początek 40 tyg

Powiedzcie mi proszę czy któraś z was miała może podobne objawy co ja. Otóż jestem na początku 40 tyg, do tej pory czułam się super, przypływ energii, sprzątałam prałam jednym słowem w domu robiłam wszystko itp. Od jakiegoś czasu odczuwam twardnienie brzucha, i bóle jak na miesiączkę, upławy do tego podbarwione brązową wydzieliną. Wiem że są to naturalne objawy że macica przygotowuje się do porodu. Po dzisiejszej nocy strasznie spuchłam, nogi i ręce, do tego strasznie mnie bolą nogi od łydek w dół jak chodzę. Badania moczu ok nie mam białka, ciś też ok. Czy może tak zostać do samego porodu, czy jest to raczej chwilowe? Jak było u was? Lekarza i ktg mam dopiero we wtorek.

Hej,jestem na początku 39 tygodnia i mam podobnie :) Nie mam tylko brązowawej wydzieliny i ciśnienie mi skacze ( byłam w szpitalu). Twardnienie brzucha to skurcze przepowiadające,a puchnięcie to całkiem normalna rzecz-fajnie,że dopadło Cię dopiero teraz. Ja się z tym zmagam już od dawna.... Moim zdaniem urodzisz w przeciągu kilku dni ;))) I tak---pewnie będziesz się już czuła do samego porodu. POwodzenia ;-)

Ja na Twoim miejscu podjechałabym do szpitala

Ja mam takie same objawy, to normalne

Dziękuje za wypowiedzi. Poczekam do wizyty we wtorek i wypytam wszystko lekarza. Mam nadzieje, że mimo to ta opuchlizna troche zejdzie.