Czy zmienianie własnego ciała(operacje plastyczne,medycyna estetyczna)to grzech?

Napiszcie czy poprawianie dzieła Bożego jest grzechem?

Nie, tylko cudzego....a potrafisz sam sie zoperować?

?

Rozmawiałam kiedyś o tym z duchownym. To nie grzech ale generalnie narażanie życis bez powodu w ryzykownych zabiegach jest grzechem przeciwko własnemu zdrowiu :) musisz sama roztrzygnąć czy to jest naprawdę konieczne i czy zbyt wiele nie ryzykujesz podczas zabiegu.

jaki grzech? to w takim razie grzesze:D W Wellderm we Wrocławiu i nie zaluje

po zabiegach plastycznych po roku wygląd może być o wiele gorszy. -np jakich?

To nie grzech, to głupota. Trzeba siebie akceptować i żyć z godnością, z szacunkiem do samego siebie. Spojrzeć na te które się poprawiały zanadto za młodu, na starość strach nawet na nie spojrzeć, i nic już nie da się zrobić. Poprawki ale co najwyżej konieczne z medycznego punktu.

To domena artystów i im podobnych odmieńców a potem kończą jak Michael Jackson

Jeszcze ktoś jest ograniczony katolicka ideologią???

nie chodzi o ograniczenia ale operacje plastyczne w pl po prostu CZESTO NIE WYCHODZA.....a czemu to juz nie chce mi sie pisac wiec ogolnie - w PL robi sie dobrze tylko celebrytow a szara mase z ulicy na odwal

Z tym się zgadzam. Nie ryzykowalabym w PL. Chodzi o własne zdrowie.