumaczysz zazdrosc, a w gruncie rzeczy ktos moze ci jedynie wspolczuc ;) I jeszcze jedno : To ze Polonia w UK ma dlugie korzenie. Laska, osmieszylas sie na calej linii. :D Dawno takiego głupiego tekstu nie czytalam. Polonia zaczela sie masowo zjezdzac do UK jak weszlismy do Unii czyli w 2004. Z kazdym rokiem bylo was wiecej. Obecnie jedynie wiecej w UK jest Hindusow, a wy zaraz za nimi :D Jakby Szwajacaria pozwolilaby wam na prace bez pozwolenia na nia, to i byście z tej Szwajacarii zrobili drugie bagno i pracowali za mniej niz minimalna, obnizajac w ten sposob gospodarke tego bogatego panstwa. I laska, dlugie korzenie to Polonia ma w USA a nie w UK.... :D :D :D

A mi sie wydaje, ze to emigranci z UK czesto wyzywaja innych emigrantow z UK na tym forum. Kazdy czuje sie lepszy od innych ;) Polacy to juz taki narod, ze w zlych czasach jestesmy zdolni do pikenych czynow i solidarnosci, ale w normalnych czasach bysmy sie nawzajem utopili w lyzce wody.

"I jeszcze jedno : To ze Polonia w UK ma dlugie korzenie. Laska, osmieszylas sie na calej linii. Dawno takiego głupiego tekstu nie czytalam. Polonia zaczela sie masowo zjezdzac do UK jak weszlismy do Unii czyli w 2004. Z kazdym rokiem bylo was wiecej. Obecnie jedynie wiecej w UK jest Hindusow, a wy zaraz za nimi" :D Male, glupiutkie stworzonko. Jakaz to szkolka nie nauczyla panienki historii? Polonia w UK dziala bardzo preznie od czasow II wojny swiatowej :D Cala inteligencja i smietanka polska tam mieszkala, tam mieszkaja ich potomkowie. USA to wyjazdy biednych robotnikow, masowka za chlebem ("Goralu czy ci nie zal...." :D ) to zupelnie inny sort ludzi. Mnie osobiscie Szwajcaria sie nie podoba, wole Skandynawie :D Panna, panna, nie pluj jadem bo potwierdzasz postawiona tutaj teze :D

Skoro nie jest to zazdrość? To co powoduje, wyzywanie polaków mieszkających w Anglii?Może ktoś nas oświeci?

po co wyzywac stwierdzamy fakty jak jesti tyle, milam pryjemnosc tam byc i dla mnie koszmar odpogosy po ludzi i widoki wiekszego syfu nie widzolam i podziwiam kazdego kto darade tam zyc NIE NO LASKA NAPISALA ZE SZWAJCARJA JEST BRZYDKA, AHHAHAHAHAHAH CHYBA FAKTYCZNIE POZLOSCI PISZESZ, jak szwajcarja jest brzydka to uk to cudownakrajina, hahahahah

szwajcaria to najpiekniejsze miejsce jakie widzialam:)