Ten kraj jest chory - centra handlowe zakmniete, baseny tez

Już nie żałujcie tak tych co pracują w święta .Ja pracuję na codzień w jednym z marketów i czasem też w niedzielę.Wcale nie narzekam bo mąż też pracuje na zmiany .Więc wolę iść do pracy w niedzielę tak jak mąż a potem za te dni wybrać sobie np.cały tydzień wolnego i gdzieś pojechać .Dziś mąż jest w pracy a ja sama siedzę i prasuję ;)wolałabym szczerze mówiąc siedzieć na kasie ,a potem mieć wolne w tygodniu.

a dziś kataklizm :-optaki ogłupiały :-owczoraj śpiewały a dziś widzę że siedzą osowiałe .Nie chce się z domu wychodzić ,taka pogoda.

Co za idiota napisał ten post? Czy wypoczywanie polega na chodzeniu do centrum handlowego?.Napuść wodę do wanny,albo do cebra i masz pływanie jak złoto. Święta to niekoniecznie jedzenie, siedzenie przy stole.Można pójść na spacer do parku,albo do lasu.

Ja również dziś pracuję i co mam z tego powodu płakać?! Pracuję w gastronomii i nie ma zmiłuj.Dziś obsługuje chrzciny.Goscie będą sie bawic a ja pracuję:D

powinno być wszystko pootwierane jak zawsze !!!! ja rozumiem że są pracownicy -katolicy i chcą oni spędzić czas świąteczny zgodnie ze swoją tradycją ,dlatego jestem przeciwna zatrudnianiu osób przynależących do jakiejkolwiek sekty i nie mam tutaj na myśli jedynie KK , a wszelkich innnych także , ewentualnie podejmujący pracę baranek tudzież owieczka powinni liczyć się z tym że będą musieli stawić się w pracy bez względu na okoliczności

i zapewniam , zapamiętajcie sobie ten wpis , za kilka , góra 10 lat tak właśnie będzie.

przecież nie żyjemy w państwie wyznaniowym , więc zamknijmy buzki , bo autorka ma rację , co innego święto państwowe ,co innego święto katolickie

domem, bo mieszkam za granica, tutaj nie spedza sie tak swiat jak w Polsce, choc sklepy tez sa zamkniete, chcialabym spedzic swieta z rodzina, ktos kto nie jest naprawde wierzacy nie zrozumie tych swiat, na czym one polegaja to nie jest tylko jedzenie przy stole, ale rowniez pojscie do Kosciola, spotkanie sie z rodzina, swiateczny spacer..

W zeszłym roku na świeta pojechało sie na działke, zrobiło grilla przy piwku i było git. Albo można było pojeździć na rowerze czy pospacerować po parku. Przecież nie kłoci się to z tradycja. Mozbna zjeśc rodzinne sniadanie a potem w teren :) Nienawidze siedzenia cały dzień w domy przed telewizorem albo w towarzystwie nudnych starych ciotek i wujków czy innych babć :(

przecież można iść na spacer a jak pogoda ładna to i na rower. a ewentualnie zawsze można pojechać na wycieczkę ludzie też mają prawo odpocząć w swieta a zreć nikt ci nie kaze :)

ale jest ziiiiiimnooo jak diabli i snieg leży Gdzie tu na rower :(