dlaczego nagle...

mam pytanie- jestem z facetem ponad rok, i zastanawiam sie dlaczego od jakiegos czasu dokuczamy sobie? dotyczy to takich sytuacji powiązanych z zazdrością. Wcześniej tego nie było. / na początku znajomosci on dogadywał mi tak,bym była zazdrosna- potem poukładałam pewne rzeczy w glowie i stwierdziłam ze nie warto.To teraz dla odmiany on zaczął wkurzać sie na mnie nawet o to ze smsuje. I w tym momencie wyglada to tak, ze jak mi przychodzi sms, to np. dogaduje ze załatwi sobie jakas dziewczynę która z nim bedzie pisac i ja bede sie denerwowac....Co mu nagle odbiło?

Pogoń go w cholerę. ­

dobrze mi z nim, kocham go naprawde, ale po co uprawia jakies gierki?/ bylby najszczesliwszy gdyby ja byla zazdrosna, wkurzala sie jak romansuje z innymi, ale w druga strone to juz niezadowolony.Smieszne to